zuzanna809, 10 april 2013
ciche dni znów hałasują
pod językiem za zębami
pytania z gotową odpowiedzią
choć umieliśmy pięknie
któż mógł przewidzieć
że potrafimy inaczej
przedstawiamy się
zupełnie obcy
przy bliższym poznaniu
zuzanna809, 9 may 2013
poznajemy ją
choć przedstawia się
zawsze inaczej
chora staruszka
szalenie zajęta
wszelką pomyślnością
w przerwach
na odpoczynek
współczuje porażkom
chusteczką ociera
krokodyle łzy
nie ma czasu na sen
wiecznie budzona
zuzanna809, 27 december 2013
potknąłeś się
o doskonałość i błędy
zmartwiony że świata
nie da się naprawić
zbuntowany
z czarnymi opaskami przeciw słońcu
leżeniem wbrew wschodom
milczeniem bez zachodu
niegdyś zdolny samotnie
radzić i pocieszać
pociemniałeś z pragnienia jasności
pakuję do koszyka łyżki
carpaccio na wykałaczkach
jesteś taki bezradny bez widelca
jeszcze kubek o który prosiłeś
ten z mikołajem
zuzanna809, 7 march 2013
za
uczynki wielce niewielkie
krojenie chleba podlane kwiaty
cierpliwe wiązanie
czułe gesty
ciepły dotyk na dzień dobry
do widzenia żegnaj
poczucie trzymania w garści
i że się wymknęło
bezsilne opadanie
zakasywanie rękawów
nowy trud pracy
wbrew załamaniom
bądźcie pochwalone
zuzanna809, 28 july 2012
młodość jest mądra
wszystko wie
i dziwi się
że nikt nie korzysta
z gotowych recept
na szczęśliwy świat
buntuje się krzyczy
próbuje naprawiać ludzi
jak zepsute zegarki
z czasem sama się spóźnia
coraz więcej nie rozumie
trwa do chwili aż powie
nie wiem
zuzanna809, 19 april 2013
w dzieciństwie
zachwycał mnie świat dorosłych
wspaniały ważny
pełen sekretnych listów
krzątania tajemnic
później
cudowny dziecka
umorusany czekoladą
pytaniem w wielkich oczach
niezwykłym śmiechem na zwykły widok
teraz mój
z bogactwem odcieni barw
wspomnień zapomnień
zmarszczkami śmiechu zdziwienia
najpiękniejszy
pomiędzy
zuzanna809, 25 april 2013
poemat napisany dla ciebie
codziennie poprawiałam żeby
nadać dosłowności głębszy sens
usuwałam fragmenty godne nieuwagi
zamiast kropek znaki
zapytania
później
wykrzykniki
aż
został wers
oschłe
słowo
pominięte milczeniem
zuzanna809, 29 november 2014
że się urodziłeś cały i zdrowy
z dziesięcioma punktami
w skali Virginii Apgar
że nocą zapłakana tobą w ramionach
zdążyłam na czas z kokluszem
przed uduszeniem
że sąsiadka miała rację
jąkanie minęło - ćwiczyliśmy cierpliwie
maaamaaa taaataaaa
i wszystkie wybryki udało się
wytłumaczyć kary wziąć na siebie
obłaskawić błyskawice
że okulary – jak dobrze jak dobrze
podobno bez nich straciłbyś wzrok
i bolałaby cię głowa
dziś mrozisz mnie spojrzeniem
bez zająknięcia mówisz kim nie jestem
a ja spokojnie mogę się
bać
zuzanna809, 27 april 2014
posłuchaj
zaśpiewam ci piosenkę
o pięknym poranku
słońcu wschodzącym
w herbacie z cytryną
południu
miękko znużonym pracą
gdzie posiane rośnie
kwitnie i dojrzewa
zachodzie
sennie pachnącym brzozą
plackiem z jagodami
w szelestach wieczoru
z refrenem miłości
zanuć ze mną proszę
cicho coraz ciszej
śpiewając
nie sposób się bać
zuzanna809, 11 august 2012
przed ślubem ideał
myszko skarbie kotku
ja dla ciebie wszystko
powiedz gdzie cię swędzi
w podróży poślubnej
jeszcze większy zapał
wejdzie na każdą górę
i ugasi pożar
potem zmęczony
swoim bohaterstwem
latami odpoczywa
przed telewizorem
je obiady myszki
choć wolał mamusi
nie cierpi jej dąsów
i ciągłych zarzutów
że nie taki jak dawniej
że ją zaniedbuje
no przecież upolował
i dawno ją ma
a ona zdziwiona
że już nie poluje?
zuzanna809, 17 february 2013
życie dziś łatwiejsze
z laptopem cyfrą plus
tysiącem programów
możemy śmiać się płakać
trząść ze strachu pod odpowiednim
przyciskiem w pilocie
albo wziąć udział w wojnie
umieścić bombę w należytych miejscach
wybrać broń misję i dostać nagrodę
przemierzyć królestwo
ocalić królową stworka Oozi
sprowadzić do domu
można wyklikać nawet
zakupy przyjaciół i to za sprawą
jednej małej myszki
tylko czy zdążymy
zuzanna809, 20 march 2013
lubi się ukrywać
otulona wygodnie
z zamkniętymi oczami
wcześniej czy później
rozbiera się
szykuje na przyjęcie
miewa trudności z dotarciem
witana hałaśliwie
albo odtrącana
któż potrafi spokojnie
spojrzeć w jej oczy
kiedy naga wychodzi
na jaw
zuzanna809, 14 march 2013
powiem ci coś
moja lalko
kupiona przez mamę
pół wieku temu za ostatni grosz
piękna lalko
niesiona radośnie do domu
w dziękczynnych podskokach
czy uwierzysz
lalko świadku dziecka
czesana kołysana
wierna żono misia
kiedy patrzę na ciebie
znów mam siedem lat
i w bydgoskim sklepiku
śmieje się we mnie
dziecko
zuzanna809, 5 march 2012
już posprzątane po miłości
nie trzeba dokupować szklanek
rozpacz zamknięta w szufladzie
złudzenia gdzieś na wysypisku
podłoga wypucowana - lśni
ani śladu tamtego chodzenia
na półkach poradniki
jak czujne pielęgniarki
łóżko z odkrytą prawdą
starannie zasłane
umyte w oknach nadzieje
zapraszają słońce
nareszcie jest czysto
schludnie i porządnie
i nikt nikomu nie skacze do gardła
gardła ściska żal
zuzanna809, 31 december 2014
odchodził jakby zmartwiony
może miał ambitniejsze
plany co do świata
pewnie chciał uporządkować
akty urodzin i zgonów
inne trochę ogarnąć
zawiodły twarde argumenty
w głoszeniu pokoju
i pomysł na pszczoły
nie dało się równo podzielić
rozwiązać niewiadomych
zaradzić wiadomym z góry
obyś był lepszy
wyrwało się staremu
ostatnią kartką z kalendarza
zuzanna809, 22 august 2012
kim jestem?
jak się tu dostałam
i dlaczego akurat
w nie najlepszej formie?
zawiedziona
że plany diabli wzięli
i się nie ułożyło
ale zaraz
może właśnie
tego były warte
i się ułożyło
czego nie zauważam
w nieodpowiednich okularach
na zadartym nosie
zuzanna809, 5 january 2013
kiedy
z ust padają noże
co przeszły bez szwanku
zwoje mózgowe
a nawet dostały przepustkę
pogarda odmierzana
majątkiem pozycją
trafia w struchlałe serca
i przepełnia czarę
szalona matka z dzieckiem
biegnie za mężczyzną
który nigdy nie będzie ojcem
błagając by wrócił
ktoś kupuje sznur
dokładnie obliczony
na długość wytrzymałość
czas i miejsce aktu
powiedz gdzie jesteś rozumie
i dlaczego
zuzanna809, 14 may 2013
wspólna droga się urywa
głosem w telefonie
chłodem listu
potyczką o poglądy
dyskretnym spojrzeniem
na zegarek
ze wskazówkami
punktualnego czasu
naszych spóźnień
zuzanna809, 4 february 2013
dokąd wiedziesz
z życiem spakowanym w torebce
nową szminką wrzuconą
w geście absurdalnej troski
gdzie każesz iść
który raz wracać
i po co
wybijasz nadzieję
w drobny mak
wieczną wojną
na kruchych barykadach
za słaba jestem
na twoje porywy
łąką zieloną
spokojnym brzegiem
poprowadź
zuzanna809, 24 may 2014
umarłam
akt zgonu na stole
lekarz jeszcze mógł
ale już nie zdążył
jestem maleńkim punktem
w błękicie obłoku
zwolnionym ostatecznie
ze wszelkich słabości
ziemski szum przepływa
nieziemską piosenką
mówią niemożliwe
choć myślą czuliśmy
a chciałam zadzwonić
trzeba było jechać
ja w sprawie
jesionowej trumny
ciszy na trąbce
przyjęcia w adieu
liliowej sukienki
raptem melodyjkę
niebiańskich skrzypeczek
burzy natrętny hałas
z możliwością drzemki
zuzanna809, 17 march 2012
jak do tego doszło
aż trudno uwierzyć
kto by się spodziewał
nic nie wskazywało
a może po prostu
za wiele nieuwagi
poświęcono tak zwanym
nieważnym drobiazgom
diabeł nie tylko
tkwi w szczegółach
on z nich wyskakuje
zuzanna809, 10 october 2014
kartki sklejone
zachodami słońca
na niewieczną pamięć
czasem ktoś z epizodu
na szczęście przypomni
jak było naprawdę
ale czyją prawdę
schowaną głęboko
o którą dziwne sny się ocierają
czyje szczęście
co miało przyjść jutro
a jest i było nierozpoznane
albo nieszczęście co
o mały włos po każdej stronie
tak cieńszy kruchszy
że coraz trudniej czytać
do serdecznej kropki
spokojnie
ze zrozumieniem
zuzanna809, 30 april 2013
to niemożliwe
on tego nie zrobił
dam sobie głowę uciąć
niedawno razem
skubaliśmy słonecznik
mówił wiersze
znam jego myśli
z czystością zamiarów
wyleczył ptaka
ze złamanym skrzydłem
zapewniam ręczę
i proszę mi wierzyć
przekonywałam
nie mając pojęcia
do czego zdolna jest
moja ucięta głowa
zuzanna809, 6 december 2013
proszę nie wchodzić
tu boli
nie wolno dotknąć
myślą ani słowem
nawet spojrzeniem musnąć
bo nie wiadomo
czy będzie potrafiło
tylko boleć
tam proszę bardzo
ogień w kominku
żarty i śmiech od łez
i najzwyczajniej w świecie
słychać że w porządku
zapraszam cierpliwie
i serdecznie czekam
tylko nie zabłądź
tu
zuzanna809, 15 may 2015
nie wiem co się stało
pewnego dnia obudziłem się
bez klocków lego
ochoty na piłkę i frytki
świadectwa z paskiem
wzorowo rozwiązanych zadań
schowałem zasupłany
darując książki sukcesów
bibliotece szpitalnej
tobie zamiast magistra
dyplom za pierwsze miejsce
w konkursie plastycznym
bezlistne drzewo wiosną
zimno mi w miejsca po skrzydłach
znów nie dam rady zjeść zupy
pusta łyżka
zuzanna809, 13 april 2014
Kochanej Ratience
mogę zobaczyć jak
po gwiezdnym śniegu
na zielonych sankach
podróżuję z tatą dookoła świata
mama w kwietnym fartuszku
nalewa mannę do misek
pachnie konfiturami
są tam stracone
głowy fasony twarze
punkty w państwach i miastach
oraz grach losowych
zyskane
doświadczenia
w probówkach serc
wnioski oczywiste
lecz niewyciągnięte
w starym zegarze
milczący kurant
dziadek z wędką na którą
złowi złotą rybkę
wniebowzięta babcia szepce
tak tak mo ja ma ła
spod szydełka toczy
kolejną chusteczkę
zuzanna809, 25 may 2013
kupiona na targu staroci
przeszło stuletnia
brakuje dwóch talerzy
dawni biesiadnicy
jeszcze w komplecie
z wazy paruje
nie nasza zupa
łyżki w dłoniach nowe
miło będzie panią poznać
po filuternym śmiechu
na dnie filiżanki
pana po zalotnym spojrzeniu
w grawerze
polnych kwiatów
kiedy łąki
wyślą zaproszenie
zuzanna809, 30 may 2013
obłaskawiona w dzień
promieniami słońca
harmonią dźwięków
czekaniem gorącym
nuci tęskną pieśń
nocą przegląda sny
wątpliwości cieniem
z liczydłem i wagą
siada na ramieniu
zmęczona drży
zuzanna809, 10 july 2012
nie mów nikomu
to tylko pozory
marznę w pałacu
limuzynie futrze
zazdroszczę gosposi
nie mów nikomu
paw w haremie
puszy swój ogon
mnie zaobrączkował
i związane skrzydła
nie mów nikomu
tęsknię za chatką
kromką ze smalcem
luksusowym brakiem
sobą
Terms of use | Privacy policy | Contact
Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.
28 may 2024
2805wiesiek
28 may 2024
Watching A MiracleSatish Verma
27 may 2024
Stąd do wiecznościJaga
27 may 2024
No ComplaintsSatish Verma
26 may 2024
Between Whips And TetherSatish Verma
25 may 2024
Travesty Of TruthSatish Verma
24 may 2024
The Saga Of BreakupSatish Verma
23 may 2024
The Saga Of BreakupSatish Verma
22 may 2024
Na końcu świataJaga
22 may 2024
Playing ChessSatish Verma