12 december 2018
niedoskonały
Bóg uczynił człowieka naturą nie urzeka
dążył do upadku już w raju gdy podjadł jabłek
otrzymał obstrukcję odkrył swoją nagość
biedny człowiek zabił człowieka
mało co się nie utopił gdyby nie Noe
brzegi nienawiści zawładnęły porosły serca
kamienne jak skały jasny granit i diamenty
woda skarb bezcenny wręcz niszczony gardzony
kilka książek wywarły wpływ na śmierć milionów
Biblia Koran i Atlas grzybów śmierć rozumiem na kilka imion
nieść chciwość ten wiatr człowiekiem zamiata
rozprasza myśli pędzi jak stado na szczyt głupoty
bez szans na sens istnienia tutaj na Ziemi
pomiędzy naturą spokojem ducha
ciszą co nie milczy bezimienna
odliczam dni by skończyć z tym syfem
wezmę wdech i podzielę się z tobą chlebem
8 may 2024
0805wiesiek
8 may 2024
Touching EverywhereSatish Verma
7 may 2024
0708wiesiek
6 may 2024
Taking RevengeSatish Verma
5 may 2024
Poetic JusticeSatish Verma
4 may 2024
Izerska rzekakalik
4 may 2024
Suffering Was RightSatish Verma
3 may 2024
0305wiesiek
3 may 2024
I Was LostSatish Verma
1 may 2024
DogmaticallySatish Verma