1 lutego 2013
1 lutego 2013, piątek ( ... )
Złote nici współzależności pomiędzy nami, w istnieniu mnie w tobie i ciebie we mnie - układa się w misternie utkany kwiat wyłaniający się z cienia. Miliardy takich nici, a każda z nich to osobna istota... I nic więcej, nic, choć żyje, rozkwita dopiero, drży pod naporem myśli i odczuć. Cisza jedynie. A może to „nic” to czarne nici tak niewidoczne w mroku, wszystkie samotności, żale, nienawiści, wszystkie te demony, które zatrzymują akcję serca, wylew krwi do mózgu, umieranie, nim człowiek zdoła się zachłysnąć pierwszą wolną wolą. Może to one nie pozwalają, aby rozkwitł w pełni, oplatając ciasno? Nie wiem. To niesamowite jak wiele nie wiem...
7 września 2025
Bernadetta
7 września 2025
wiesiek
7 września 2025
sam53
6 września 2025
Yaro
6 września 2025
ais
6 września 2025
wiesiek
6 września 2025
dobrosław77
5 września 2025
violetta
5 września 2025
absynt
5 września 2025
sam53