5 january 2013
milczysz uparcie
kiedy
z ust padają noże
co przeszły bez szwanku
zwoje mózgowe
a nawet dostały przepustkę
pogarda odmierzana
majątkiem pozycją
trafia w struchlałe serca
i przepełnia czarę
szalona matka z dzieckiem
biegnie za mężczyzną
który nigdy nie będzie ojcem
błagając by wrócił
ktoś kupuje sznur
dokładnie obliczony
na długość wytrzymałość
czas i miejsce aktu
powiedz gdzie jesteś rozumie
i dlaczego
28 april 2024
CompromisedSatish Verma
27 april 2024
Uśmiech z trawkąJaga
27 april 2024
By KissesSatish Verma
26 april 2024
2608wiesiek
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
2504wiesiek
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma