5 june 2011
Klacze.
Klacze.
rumorem
słońca
zerwane
klacze
galopem
szczęścia
suną
przez garb
w maści
edenu
z wiatrem
za rękę
w mięśniach
ich siła
w oczach
tkwi bard
głośnym
pomrukiem
dźwięków
odbitych
pod
kopytami
znika
gdzieś żal
tak
osiodłane
dziewiczą
aurą
przez
garby chłodu
po szczytów
szal
wolności
kwiaty
w dolinie
wiary
w dzikość
zaklęte
wśród
czarnych
bzów
z grzyw
potarganych
plecie
warkocze
victoria
naga
dłońmi
ze snów
5 may 2024
0505wiesiek
5 may 2024
N2absynt
5 may 2024
Poetic JusticeSatish Verma
4 may 2024
N1absynt
4 may 2024
Izerska rzekakalik
4 may 2024
0405wiesiek
4 may 2024
Suffering Was RightSatish Verma
3 may 2024
M1absynt
3 may 2024
0305wiesiek
3 may 2024
I Was LostSatish Verma