Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 6 august 2022

Żart niewarty poematu

1

Na stacji Chandra Stepowa
Gdzieś tam w donieckim obwodzie
Piotr Płaksin co noc się chował
W piwnicy. Teraz już co dzień.
.
Był zawsze przewidujacym
I niekoniecznie ze strachu,
Nie chciał by pocisk błądzący
Nie zwalił piętra i dachu.
.
Przypadki chodzą po ludziach.
Błąd celowniczym się zdarza,
A Płaksin w wojnie brał udział -
W dyżurach stacji i strażach.
.
Taką miał w stepie robotę
Prostą jak szyny kolei
W ulewę, upał i słotę
Nie dawał się beznadziei.
.
Budził go skrzyp eszelonów
I turkot lor na rozjazdach.
Wychodził wówczas ze schronu.
Spoglądał na niebo w gwiazdach.
.
Były już niebiesko - złote.
Nie tak, jak kiedyś - czerwone
I Płaksin kląć miał ochotę -
Umiałby sterować dronem.
.
Wracał za swoje okienko
i patrzył w tory szerokie.
Przyjdziesz tu do nas wojenko...
Przestanę być obibokiem!

2

W małym piwnicznym okienku
Otwierał swego laptopa.
Z innymi miał się na pieńku -
Mówili, że szkoda chłopa.
.
Taki odważny i męski.
Toż byłby pożytek z niego!
Siedział Piotr Płaksin i - tęsknił,
A nikt nie wiedział, dlaczego.
.
Ani Ołeg Podiwalej
kasjer zwany szczerą duszą,
który na Wojnie Oczyźnianej
na Berlin jeździł Katiuszą.
.
Ani Zapojkin Włas Fomycz,
co umiał patrzyć życzliwie
na każdą stratę i zdobycz
i tysiąc zarabiał hrywien.
.
Ani Dima Ponatołsky
Młodszy kontroler na stacji,
który miał pradziadków polskich
w znaczacej arystokracji.
.
Nie wiedział też, co z tym zrobić
Sam pan naczelnik Rubleńko,
Prokofij Aleksandrowicz,
co wypić lubił "maleńko".
.
A jeśli sam zawiadowca,
A także nikt w Komitecie,
Nie wie, to i siła obca
Nie może wiedzieć na świecie!

3

A jednak były persony,
Które wiedziały co nieco
Z przecieków im ujawnionych
przez intuicję kobiecą.
.
Nie będę więc już ukrywał,
co mi mówiła Warwara,
że Ukraina przegrywa
i próżno o broń się stara.
.
Ma dalej walczyć samotnie?
Hospodi! Świat się przekręcił?
... A Płaksin siedzial przy oknie
I tak jak zwykle się smęcił.
.
Trwa chandryczenie i farsa
Płaksin się o nic nie stara.
Nie wezmą go do Himarsa,
a nie ma już Bayraktara.
.
I wielki smutek go trawi,
Do świata żal najstraszniejszy.
Czasem semafor przestawi...

Czytaj ten wierszk dzisiejszy!!!
.
Nie jest to przebłysk geniuszu,
lecz parafraza Tuwima.
Przetrzymasz brak animuszu...
i Ukraina przetrzyma!!!


number of comments: 1 | rating: 1 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 1 august 2022

"Za każdy kamień Twój..."

Powstrzymała się Rosja,
gdy palono Warszawę.
Dziś Niemcy wobec Rosjan
są przyjaźnie łaskawe.
Powstrzymują dostawę
naszym postawom wbrew.
Z tego może niebawem
w piersiach zrodzić się gniew!
.
Jeszcze żyją te dzieci,
matki oraz ojcowie,
a warszawscy poeci
piszą nową opowieść
o miastach rujnowanych,
o obronie i walce,
kiedy krzyczą ekrany,
a świat patrzy przez palce.
.
Kiedy wyją syreny
i ulica przystaje
powracają te sceny -
Warszawa rozpoznaje
swoje własne odbicie
w wodzie dziurawych mostów,
do serc wolnośc i życie
przygarniając po prostu.


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 29 july 2022

Uszczypliwie o mobilności mobbingu

O Warszawie można różnie myśleć sobie,
bo to miasto atrakcyjnych, pięknych kobiet,
a panowie są tu wieczną walką spięci
o metodach wybrzydzania i sposobie
jak wzajemnie się przedstawiać niekorzystnie
i są w mediach nieustanie szkalowami.
Konkurencja odbiera im wszelkie chęci.
Tracą zapał do władzy ściągani.
.
A tu panie i dziewczęta kwitną latem
wielobarwnym na każdej ulicy.
Można tylko się zachwycać - nic poza tym.
Aferami są przejęci politycy.
Drugorzędny, a tym bardziej każdy znaczny
jest zajęty wciąż hejterskim pojedynkiem.
Każdy gest wydaje się dwuznacznym.
Rolą partii jest walka z mobbingiem.
.
Nie ma za to młodzież bezpartyjna
żadnych obaw krótkich szortów i bokserek.
Moda latem jest sportowa - wakacyjna!
Trzeba urok jej dostrzegać - nie aferę!
Więcej luzu i negliżu kompozycja
propozycją mobbingową być nie musi!
Cóż, gdy władza i w rewanżu opozycja
chcą swobody letniej mody zdusić.


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 25 july 2022

Limits to Growth

Media ludzi oszukały,
że świat dla nich jest za mały
i należy toczyć boje
o miejsce na ziemi swoje
na arenach wielu wojen,
salwą rakiet, dronów rojem
wśród pandemicznej zarazy.
Opornych brać pod rozkazy
Porządku Światowej Władzy.
Wojna ma być pełzająca.

Bezlitosna i bez końca
niszczyć, palić i rujnować
aż wyłącznie się zachowa
wąska elita światowa -
dziesięć Królestw i dwa Księstwa
dzielące owoc zwycięstwa
oraz podbite narody
znanym sobie Prawem Wody
i Prawem Kontynentalnym
niewoli w systemie zdalnym.
Uzgodniono w Rzymskim Klubie
wachlarz wojen - prób po próbie

Rozsianych po całym świecie
z wejściem w Trzecie Tysiąclecie,
gdy rządy i masonerie
nowoczesnej broni serie
przekazanej obu stronom
i najeźdźcom i obronom
jednakowo będą sprzyjać,
ćwiczyć, szkolić jak zabijać,
aż Raport kolejnych Szczytów
limitem ludzkiego bytu
zdecyduje o pokoju
i Zrównoważonym Rozwoju.


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 24 july 2022

Czerwona Kapela

Nie brakło Angeli
w dawnym FDJ-ocie.
Putin się weselił
przy tajnej robocie.
.
Kilka lat powielał
na długich volkslistach:
Kto do kogo strzelał
i kto jest nazista?
.
Klepał biedę kanclerz Schröder,
lecz los mu dopomógł
załatwił mu schedę
wśród władzy Gazpromu.
.
Nie ma róż bez kolca.
Czerwona Kapela
dziś Olafa Scholza
ma za przyjaciela.
.
I chociaż Nord Streamu
nie zmiękła mu rura,
ma do kłamstw animusz,
a do Polski - uraz!


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 24 july 2022

Na Podwalu gra muzyka

Na Podwalu gra muzyka.
Koncert mocarstw polityka
zapowiada miastu - światu:
"Kryzys mocarstw i dyktatur"
.
Wstrzymano taniec na rurze,
choć Podwale nie Przedmurze,
lecz za takie chce uchodzić
i Flance Wschodniej przewodzić.
.
Przypłynęła barka z portu
i dowiozła bez paszportów
delegację Patriotów.
Pokaz ogni jest już gotów.
.
Będą dymy, będą łuny.
Będą błyski jak Pioruny,
jeśli tłum zgodnie przyklaśnie.
O tan aplauz chodzi właśnie.
.
Świat od dawna tak nie szalał.
Teraz z dala od Podwala
zdziczał prawie całkowicie
strojąc groźne Miny w życie.
.
Na Podwalu Górka Gnojna
dotąd cicha i spokojna
w głośną zmieni się estradę.
Zapewniają: Damy radę!
.
Nie mamy chyba wyboru.
Ochotniczo lub z poboru
w zastępstwie bądźmy gotowi
blask przywrócić Woodstockowi!
.
A partyjnych Decybeli,
którzy koncertować chcieli
zdobić nad zmartwień łysiną
kwiatuszkiem - choćby Kałyną.


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 23 july 2022

Mimoza - czułek wstydliwy

Mimozami lato się kończy.
Jesień życia się nimi zaczyna.
Twarz zakrywa kapturem opończy.
Za godziną upływa godzina.
.
Starość pachnie jak czułek wstydliwie
i nie czas już żałować róż.
Odurzony wiązanek igliwiem
przysnął talent i Anioł Stróż.
.
A diagnoza zwiędłość przypomina
i ośmiesza wyniosłe pozy.
Ludzka pamięć igraszki zaczyna.
Z czasem zwija się jak mimozy.
.
Może jeszcze nie przytułek
na ulicy Końskie Zdrowie,
lecz czekają pod tytułem
literówki w każdym słowie.
.
To nie dżuma i cholera
stawiają kawę na ławę
śladem wyników Dopplera
idą czasy mniej łaskawe.
.
Pozostały we wspomnieniach sennych
o nadziei szeptane rozmowy,
o pogodzie i nastroju zmiennym,
o mimozach w upale lipcowym.


number of comments: 0 | rating: 1 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 23 july 2022

Kurtyna...

Czas sonety na rakiety
podstępnie wymienił,
kierując myśli poety
na krainę cieni.
.
Wyobraźnia w zawieszeniu
chybotliwym trwa,
czy z pogwarki na kureniu
pieśń złożyć się da?
.
Wiatr od morza wzniecił pożar.
Udrzają szkwały,
a na stepie palą zboża.
Matki wyjechały.
.
Smętne trwa oczekiwanie
na to, co przyjść musi.
Z myślą.. co po nas zostanie,
odchodzą wiarusi.
.
I ten Stary - pełen wiary
milczy coraz dłużej,
przeganiając senne mary
z poetyckich wróżeń.
.
Choć to jeszcze nie ostatnia
teatralna scena -
pogania już widzów szatniarz.
Płaszcz zabrała wena.


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 19 july 2022

Nie czas umierać!

Przez lata spokoju i w nauk rozkwicie
od wojny do wojny przetacza się życie,
lecz czasu nie traci i sposób rozwija
jak można świat niszczyć i szybko zabijać?
.
Mijają pozornie spokojne dekady,
a tworzą się pakty, podziały, układy
skupiające wiedzę, środki, możliwości
ukrycia przes ludźmi dążeń do nicości.
.
Na wielu płaszczyznach i w każdej dziedzinie
wszystko wciąż się zmienia, przekształca i płynie.
Dla mocarstw - imperiów nadchodzi czas próby -
krokiem do bogactwa, wszechwładzy lub zguby.
.
A człowiek, co przeżył od wojny do wojny
z nadzieją na jutro wśród prognoz upojnych,
choć sam się odchodzić w nieznane wybiera,
widząc, co jest grane - wie: "Nie czas umierać!"


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 17 july 2022

Pauza i zając w zbożu

W zbożu wojny pożar,
a świat o chleb prosi
z dojrzałego zboża.
Czołgiem go nie skosisz.
.
Kombajny do swoich
wywieźli Buriacy.
Zboże w polu stoi.
Nie ma rąk do pracy.
.
Siały granatniki
miny - niewybuchy.
Na krzyki Afryki
agresor jest głuchy.
.
Rozkradł już silosy.
Resztki wywiózł w morze.
Za głód i niedosyt
świat zapłaci drożej!
.
Apokaliptyczny
koń już jest w galopie.
Głód popandemiczny
grozi Europie.
.
Niemiecka struktura
w Unii Polsce grozi.
W rewanżu akurat
można ją zamrozić!
.
Pauza strategiczna
jest na Ukrainie.
Klasa polityczna
już myśli o zimie.
.
Ręce wyciągają
do tych, którzy mają...
powiedzenie znając:
"Decyzja - nie zając!"


