nicnowego | |
PROFILE About me Friends (2) Poetry (32) Prose (4) Photography (180) Graphics (141) Postcards (32) Diary (8) Handmade (2) |
nicnowego, 25 january 2017
rzygam tobą
zakotwiczona w sobie
różnopłciowa
zmiennobarwna ośmiornico
bluszczopodobna giocondo
wzrokiem krótkowidza
omiatasz świat
zapatrzona w stertę tandety
autoportret
filuternym rozwidlonym językiem
smakujesz trufle
złote kielichy
tonące w ludzkiej krwi
łasico zwodząca ślepców
i bezskrzydłe nieme anioły
życzeniowa metreso
wszechmatko
wszechwiedzo
zakuta w swoich wyolbrzymionych
słabościo-zgryzotach
bezrdzeniowa amebo
chłonąca napotkane truchło
bez użycia szarych komórek
trącasz kamień o kamień
żeby iskrzyło
żebyś była
przez niejeden moment
na jebanym
tekturowym podium
nicnowego, 3 january 2017
drą kota
lepka sierść
zatyka nadwyrężone tchawice
struny altem brzmią
Bastet
łez padół poszerza obwód
istotne umyka
ryglując drzwi od środka
kończą
bez znieczulenia
Kitty z rozdrapanym
Hello
nicnowego, 15 february 2017
pomiędzy pazurem
wczoraj
dziś
wytapia się skutecznie
kropla po kropli
potem
parą
statkiem
w piękny rejs
co się nie śni
nicnowego, 20 february 2017
okaleczeni dzieciństwem
haniebnymi czynami
pseudoojców i pseudomatek
łakną miłości
każdą komórką
cichej
rozumnej
tulącej
ciepłej
by ukoiła niemy krzyk bólu i strachu
zagubionej istoty
skulonej w najciemniejszym
zakątku świadomości
dziecka z wypłukanymi łzami oczami
zaszytymi lojalnością ustami
otwieramy mu drzwi
lecz ono nie chce biec
wrosło stopami w podłogę duszy
nicnowego, 28 january 2017
to takie proste
miła pani
z nosem nurzanym w Wiśle
nie nasiąkam
niczym gąbka
myślę
nicnowego, 2 january 2017
Łazarz
pląsa flamenco
w skromnym burgundzie
bez falban
na kolejnym zakręcie losu
dziesięć momentów nad ziemią
pomiędzy
grawitacją
a lewitacją
ze znacznym nachyleniem do
tej drugiej
tłumi snem
hiszpański temperament
nicnowego, 16 january 2017
dają się wkręcać
w złudne
ziemskie gry
ten który je
tworzy
ze śmiechu aż drży
nicnowego, 14 january 2017
przekroczył próg
kolejny przemoknięty od środka
na ustach arytmicznie
oda do radości
autor nieznany
związane ręce zasłaniał
mankietem w małowiarygodnym
odcieniu złota
chciała z nim nawet
trochę postać
stracić kilka wątków
zapchać tani czas
jednak już na starcie
nie wytrzymał
promieni X
Terms of use | Privacy policy | Contact
Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
2504wiesiek
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma
21 april 2024
od wewnątrzsam53
21 april 2024
2104wiesiek
21 april 2024
Picking RelicsSatish Verma
20 april 2024
To Dying MuseSatish Verma