AS

AS, 22 september 2012

charakter po babce

trzasnąłem drzwiami
w okno
wypadło
głupio
bo znowu są dwa
wyjścia


number of comments: 15 | rating: 25 | detail

AS

AS, 22 september 2012

dies irae

są trucizny, które pozostają we krwi przez całe życie
i nawet upływ czasu nie łagodzi ich działania.
pewne wspomnienia przychodzą zawsze z zadziwiającą łatwością
wywołując za każdym razem ból niepokojąco dotkliwy i świeży.
życie na pograniczu, to tylko pozornie asekurancka postawa.
kiedy wydarzy się katastrofa, dotyczy zawsze obu światów.
zbyt blisko stojące domy jednocześnie padają ofiarą pożogi.
jeśli jeden z nich cudem ocaleje, życie w nim będzie niemożliwe
z powodu widoku ruin i śmiercionośnego swądu zgliszcz

* * *

wokół prawdy krążysz miesiącami
wokół prawdy krążysz latami
tysiące razy przechodzisz obok niej
aż nagle

ukąsi cię jak jadowita żmija


number of comments: 10 | rating: 22 | detail

AS

AS, 21 september 2012

kołysanka o wschodzie słońca

konik na biegunach przestał się kołysać.
gwiazdy przeźroczyście otulone w brzask
utonęły sino i powypadały
kamyki z kieszeni przez dziurawy czas.

brzegi, horyzonty zmyła morska gładź
zamki z piasku, ślady. drzwiami skrzypi cisza.
nie ma już nikogo, pora wnuczku spać.
konik na biegunach przestał się kołysać.


number of comments: 11 | rating: 21 | detail

AS

AS, 13 september 2012

sen o jarzębinie

nie patrz, nie patrz dziewczyno, bo poparzysz oczy
słońcem, które nieśpiesznie z obcych fal wychodzi.
u mnie zmierzcha, szarzeje. jestem już przeszłością,
małą wyspą w bezludnym przemijaniu godzin.

w śnie wysypię na ciebie korale jarzębin.
one zadrżą jak ciało. wibrując z rozkoszy,
korytarzami tętnic popłyną przez nagość
wprost w szeroko otwarte, rozmarzone oczy.






kiedy zaśniesz dziewczyno, u mnie będzie jasno.
po niebie wyrazistym cichy dzień przepłynie;
puste ręce napełni czerwienią owoców,
które nocą zamienisz w sen o jarzębinie.


number of comments: 18 | rating: 21 | detail

AS

AS, 2 march 2012

Małgorzata i mistrz

I

pierwszy raz oczarowałaś mnie w czasach
Tyberiusza. ślady paznokci na plecach
były dowodem w sprawie. spalili mnie
w dolinie Hinnoma.

wiek później z rozkazu boskiego Nerona
podpalaliśmy Rzym. nie zapomnę jak bardzo
płonęły twoje oczy.

minął czas i czasy.

jako inkwizytor dzielnie podkładałem
żagwie. wtedy znowu trafiłem na ciebie.
w ostatniej chwili wciągnęłaś mnie na stos.
to były najgorętsze pocałunki.


II

one potrafią się obracać
w proch i z prochu powstać
po rzucone kości. nie boją się zasypiać
w popiele. na świeżo wyrośniętej trawie
zbierają kolor oczu.


III

minęło pół czasu

i wiem że jesteś. urok przetrwał płomienie.
musimy poczekać, zanim znowu pójdę za tobą
w ogień. póki co spotykam się z Savonarolą
a w wolnych chwilach bawię się równaniem
Frosta. jego rozwiązaniem jest fire.
spotkamy się najdalej w 2034 roku. zaczynam
już budować od dymu z komina.


number of comments: 10 | rating: 20 | detail

AS

AS, 14 december 2012

gruszki w popiele

starzenie emocjonalne
jest szybsze od
tego które  widzimy na twarzy
przez dzień
uganiamy się za
nocą

zasypiamy


number of comments: 12 | rating: 20 | detail

AS

AS, 15 december 2012

perspektywa

chciałem cię tylko przytulić
zanim z szyi zerwie się sznur żurawi
ostygną oczy i zakończy się wojna
przegrana bez jednej łzy

przez szyby zawsze zachmurzone
słoneczny kołowrotek plecie ponure dni
dachy uginają się pod ciężarem nieba
a bezzębne drzewa nabierają liści w usta