number of comments: 0 | rating: 0 | detail


  10 - 30 - 100  



Other poems: Źle się dzieje..., Śnię, że jesteś ze mną, Noc po ciężkim dniu, Na huśtawce nastroju, Odra, Szczęściarz?, Komórki do wynajęcia, Widok z Wałów Jagiellońskich, Trochę słońca jesienią..., Jedna chwila, Złota Polska Jesień, Pokolenie Schyłkowe, Politykom wierzyć nie można!, Od powietrza, ognia i wody Wybaw nas, Panie!, Ameryka wybiera, Kalifornia, Po 11-tym, Poranna kawa, Oczekując na Charona, Obrona Sokratesa, Diabeł mnie posłał do Loredo, Chodzą słuchy..., Lifestyle, Błąd kurczaka, Ominęła go sława..., O bajce na kurzych nóżkach, Kaźdy ma swoje Westerplatte, Wkrótce kończą się wakacje, O jeden krok za daleko, "Pamiętaj byś święcił!", Planeta małp, Orzecznictwo - od A do Z (z kropką), Późna randka, Skręt z wiersza, W gorączce Wschodu, Wodnika znak, Wiatru śpiew, Splątanie kwantowe, Powiew, Stosunki Zagraniczne, Szpilki, Easy rider, Androidy Andromedy, Szalone dni, W kotle burzy, Czeka nas wojna!, Śladem Strusia Pędziwiatra, Z dymem pożaru, Antydepresanty, Gdzie coś się kończy - tam zaczyna, Requiescat in pace, Dłuuugi wekend, Władcy, To już maj..., Wojna na majówce, Zapaść internetu, Psychoza wg Hitchcocka, Inkarnacja, Sursum corda, Demokratyczna samorządność, Nasza chata "z kraja", Serce nie sługa, Wojna i o wojnie..., W kolejce po życie, W Rosyjskiej Ruletce o życie, Sen nocy ciemnej, Chorobowy zawrót głowy, Spod dużego palca, Osiemnaście mgnień wiosny, Nad głębią chaosu, Wyborcze swawole, Mrzonki i fanaberie, 75+... ?, U końca wędrówek wyobraźni, Powrót do przeszłości, Z wiosennym uśmiechem, Płacze słowik zasmucony..., J 10, 1-10 "Jezus bramą owiec", Kitek, Lawirowanie, Czekając dnia i godziny, W eter gwiezdnych przestrzeni:, 77, Hallelujah!, ROK 2024, Echo w samotni, Starość nie radość, O! Cześć wam..., Lunatyk, Protokoły mędrców. Art.5-ty, Odstraszanie - prawda ekranu, Dynamika, Zęby krat i kaganiec kultury, Słowo, Ćma, Budzikom - śmierć!, Apel Jasnogórskich, Czarny Scenariusz, Dziad i babcia, To już marzec, Ruch Obrony Polaków, Młyn w Paryżu, Koszt każdej łzy, Piszę wiersze dla Ciebie, Dopóki walczysz - zwyciężasz!, STOP drogówka, Krótkowzroczność, Przedwiosenne dyrdymały, 40 Dni Pustynii, Przedwiośnie, Chleba naszego powszedniego..., Z niebytu, Romantycznie, W obronie niepodległości, Nie wszystko da się zmienić w złoto!, "Kłaniaj się górom...", Bez powagi i wyjaśnień, Koronka do Św. Walentego, Zezowate szczęście, Bezsens bezsenności, "Włącz prawdę", 1-go lutego, Ciekawość czasu, Pieśń o zmiennym losie, Wszystko jest grą analfabetów, Po przymusowym dokarmianiu, Ku pokrzepieniu serc, Zimą - po Gwiazdce, Nokturn po 22-giej, Jesteś teraz snem, Minorowo, Pustelnia mar męska, Mojej Eurydyce, Dotyk, Wierszyk bez fajerwerków, Pełnia, Wiersz antysystemowy, Tuman, Względność czasu, Pierwszy śnieg, Kto chce - niech czyta!, va, Pensiero, Akcje i Obrzędy, Na wschód od Edenu, Coś się święci, "Kamienie wołać będą!", Spadły liście na mogiłę..., Nie ma winnych, "Nie płaczcie córki jerozolimskie" Dopisek:, "Nie płaczcie córki jerozolimskie",

Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1