5 may 2015
Diament
już trochę zmęczony
wiersz za wierszem
piszę ostatnio
prawie codziennie
a takiego tempa
jeszcze nie miałem
wrażliwość i ból
pisały je za mnie
jestem bezradny
a tak tylko mogłem
wyrzucić ze środka
trawiący ogień
choć te literki
nic nie zmienią
musiałem trochę
pobyć z nadzieją
a nawet gdybyś tę
grafomanię sczytała
te kilka wierszy
niedawno powstałych
to po co? Twoje
wnętrze, Twe serce
przez obce dłonie
i obce oczy zajęte
dobrze, że często
się nie widzimy
a ja przechodzę
terapię samotni
ten liryk miał być
krótki, pożegnalny
muszę odpocząć nim
odpadną mi stawy
jestem zmęczony
muszę dać przerwę
od wersów wierszy
i od Ciebie
ile potrwa przerwa?
tygodnie? może dni
zależy od weny
losu i wrażliwości
teraz żegnam, ujrzę
Cię za dni dekadę
tylko po co? Ty już
masz swój diament
31.03.2015.
22 february 2025
Eva T.
22 february 2025
Marek Gajowniczek
22 february 2025
Eva T.
22 february 2025
wiesiek
22 february 2025
absynt
22 february 2025
absynt
22 february 2025
Eva T.
22 february 2025
supełek.z.mgnień
22 february 2025
jeśli tylko
22 february 2025
Jaga