Poetry

lUmI
PROFILE About me Poetry (36) Graphics (6)


13 december 2012

himalaja

szczyt,
kilka szczytów gdy sięgam  wzrokiem
 
wkraczam
w miękkość i biel,
ślady człowieka i czerwień
 
a w dole miasto dymi,
góra dymi
 
i gdzieś pośród
niedźwiedź księżycowy bez łba
macha łapą na ratunek
 
przytulam półżywe ścierwo,
poznaję barwę i czuję  ciepło jego krwi,
zapach zbroczonego futra,
brzydotę  istnienia dostrzegam zmysłami
 
i płaczę nad miastem co w dole dymi,
górą co dymi




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1