Poetry

Hosanna
PROFILE About me Friends (6) Poetry (73) Graphics (1)


14 february 2013

nałogi

otwierają kolorowe drzwi
zapraszają
zrobię Ci tak dobrze jak jeszcze nikt
 
co tam rzeczywistość
jutro też będzie
 
stawiam mury
buduję zasieki
podpisuję umowy wiążące
fosę napełniam zimną wodą
zasypiam na wszelki wypadek
w komnacie z kratami
 
klucz u siostry
 
w mgnieniu oka
odkrywam tajemną furtkę
spinka do włosów pasuje
okazuje się że znam na pamięć
najkrótszą możliwą ścieżkę
z każdego miejsca
 
znów  robię zakazane rzeczy
zmęczona przewidywalnością
upadku
 
grzechy są stare
i nudne
 
tylko rozwój
rodzi tuziny nowych dzieci na kamieniu
i wszystkie się  uśmiechają
do przyszłości


.


number of comments: 28 | rating: 14 |  more 

Hosanna,  

mam nadzieję ze moje "odkrycie" ze grzechy sa Stare i nudne pomoże mi odwrócić się do nich właściwą częścią czyli .. plecami :)

report |

.,  

świat można oswoić - tylko grzeszni osiągają oświecenie porzucając po drodze nałogi - nic nie może nasz ograniczać :) dobry budzący refleksje wiersz

report |

Hosanna,  

to światło mojej nadziei :)

report |

.,  

światło to koniec nadziej to wyzwolenie siła ,radość i ta pewność bytu na wieki z miłością w oczach :))

report |

Hosanna,  

Ciesze się ghost ze tak odbierasz :) (ale sobie trudną nazwę wybrałaś - jak to sobie ułatwić ... hmmm,,, coś w:) :) ;)

report |

Hosanna,  

plucia jeszcze nie używałam ale wszak wiedźmy plują a nazywają się nie przypadkiem wiedźmy czyli od wiedzenia a ja też mogę użyć ich warsztatu szczególnie zainspirowana twoją uwagą. Tfu!!!prze lewe ramię (naprawdę splunęłam a co ! :) )

report |

Hosanna,  

Gocino? Gostko? Gościeńko? Duchowna? Dzuszyczka> Duszka? Duchinio? duchanko ? .. wszystko na nic...

report |

Hosanna,  

no to jak z lasu to jeszcze raz splunę :) buziaczki i ide do pracy :)

report |

alt art,  

gdybym miał spinkę do włosów..

report |

Hosanna,  

gdybyś miał spinkę do włosów musiałbyś do niej . I jeszcze w palcach wyhodować opuszki co gładzą tkaninę milionem drobnych zachwytów .. i na dobranoc wtulić się w poduszkę ucząc się od niej miękkości

report |

issa,  

heh. jak słodko, rozczulająco dziecięco brzmi ten manifest. starzy ludzie też - jak te grzechy, są starzy, więc robią się nudni: chodzą nieznośnie powoli i całkiem przewidywalnie i dosłownie zdarza im się paść na pysk w drodze do kibla, bo to jest tak daleko od światałóżka, który stoi parę metrów dalej. i jasne, że ich od tej nudy śmierć wyzwoli, tylko że nie wiem, czy to aż tak pewnie, jak tutaj, unieważnia w jakikolwiek sposób rzeczywistość, pomniejsza iluzje i nakazuje się odwracać od koniecznego, nieuchronnego umierania

report |

issa,  

p.s. no i oczywiście wyzwoli od nudy otoczenie

report |

Hosanna,  

ja Ci dam słodko ! to dramat kobiety jedzącej kolejnego pączka ! może na starość bliższym się jest cnót bo pokusa blednie wobec trzeszczących kości

report |

issa,  

o, masz :D

report |

piórko,  

Dokładnie tak jest, świetnie opisana walka ze sobą :)) Najpierw kuszą jak ładnie ujęłaś "kolorowe drzwi", a później intelekt sobie, a wewnętrzny przymus silniejszy od rozsądku. Pozdrawiam :))

report |

Hosanna,  

Ja niewolnica Izaura . Leoncio jako reprezentant wewnętrznego przymusu - posiada mnie każdej nocy. Tyle że sama do niego idę . Biegnę ... :)

report |

Hosanna,  

Marcel - jaki byłby piękny wiersz rozpoczynający się od twoich słów "światło to koniec nadziej" napisz proszę wiersz o tym ... pięknie napisałeś .. aż mi się zachciało .. pomyśleć o wieczności której generalnie boję się jak ognia :)

report |

.,  

Dobrze napiszę Ci wiersz zaczynający się od tych słów :))

report |

Wieśniak M,  

A jeśli to nałóg jest strategią obrony?- bezpiecznym zaściankiem obrastającym przyjemnością stawiania coraz to nowego rzędu murów?:))

report |

Hosanna,  

podoba mi się wersja ze nałóg nie jako ucieczka od siebie pomimo murów lecz nałóg jako mury broniące przed ... właśnie ... może wolimy robić stare błędy których ścieżki znane jak droga do domu niż znosić niepewność i każdo-chwilowy trud nowego i ciężar budowania wbrew entropii. Lubię jak wnikasz i rozmawiasz z wierszem i jego treścią :)

report |

An - Anna Awsiukiewicz,  

Nałogi..poważny problem.. oby wszystkim udało się uwolnić..ciekawy...

report |

Hosanna,  

An - tez tego wszystkim :)życzę . Nałóg jest tak konsumujący uwagę energię że jak nowotwór wyniszcza nieważne czego dotknie - hazardu, seksu, jedzenia, komputera, siłowni, narkotyków, niebezpieczeństw i adrenaliny, pracy - jest w czym wybierać jak się któryś znudzi

report |

Jaro,  

Podoba się:) Normalnie, a nie jakoś Bóg raczy wiedzieć jak:)

report |

Hosanna,  

Jaro - normalnie się cieszę!

report |

blue eye,  

grzechy są stare i nudne - tylko czemu ciągle je popełniamy :) zakazane zawsze kusi. świetny wiersz

report |

Hosanna,  

Blue ten komentarz poniżej to do Ciebie :)

report |

Hosanna,  

Lepiej chodzić starymi ścieżkami niż wejść w rejony jeszcze nie tknięte myślą - to jak pustynia. budowanie nowego w niewiadomym jest mosty nad nieznanym - nie wiesz nawet po co jak i lęk wysokości niepokoi i potrzeb powrotu w stare - no niech już będą grzechy. Te zawsze obiecują coś sprawdzonego - pewne niewiele za znana cenę :)

report |

Hosanna,  

Marcel - czekam na przyjemnych szpilkach :)

report |




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1