24 june 2011
Na poważnie
Jest dziewczyna, są koledzy,
wszędzie puby piwne.
Może nie ma dużo wiedzy,
lecz życie jest dziwne.
Nie ma jak i gdzie zarobić.
Kombinować trzeba.
Człek się musi wiecznie głowić
jak się życiu nie dać.
Na ten świat sam się nie pchałem.
Starzy nic nie mieli.
Szczęścia nigdy nie zaznałem.
Wszystko diabli wzięli.
Lata lecą przy tym piwie.
Na gorsze się zmienia.
Nie można tu żyć uczciwie
Takie pokolenia.
Choćbyś nie wiem jak się starał -
wyżej nie podskoczysz!
Perspektywa wiecznie mała
i zawsze wiatr w oczy.
Ktoś mi głupie wiersze pisze,
a Legia przegrywa.
Świat już cały się kołysze.
Ja się w życiu kiwam.
Jeszcze jakoś się pożyje,
bo idą mistrzostwa.
Ktoś mi róg włożył na szyję.
Sznur się ino ostał.
4 may 2024
Suffering Was RightSatish Verma
3 may 2024
M1absynt
3 may 2024
0305wiesiek
3 may 2024
I Was LostSatish Verma
1 may 2024
DogmaticallySatish Verma
30 april 2024
Justice PureSatish Verma
29 april 2024
AmnesiaSatish Verma
28 april 2024
Pan pokląskwa w ostatnichJaga
28 april 2024
CompromisedSatish Verma
27 april 2024
Uśmiech z trawkąJaga