jolka (Jolanta Steppun)

jolka (Jolanta Steppun), 2 may 2014

*** (jeśli mogę...)

jeśli mogę w  samotności  wypić litr wina i pisać
to już znaczy więcej niż bym chciała
 
jeśli mogę kochać więcej niż jednego mężczyznę
to o wiele za dużo na moją głowę
 
jeśli bredzę seplenię w zmieszaniu myśli i pojęć
to proszę wybacz mi mój boże


number of comments: 4 | rating: 2 | detail

jolka (Jolanta Steppun)

jolka (Jolanta Steppun), 13 december 2013

*** (rozkładam...)

rozkładam słowa 
na czynniki zależne
od jutra urlop
już burzy spokój

żal codzienności
myślę co będzie
tu i w podróży
a może spalić bilet

ten czy powrotny


number of comments: 2 | rating: 3 | detail

jolka (Jolanta Steppun)

jolka (Jolanta Steppun), 31 october 2013

koniec a zarazem początek

krzyczałam
kiedy odcinali od macierzy


number of comments: 4 | rating: 2 | detail

jolka (Jolanta Steppun)

jolka (Jolanta Steppun), 29 october 2013

sztuczka

mogę chodzić bez stanika
bo małe zawsze są zgrabne
w ciszy czytać cudze wiersze
znając swoje na pamięć
 
mogę zapomnieć o tobie
ale nie zapomnieć o nim
niczego wbrew swojej woli
lokować w niepamięci
 
mogę ukryć swoją nagość
wieszając na tobie kłamstwo
wszystkich prawdziwych obrazów


number of comments: 7 | rating: 6 | detail

jolka (Jolanta Steppun)

jolka (Jolanta Steppun), 28 october 2013

wiadomość na którą czekasz

na białym obłoku
zostaną wyraźne ślady
do diabła z nimi
niech wiedzą jak można

seksu z myślenia nie będzie
daleko tak blisko
rozniecone płomienie pożądania

klepsydry nie oszukamy
nie nadrobimy straconych przyjemności
pragnienie zżera lakier z paznokci
gwałtownie uderza puls

czuję wilgotność warg
resztę dopowie niemy język

nie odpisuj
otwórz drzwi

 
[wiersz z tomu "Szkice z drugiego brzegu"]


number of comments: 12 | rating: 7 | detail

jolka (Jolanta Steppun)

jolka (Jolanta Steppun), 27 october 2013

trzy obrazy

kiedy po zachodzie uśpione miasta
odpoczywają otulone granatem
czy powiesz brzydki
 
kiedy świt wkrada się nad morskie malachity
nad falami ku błękitom pnie się żółta plama
czy powiesz brzydki
 
a kiedy mówisz odchodzę -
jaki zostawiasz mi obraz


(to jeszce wymaga szlifu, czekam na podpowiedzi)


number of comments: 2 | rating: 4 | detail

jolka (Jolanta Steppun)

jolka (Jolanta Steppun), 25 october 2013

***(przygniata...)

przygniata do tafli chłód
zamarzam w przerażeniu
że już nigdy
nie zabrzmią słowa
 
będzie trwać w nieskończoność
milczenie


number of comments: 7 | rating: 5 | detail

jolka (Jolanta Steppun)

jolka (Jolanta Steppun), 25 october 2013

*** (kłamstwo...)

kłamstwo poety
to nie kłamstwo
lecz trochę inna prawda


number of comments: 6 | rating: 6 | detail

jolka (Jolanta Steppun)

jolka (Jolanta Steppun), 25 october 2013

kilka prawd

mam Ciebie którego nigdy nie poznam
kubek bez dna
i miske dla psa
kot dawno wyszedł do dzis nie wrócił
wcale nie jest zle
krwistoczerwone marzenia
w butelce po whisky wrzuciłam do morza
przede mna cztery strony
na paznokciach lakier
o wnetrze nikogo nie pytaj
ci którzy znaja nic nie wiedza
ty który nigdy mnie nie poznasz


number of comments: 8 | rating: 5 | detail

jolka (Jolanta Steppun)

jolka (Jolanta Steppun), 19 september 2013

bumerang

co z tego że wybaczyłaś
przecież nie będzie jak wtedy
noce nie będą spokojne
pytania będą narastać
 