popatrz
krawędzie drogi zbiegają się do punktu

bez wyjścia


number of comments: 6 | rating: 20 | detail

AS

AS, 10 january 2013

optymizm

życie swoje
wypełnij radością

jest tyle drzew
na których się nie powiesisz
rzek w których się nie utopisz

łez których nie wypłaczesz


number of comments: 15 | rating: 19 | detail

AS

AS, 25 january 2013

fraszka "na lipę"

jest świetnie
cudnie
znakomicie

lecz tylko tym
co przy korycie


number of comments: 11 | rating: 19 | detail

AS

AS, 11 september 2012

studium I

wznosząc mur
mówiłeś
ochroni mnie

jakie to gorzkie
obudzić się w więzieniu


number of comments: 13 | rating: 19 | detail

AS

AS, 27 september 2012

brzydka Kryśka

"...co to jest prawdziwa miłość,
wiedzą tylko brzydkie kobiety;
piękne - zaledwie potrafią uwodzić..."
Audrey Hepburn
_____________________________________________

pozostawiła wiele pięknych wspomnień

w każdą sobotę prowadziła mnie pod Jaszczury*
i sprawiała że stawałem się Johnem Travoltą
choć nie umiałem tańczyć

pewnie ukrywała w sobie śliczną księżniczkę

nie doczekała pocałunku
(bardzo żałuję za grzechy
których nie popełniłem)

korniki omijają gwoździe a jednak
ze ścian spadają obrazy
pozostawiając ślady
których nigdy nie było
_____________________________________________
*)Jaszczury - słynny krakowski klub studencki


number of comments: 21 | rating: 18 | detail

AS

AS, 10 january 2013

krzyż świętego Andrzeja

mój kościół
to pociąg podmiejski

na każdej stacji dzwonią

ludzie sami skazują się
na piekło i niebo
a w czyśćcu
jak to w czyśćcu
trudno być wielkim
i trudno być małym

proszę wsiadać


number of comments: 5 | rating: 18 | detail

AS

AS, 24 september 2012

z nim

byłaś taka szczęśliwa
przez chwilę
pomyślałaś
że lecisz do nieba

a to grunt usunął się
spod nóg


number of comments: 12 | rating: 18 | detail

AS

AS, 14 february 2012

wilk

instynkt wypluwa całą mądrość
zdobytą
żeby mieć coś do stracenia
na pustkowiach

niebyt określa świadomość


number of comments: 8 | rating: 18 | detail

AS

AS, 12 december 2012

kurs czarnej magii - teoria snów

zero jest liczbą urojoną
i rzeczywistą jednocześnie
istnieje przestrzeń
w której dzieją się sny

nie są nierzeczywiste

spalając się zostawiają popiół
a niebo ulatuje przez komin


number of comments: 11 | rating: 17 | detail

AS

AS, 14 september 2012

testament wilka

w poszukiwaniu grudki złota
rozdrapywałem tony śpiewających piasków

życie to polowanie na piękne chwile

najcenniejsze ukryłem na księżycu
instynkt zabieram ze sobą

nie można go zapisać


number of comments: 22 | rating: 17 | detail

AS

AS, 8 september 2012

analiza pozawidmowa

dla ciebie udaję
się do innej
przestrzeni
nad ranem
nabieram ciemność z głębokiej studni
kiedy trzeba opuścić rzeczywistość
tylnymi drzwiami wynoszę czarną różę
dla ciebie
udaję
kolor który nie istnieje
w słonecznym widmie
dobijam się do frontowej bramy

jakby nie dość czerni
było we mnie samym


number of comments: 5 | rating: 17 | detail

AS

AS, 10 december 2012

antarctica

znieruchomiały
jakby drzewom wycięto wiatr
spokojnie
odleciały z piersi motyle
kiedy cię pocałował

miałaś na ustach szron


number of comments: 11 | rating: 17 | detail

AS

AS, 2 march 2013

piaski śpiewające

pomiędzy nutami prześlizgnęłaś się do marzeń
ukradkiem
obgryzasz serce

kochasz muzykę
a może śpiew

tkwił w nas
od zawsze

w każdym moim oku było tysiąc źrenic


number of comments: 6 | rating: 16 | detail

AS

AS, 26 march 2013

spoza

słychać było muzykę
czasami
ściszone głosy
burzyły wewnętrzny porządek
przez drzwi
od zawsze zamknięte

z przyzwyczajenia

nie można zobaczyć
dwóch wschodzących księżyców
i cieni
dawno zgniłego drzewa
wiadomości

przeciekają

jakbym nagle stał się nieszczelny


number of comments: 3 | rating: 16 | detail

AS

AS, 18 february 2012

imię róży

pierwszy ubrany był w habit. nie miał twarzy,
a może nawet głowy. tylko czerń, jakby ktoś
wyrwał kawał nocy i wepchnął pod kaptur.

