18 march 2011
dzieci rozpusty
”Po co dziewki uwodził,
nocą domy nachodził,
sen rwąc dzieciątek”
K.I. Gałczyński - „Śmierć Poety”
gwałt na moich ustach.
powolnie mokra substancja
wlewa się do gardła.
wytwarzając słowa
karty lepią się
od czerwonej uryny.
gwałt na moich dłoniach.
powolnie mokra substancja
spływa mi po palcach.
zapisując słowa
ołówek przebija kolejną
zasadę interpunkcji i ortografii.
nasze oddechy -
śmierdzący powiew
codziennych dni.
w sam środek wbijamy
te noże, ostre i lśniące
białe zęby pod osłoną chmur.
pierwszy księżyc jednak
budzi potwora, ubrania
zerwane i przysięgi.
stoimy pośrodku nocy
pijanej, zielonej -
zwiastuje śmierć poezji
ten bełkot zapluty
naszych ust rozchylanych
słonymi palcami.
a przecież jeszcze wczoraj
byliśmy dziećmi,
naiwni i niewinni.
tęsknisz?
1 may 2024
DogmaticallySatish Verma
30 april 2024
Justice PureSatish Verma
29 april 2024
AmnesiaSatish Verma
28 april 2024
Pan pokląskwa w ostatnichJaga
28 april 2024
CompromisedSatish Verma
27 april 2024
Uśmiech z trawkąJaga
27 april 2024
By KissesSatish Verma
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma