doremi | |
PROFILE About me Friends (52) Poetry (400) Prose (3) Photography (94) Graphics (5) Video poems (5) Postcards (10) Diary (7) |
doremi, 18 august 2014
embargo – cios dla rolników
przy kawie wszyscy się swarzą
co zrobić by wyjść z impasu
żeby z "kawiarni" wyjść z twarzą
doremi, 15 august 2014
Rosja lubi się bawić
uwielbia prowokacje
uderza w najczulsze punkty
stosując manipulację
nikt się nie może połapać
Ameryka i Europa
nim się w tym wszystkim odnajdą
dostaną od Rosji k o p a
doremi, 15 august 2014
napisz coś dla mnie wytrząśnij z rękawa
robiłeś to wczoraj i przed miesiącem
słowem twoim można żyć oddychać
choć w twoich wierszach tak jak w lesie błądzę
wchodzę w gęstwinę słów i metafor
próbuję na swoją modłę wygłaskać
z uśmiechem wpisuję swoje imię
a twoją muzą jest prześliczna Baśka
zanurzam się w wierszach jak ryba w wodzie
zbyt długo bo czuję się ciut zmęczona
otwarte ramiona to znowu ich nie ma
wiem wierzę– siły słów nikt nie pokona
doremi, 13 august 2014
dolinkowa dziewczyno
twoje wiersze jak narkotyk
odurzają uzależniają
świerki brzozy
góry polana
motyle cykady
wszystko w zasięgu ręki
pisane wiatrem zielenią tęczą
stają się cząstką przyrody
zarażają lekkością
naturalnością
gdybym potrafiła malować
powstałby obraz
a może wiele
doremi, 13 august 2014
delektowanie się życiem
i przygotowanie się na szczególny "spacer"
ze świadomością że "życie to bal jest nad bale..."
na które drugi raz nikt nas nie zaprosi
doremi, 9 august 2014
Twoje oczy są dziś smutne,
Nie są takie jak przed laty.
Zobacz w górze sznur żurawi,
Barwą zadziwiają kwiaty.
W górze słońce jak słonecznik,
Z cieniami flirtują drzewa.
Wszystko piękne pełne magii,
Wiele wierszy to opiewa.
Moje oczy są dziś smutne,
Nie są takie jak przed laty.
Wzrok nie iskrzy tak jak kiedyś,
Poplątały się nam światy.
Nasze oczy są dziś smutne...
doremi, 9 august 2014
lat tyle - jak na pustyni
na gwałt potrzeba oazy
wszyscy szukają miłości
i tworzą ogrody z marzeń
błądzą po niebie obłokach
szukają na siłę wrażeń
a serce dyktuje inaczej
uczuć się nia da wymazać
pisane słowo zajmuje
przynosi wiele radości
jednak usta i dotyk
są eliksirem miłości
ramiona jak skrzydła otwarte
wszystko co czułe przyjmują
kuszące motylki w brzuchu
jak bomba niech eksplodują
doremi, 8 august 2014
jedzmy jabłka nie grymaśmy - rano we dnie w nocy
nasza wymuszona dieta cały świat zaskoczy
jedzmy jabłka nie grymaśmy - zło trzeba wyplenić
trzeba walczyć wziąć się w karby lepiej niż się lenić
niech to stanie się zachętą - dla nas całkiem nową
jedząc jabłka stwórzmy akcję - antyputinową
Terms of use | Privacy policy | Contact
Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.
30 september 2024
HyperaesthesiaSatish Verma
29 september 2024
2908wiesiek
29 september 2024
wśród traw wiatr wykonujeEva T.
29 september 2024
Skromny 2023.Eva T.
29 september 2024
Jesień/zima drzewa figowegoEva T.
29 september 2024
Jesień drzewa figowego (informacyjnie)Eva T.
28 september 2024
2809wiesiek
27 september 2024
Zapachniało powiewem jesieni,Eva T.
27 september 2024
2709wiesiek
27 september 2024
After SeparationsSatish Verma