drugi szkielet niewątpliwie należał do kobiety.
żaden mężczyzna nie powiązałby kości wstążkami.

przed ostatnim spotkaniem włożyła na siebie białą,
przeźroczystą suknię, której zwiewność zdawała się
wprawiać w ruch widoczne żebra. głowę miała odkrytą,
zęby zdrowe, a głębokie oczodoły nie sprawiały wrażenia
pustych.

pozycja w jakiej ich odnaleziono, była dziwna.
pewnie od setek lat patrzyli sobie w oczy.
nie znudziło im się wieczne odgrywanie śmierci.

martwi nie potrafią udawać miłości.


number of comments: 8 | rating: 16 | detail

AS

AS, 15 november 2012

coraz większe okręgi

twoja muzyka uwielbia dym. układa
w owalne kształty, rozpuszcza włosy.
droga robi straszny bałagan. co chwilę
zawiesza księżyc w innym miejscu. obok pusto
ale w szybie odbija się twarz. zmieniam bieg
na delikatny dotyk.
zawsze bałaś się szybkiej jazdy.
długi zakręt napina łuk,
opony z piskiem wpisują się w mrok. 
wygaszone dźwięki osiadają na mgle
przy światłach obojętnych latarń.
skroplone obrazy spływają po szybie.
wtedy nie wiem, czy płaczesz.


number of comments: 14 | rating: 16 | detail

AS

AS, 16 september 2012

w kobiecie jest coś samobójczego

kiedy nagle czas stał się przeźroczysty
dojrzałem drzewo wiadomości złego i dobrego

twoją skórę
wolną od brudu nawarstwionego przez tysiąclecia

byłaś naga
i nagie było pożądanie
wiedzy
co w tobie jest naprawdę

podałaś

jabłko


wypadło
i uszło powietrze ze słów
wysypały się znaczenia

nie
nie zamykaj oczu
nie zwiedziesz
ciałem
opowiadasz jak wstecz biegnie czas
rozpuszcza się na chwilę
w której stałaś się
czystym zamiarem


number of comments: 21 | rating: 16 | detail

AS

AS, 21 december 2012

inkwizytor

ciżba gęstniała razem z dymem
spadało złamane powietrze

pamiętam
jak ogień ubierał stos
w płomienie
poszedłem za tobą

bolało

tylko przez chwilę
żar unicestwia czucie
pozostawiając słodki zapach
ponad tłumem

opowiemy popioły
których nie można rozdzielić


number of comments: 3 | rating: 16 | detail

AS

AS, 4 april 2013

na lotnisko

pociągi pełne
wracają
puste
miejsca po bliskich
wystygły

jestem gwiazdą mówiłaś
a twoją szczęśliwą
co noc

ciemność całuje w oczy


number of comments: 6 | rating: 16 | detail

AS

AS, 21 april 2013

sonata da camera

muzyka wpleciona w osnowę
zastyga na jasnych wątkach
płótno staje się skórą

wiem

potrafisz schodzić z obrazu
kiedy zamykam oczy


number of comments: 10 | rating: 16 | detail

AS

AS, 26 february 2014

exodus

nikt nie uwierzy ile obrazów potrafiłem udźwignąć
i przenieść do miejsca w którym pękła
rzeczywistość
cienka granica pomiędzy chcę a jestem

to egoizm mówił kocham


number of comments: 6 | rating: 15 | detail

AS

AS, 29 november 2012

modlitwa taternika

przeciwieństwem optymizmu
nie jest pesymizm

załamanie przychodzi nagle

asekuracją życia jest łańcuch złudzeń
czasem pęka ogniwo

nie daj mi Panie szukać prawdy
w samotnym locie


number of comments: 4 | rating: 15 | detail

AS

AS, 21 september 2012

sonata e-moll

wychodzisz ze wszystkich czasów i miejsc
kiedy piję kawę z deszczem
za świat malowany stopami wędrowców

