25 november 2013
w drodze
idziemy jak ślepcy zajęci własnymi sprawami
piszemy wiersze wcielamy marzenia
wciąż zabiegani gubimy milczenie
gdzieś zapatrzeni w strukturę odległą
myśl do myśli nie zawsze dobiega
nie tworzy ciągu odzwierciedlenia
życie jak dąb z otwartymi ranami
powoli umiera
a kamień co leży pośrodku drogi
kolejnym jest jądrem negacji
brakuje nam wtedy gdy bardzo pragniemy
jesteśmy gdy inni nas odnajdują
są prawdy odwieczne które nas drażnią
lecz to nie zmienia że są nam potrzebne
06.04.08
16 april 2025
Eva T.
15 april 2025
ajw
15 april 2025
Marian Banaszak
14 april 2025
wiesiek
13 april 2025
ajw
12 april 2025
ajw
11 april 2025
wiesiek
11 april 2025
ajw
10 april 2025
Eva T.
10 april 2025
ajw