Poetry

Ignis
PROFILE About me Friends (6) Poetry (19)


Ignis

Ignis, 25 november 2011

Zapomnienie

Tłum uczepiony sensu.
Składy wagonów -
pędzić
toczyć się
zdążyć.
Miarowość stukotu...

Tu cisza bocznego toru
wiatru nieskończoność
szeptu echo
smutku rdza
i nieważność, czy zawitasz tu wędrowcze.
Niczego nie zmieni krok, oddech, szept...
Usną w wiecznej ciszy.


number of comments: 2 | rating: 9 | detail

Ignis

Ignis, 2 november 2011

Świadomość


W fortecy ciała
kroczę korytarzem
samotności
wydeptuję ścieżki nocy gwiazdami brukowane
pędzę
w niepędzie istnienia.
Obcością spięte kroki
brzmią
krzykiem w martwej ciszy.
Ziemia - kraina szaleńców
nieruchomych
w błędnym tańcu.
Myślą, że są.
Myśl ich labiryntem.
Nie
wyjdą z niego - nie wiedzą, że jest.
Zmęczą się tym
niebytem, bezpłynnie przeminą.
Nie wiedzą o tym, robiąc babki
z piasku.
Przeklęta świadomość, która każe
widzieć,
wiedzieć, rozumieć
wszystko o sobie.
I nic.
I pustka.
W
fortecy ciała.


number of comments: 2 | rating: 5 | detail

Ignis

Ignis, 9 november 2011

Ułuda

Podstępnie
na palców koniuszkach podchodzi.
Leciutko muska,
końcówek nerwów nieomal nie szarpie...
Tak.
Prawie jej nie ma.

Ułuda spokoju
nagłością niezmienną
jest przy mnie po to
by lato zmienić w zimę.
I dzień jasny w ciemność.


number of comments: 1 | rating: 8 | detail

Ignis

Ignis, 21 october 2011

Spokój

A kiedy spokój spłynie we mnie
Aksamitą strugą
Król bezstrachu
Ciemność pode mną
Czy za mną
Tylko chwila
Rozpada się szkło
Układanka
Niech inni się bawią
Być swoim diabłem
Jego przecież nie ma
Bezśmiech pusty przestrzenią
Nic
Istota sensu
Brama
Otwarta bezdotykiem
Za nią
Czarny jedwab wieczności.


number of comments: 1 | rating: 5 | detail

Ignis

Ignis, 13 november 2011

Wiosną

Ciemność posłać jedwabną ciszą
zieloną
ciepłą
naszą.
Bezświatło ciał naszych blaskiem.
Skrzydła kruka.
Odlecieć...


number of comments: 0 | rating: 4 | detail

Ignis

Ignis, 13 november 2011

Spacer po mieście

Narodzić się na ból.
Krzyżowanie - nie jak Chrystus - co dzień.
Uderzenie.
Bicze obrazów.
Stoi pod ścianą
siedzi na wózku
leży...
Szaleństwo.
Oczy zamknąć
zbyt pełne
łzy
próżne
nieważne
ludzkie.
Wytłumić szloch - nie budzić boga.
Nie wyć - czekają z kaftanem.
Nabudzić się na dzień...

Nad tym wszystkim
wiosna
ptaki
śpiew
dobry bóg nieludzkiego świata.


number of comments: 0 | rating: 4 | detail

Ignis

Ignis, 25 november 2011

Rzeczywistość

Labirynt twarzy.
Tworzenie jasności.
Szczęście powołania.

Dni żelazność...
Złote krople słońca - trucizna życia.
Niezrozumienie spojrzy,
pokiwa głową
westchnie
uroni łzę.

Wzruszeniem ramion otacza mnie kat.
Imię jego Rzeczywistość.


number of comments: 0 | rating: 3 | detail

Ignis

Ignis, 21 october 2011

Wolność

Nie ważyć się
Nie być
Nie myśleć
Nie żyć
Ślepcem
Bez Światła wątpliwości
Zostać
Nikim
Nie swoim

Jesteś wolny, człowieku.


number of comments: 0 | rating: 3 | detail

Ignis

Ignis, 21 october 2011

Noc

Cwał myśli dzikich dudni mi we
skroniach
Gwałtem się wdziera, nie daje mi spać
Oddala przystań, sztormem we mnie kona
Zabija błękit i snu nie chce znać.
 
Jest tak daleko lądowa stagnacja
Noc kusi, wabi, innością uwodzi
Aksamit mroku pieści moje ciało
W ciemości ciszy zwyczajność odchodzi.
 
Żegnam bez żalu dnia ciężkie okowy
Chcę, by ze światła nic nie
pozostało
W ciemność wtulony śpi rozsądek
zdrowy
Regeneruje śmiertelne swe ciało
 
We mnie noc płynie błękitnym
płomieniem
Chylę swe czoło przed tą tajemnicą
Przed magią mroku, przed pustką,
przed cieniem
Wiem, zaczarują mnie, porwą...
zachwycą.
 
 
28.09.2011
01:24
Doskonale
besenna noc


number of comments: 0 | rating: 3 | detail


  10 - 30 - 100




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1