9 lutego 2014
9 lutego 2014, niedziela ( lepiej jak poetą być natchnieniem )
przekonuję się, że czerpak ma dziury
dopiero gdy przemakają mi dłonie
palce nie chłoną, nie kiełkują
to ma swoje wyjaśnienie w biologii
- doświadczyć tego w żyłach, w których
nic poza krwią, dlatego tak często
zapadamy na anemię
tylko nie chodźmy po śladach, więcej,
róbmy swoje, dalej, mocniej, przecież
zima topnieje na wiosnę trzeba
wiedzieć co posiać, co wykiełkuje
a czemu ziemia nie da się oswoić
chwilami dużo się we mnie buntuje, ot
taki rozkład sił, po trochu, z pomocą
ludzi, których nie można dotknąć, tylko
widzieć, czytać - czuję - w moich żyłach
zaczyna płynąć krew, mocna od i do
serca.
18 maja 2024
Amatorzy antychrystówkb
17 maja 2024
Tęsknoty byt intencjonalnyDeadbat
16 maja 2024
Kremvioletta
16 maja 2024
Śladem Strusia PędziwiatraMarek Gajowniczek
15 maja 2024
ToastJaga
14 maja 2024
Szczęścievioletta
14 maja 2024
Z pamiętnika duszyMisiek
14 maja 2024
Wyznanie majoweArsis
14 maja 2024
Z dymem pożaruMarek Gajowniczek
13 maja 2024
PozostałośćArsis