11 april 2014
w lustrze
ileż to trzeba było lat
ileż wierszy zapisać w ukryciu
aby dziś spojrzeć na siebie
zwyczajnie
bez złudy i krętactwa
wyznając ułomność człowieka
który podobny do Boga
może zostać świętym
w słabościach i upadkach
w próżności i gniewie
pełen podziwu dla Jego mądrości
pełen pokory upadam pod krzyżem
czując zapach krwi i potu
mam poczucie własnej godności
gdy patrzę na siebie
z tym Jego przedziwnym zachwytem
dla człowieka który wychodzi z siebie
aby pójść do ludzi z pokorą dziecka
2014-04-05
25 june 2024
2506wiesiek
25 june 2024
jej włosy są takie lekkieEva T.
24 june 2024
Z pajęczynąJaga
24 june 2024
2406wiesiek
23 june 2024
2606wiesiek
22 june 2024
2206wiesiek
22 june 2024
Deep InsideSatish Verma
21 june 2024
2106wiesiek
21 june 2024
When Truth Was ExhumedSatish Verma
20 june 2024
It Was My PainSatish Verma