4 october 2013
Żona Burka
Żono Burka, pieseczka małego, jakże smacznego
do zjedzenia na ciepło z chrzanem. Pielęgniarko
mej duszy, siostro, chirurgu naczyniowy od serca.
Od serca do serca rwąco płynie krefffffffffffffffff
i napędza wszędobylskie dłonie, które głaskają
twoją wysublimowaną, poetycką-... Sama wiesz.
Żono Burka nakarm Burka, głaskaj po brzuszku,
przytulaj, pozwalaj ruchać nogi domowników jak
i przybyszów, gości . To miłość a nie chwilowe
zauroczenie ani sen na jawie czy Harleyu. To coś
magicznego jak wycie do księżyca, jak mgła nad
stawem, jak spadająca gwiazda albo ludzkie ciało,
ciało niebieskie –sine, małe niebieskie ludzkie ciało.
Chcę pozostać w tobie, być zapachem albo aurą,
oplatać szyję jak tatuaż, wąż którego przedstawia.
22 january 2025
Futro ze skrawkówajw
21 january 2025
Kociołek ŁaciołekAS
21 january 2025
Zaloty na lodachajw
21 january 2025
2101wiesiek
21 january 2025
Dla równowagi.Eva T.
20 january 2025
Golden Age.Eva T.
19 january 2025
0032absynt
19 january 2025
dziewczynaprohibicja - Bezka
19 january 2025
baletnicaprohibicja - Bezka
18 january 2025
Aby rozjaśnić szary dzień.Eva T.