nauczyłem się jak wdeptywać w ziemię
niepotrzebne dni
ominąć czarnymi klawiszami
rozmowy przeplatane światłem księżyca

nad górami
które spierze horyzont
będę znowu gotowy na wiatr


number of comments: 6 | rating: 15 | detail

AS

AS, 17 december 2012

continuum

to takie proste: jeden krok
hamulców pisk i krzyk
nie da się życia w poprzek przejść
przez tą donikąd strużkę krwi

poczerniał dzień jak lepka noc
nim jeszcze słońce zaszło
panie, chcę zasnąć mocnym snem
niech oczy moje zgasną

więc śnij: dwa kubki, kawa, chleb
i puste miejsce obok
ja nie uniosę tego snu
zbyt ciężki drugi kubek

chcę zasnąć panie głębiej w mrok
niech śni się sen we śnie
głęboki, czarny dół. od dnia
czarniejsza jest ta czerń

drąży ją wzrokiem ludzi moc
nie, nie chcę panie tego snu
pozwól mi zasnąć jeszcze raz
bo obcy jest ten tłum.

krzyż, granit, płyta, daty dwie
imię zamknięte w słowie
uschnięte kwiaty, deszcz i wiatr
i znicz co wewnątrz płonie


number of comments: 6 | rating: 15 | detail


10 - 30 - 100  



Other poems: epitafium dla mistrza, Senna, żurawinowa kołysanka, Machu Picchu, nieznośna lepkość bytu, trzy siostry, dziewczyna z perłą, podwójne życie Weroniki (II), oko cyklonu, przenikanie, katedra, Caravaggio, pół mnie a pół sobie, kim ty jesteś, Sergiusz Juriev, przedpola, deframmentazione, Temida, fra (I), na manowcach (IV), frammenti, kariera, egzorcyzm, post mortem, epitafium dla wędrowca (II), poezja drogi, fatum II, fra III, koma, ósmego dnia w raju, epitafium dla wędrowca, uporczywość pamięci, luka w teorii względności, galeria, cancer, wilczy bilet, chrząkanie nienawiści, El Greco (I) - Chłopiec zapalający świeczkę, dywergencja, medytacje o entropii, sen mojej siostry (II), światy ratunkowe, na płótnie, epitafium na lodzie, opowieści czterowymiarowe (I) - aspicio lux lucis, wilczy bilet, ogień i lód, purpurowe skrzypce, paradoks Czomolungmy, w śnie nocy letniej, zapis, polaryzacja (XX), tak, jestem ksenofobem, armia terakotowa, film, bezdomni, mechanika pozakwantowa, biały koń odjechał bez księcia, exodus, sonata na cztery ręce, fatalne zauroczenie, mleczna droga, ósmy dzień stworzenia, było jest nicością, wiersze o miłości (XVI) - sonata cis moll, Ariadna, tańczącej z wilkami (III), Latający Holender, samotność nie istnieje, sonata da camera, grawitacja, poetica, na lotnisko, spoza, piaski śpiewające, wolność ptakom, fraszka "na lipę", optymizm, krzyż świętego Andrzeja, muzyka, quo vadis, Dante's prayer (II), inkwizytor, Dante's prayer, continuum, perspektywa, niebieskooka, gruszki w popiele, szkice (I), pola III, tobie mówię: wstań, kurs czarnej magii - teoria snów, antarctica, stygmat, piano concerto, amnezja, Sergiusz Juriev - Nieznajomej, głosy i znaki, zielone oczy Isabelle, insomnia III, modlitwa taternika, tańczącej z wilkami, Quasimodo, SMS do Ewy, epitafium, podwójne życie Weroniki (popr.), sit tibi terra levis, żegnaj laleczko, coraz większe okręgi, na manowcach (II), zielonooka III, światło bez źródła, lustro, brzydka Kryśka, z nim, dies irae, charakter po babce, kołysanka o wschodzie słońca, sonata e-moll, ostatni wiersz o zielonookiej, pomyłka Kartezjusza, kogo bije dzwon, w kobiecie jest coś samobójczego, płonąca żyrafa, testament wilka, sen o jarzębinie, studium I, analiza pozawidmowa II, analiza pozawidmowa, Małgorzata i mistrz, szatańskie wersety, imię róży, wilk,

Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1