8 september 2017
Loteria w Babilonie
No i pozwolono mi dożyć. Może nawet kolejnych kilka. Zostałem wylosowany do losowania. To chyba najuczciwszy podział wszelkich zasobów. Nie związany z pochodzeniem, wykształceniem, zamożnością, a nawet kręgiem znajomych i przyjaciół, czy innymi reliktami późnowiecza. Z tymi kręgami, to nie do końca. Nieważne, kto i jak obstawia loterię, ważne, kto organizuje. Parafraza znanego hasła wyborczego. I tak być musi, a raczej ktoś musi. Wybierać wśród zdezorientowanych, czyli zupełnie ślepych obywateli. Tak, ten ślepy los jest za ślepy, by mu w pełni zaufać. Ja chciałem ufać, to jednak kilka lat.
Zgodnie z zasadami wolnego rynku musiałem kupić kulę, a nawet kilka. Jak się ma taki przymus do wolności, mało kto rozumie. Aby to pojąć, kiedyś uczono dialektycznego myślenia, ale zostało ono uznane za szkodliwe. Wydrukować plastikową kulę można było na każdym prawie rogu ulicy, ale przyjmowano tylko koncesjonowane, a to wiadomo, już nie wszyscy wiedzieli, gdzie się daje, komu i co. Taka kula musi się dobrze toczyć, pasować do lottomatu. Mimo, że każdy lottownik ze wszystkich sił przykładał się do pomniejszenia nieobliczalnego, do końca nierozpoznanego, aż czarnego nieprawdopodobieństwa, to niepewność, że w losowaniu zderzy się z innym lottownikiem aspirującym tak samo wysoko, bardzo napinała struny całego organizmu. Jeśli wygram, to jeszcze pogram na nerwach - śmiałem się w duchu. Bardzo chciałem popisać się przed bliskimi, że jeszcze nie jest ze mną tak źle, że potrafię zmierzyć się z losem, nie wiem jak byłby on chytry i przeciwny.
Losowania odbywały się każdego dnia. Z publikowaczem w dłoni, z wypiekami śledziłem wyniki. A potem z radością obserwowałem, jak na mojej ulicy czy w bloku gasną w jakimś oknie światła, co po prostu oznaczało zwolnienie kolejnego zasobu. I jednocześnie zwiększenie szansy w losowaniu, mojej szansy. Rachunek jest jeden i mówi, że prawdopodobieństwo wylosowania zdarzenia bliskiego już wylosowanemu jest małe, mniejsze, coraz bardziej, najmniejsze. Niepewna była jedynie konfiguracja stawki. I ja, już chyba tylko dla fasonu, postawiłem resztę pieniędzy na swoja kulę. Przecież, jakby co, nie będą potrzebne. To uczciwe.
To jest ciąg dalszy opowiadania Uśmierciny, czyli 100 lat później
21 december 2024
2112wiesiek
21 december 2024
Wesołych ŚwiątJaga
20 december 2024
2012wiesiek
19 december 2024
18,12wiesiek
18 december 2024
1812wiesiek
17 december 2024
tarcza zegara "miasteczkojeśli tylko
17 december 2024
3 zegary ceramiczne - środkowyjeśli tylko
17 december 2024
1712wiesiek
16 december 2024
1612wiesiek
14 december 2024
Zawiązała naturaJaga