27 march 2016
Belgijski rozum
Dzisiaj nie chciałbym czuć się Belgiem.
Znosić kpinę, a nawet obelgę,
broniąc swego do upadłego.
Na zarzuty udawać głupiego.
Dzisiaj nie chciałbym mieszkać w Brukseli.
Wszyscy ze mnie pewnie by się śmieli,
że na wszystko tak jestem otwarty,
gdy mój zamysł jest niewiele warty.
Libertyni by chętnie poparli,
gdybym krzyknął znów "Jestem Charlie!",
ale ta "nazistowska" prawica
pokazała się na ulicach.
Liberały wsparcie by dały.
Są policje, armatki i pały.
Wszyscy widzą, że obraz jest jasny:
Najgroźniejszy jest kibic własny!
Cudzoziemcy to już są Belgowie.
Złego słowa rząd o nich nie powie,
bo już wkrótce i całkiem niedługo,
oni będą panami, ja sługą.
Myślał Belg tracąc samokontrolę.
Świat gdzieś skręcił. Zmieniły się role.
Też coś zrobię i wstanę od biurka.
Wyszedł. Kupił bilet do Strasburga.
5 may 2024
Poetic JusticeSatish Verma
4 may 2024
N1absynt
4 may 2024
Izerska rzekakalik
4 may 2024
0405wiesiek
4 may 2024
Suffering Was RightSatish Verma
3 may 2024
M1absynt
3 may 2024
0305wiesiek
3 may 2024
I Was LostSatish Verma
1 may 2024
DogmaticallySatish Verma
30 april 2024
Justice PureSatish Verma