próbujesz - to dla naiwnych
nie zamkniesz pamięci na klucz
nie usuniesz złej przeszłości
nie poczujesz się szczęśliwa
 
i nie pytaj skąd ja to wiem


number of comments: 4 | rating: 3 | detail

jolka (Jolanta Steppun)

jolka (Jolanta Steppun), 19 september 2013

poeta

kawałek ciepła
otarł się o sukienkę
błysnęło
proszę wybaczyć
nie nie rozdaję wierszy

pod wrażeniem
milczą głodne usta


number of comments: 2 | rating: 4 | detail

jolka (Jolanta Steppun)

jolka (Jolanta Steppun), 26 august 2013

oboje wiemy

 
oboje wiemy

malarz

to tylko przypadek
na autostradzie
zakaz ruchu
pieszych

awangarda
efekty specjalne

przypadki chodzą po ludziach


number of comments: 12 | rating: 7 | detail

jolka (Jolanta Steppun)

jolka (Jolanta Steppun), 26 august 2013

***

I.
upadłam pod ciężarem
- gdzie jesteś naiwność moja
wyjdź i zaszalej
i niech to będzie początek

II.
czas dokonany przychodzi nocą
pulsuje głębokim oddechem
w żyłach rozedrganych sercem
atakuje rozsądek
czas niedokonany

III.
przychodzą rodzącym się dniem
zapachy morskiej rozkoszy
nie są słodkie
a namiętne wilgotne
a później słone

IV.
kiedy odejdę
owoce będą poza zasięgiem
zamknięte w klepsydrze
nie posmakujesz


number of comments: 6 | rating: 4 | detail

jolka (Jolanta Steppun)

jolka (Jolanta Steppun), 21 july 2013

anioł na wysokości

nad morzem sieci
złowiłam moje pragnienie
 
wariatka starej daty
naładowana kompleksami
nie pozwoliłam
a później było za późno


number of comments: 15 | rating: 7 | detail

jolka (Jolanta Steppun)

jolka (Jolanta Steppun), 10 july 2013

niezapominajki pokryte rosą

dlaczego przychodzisz odwiedzasz myślą
przynosisz naiwnie przeszłość pod mój dach
zrywasz spokój dnia budzisz ciszę nocy
za długie rozmowy z tobą o życiu

tu na drugim brzegu rozległe bagno
bez kwitnie czerwienią moich paznokci
a białe gołębie trzymają w próżni

czas który się zdarzył nie ma powrotu


number of comments: 4 | rating: 2 | detail

jolka (Jolanta Steppun)

jolka (Jolanta Steppun), 14 june 2013

***

łubin zakradł się nieproszony
rozłożył kolory tuż przy płocie
obok krzewuszka przyciąga magią
malinowej delikatności

na pergoli wiją się drobne listki
i bajkowe fioletowo-niebieskie
obficie rozwieszone kwiaty klematisu
twarzą do nieba

rozkwita herbaciana róża
wiatr kołysze bujany
i rozsiewa woń goździków
a przy oczku merdają dwa psy

topielica przywołuje
zapachy i barwy czerwca
zapisuję na płótnie kolory
pachną ogrody przemijania

w gorącym klimacie płyną dni
słońce oślepia
pali
"pogoda jest dla bogaczy"

pozostaje konkretna odpowiedź
może to nie odpowiedź a pytanie
pada
- jestem bogata


number of comments: 2 | rating: 5 | detail

jolka (Jolanta Steppun)

jolka (Jolanta Steppun), 8 june 2013

przepraszam

jestem słoniem trąbalskim
zapomniałam
 
że mam klucz
że jest klamka
i trzeba trzaskać delikatnie
bo po dwudziestej drugiej
panuje nocna zmiana
 
cisza na horyzoncie
nie pozwoliła na delikatność
do wszystkich świętych
- gdzie jest mój anioł stróż
 
kolejny wylewny wieczór
nie wiem czy wzięłam za mało
czy może za dużo drinków
obfitujących w metafory
 
wyszły spełnione erotyki
i kilka rozsądnych bzdur
których nie jestem w stanie rozsupłać
jak i wyliczyć wypalonych papierosów
 
nie chodzi o dzień i nie o noc
a życie pachnące cudzym szczęściem
kiedy przesiąka do szpiku
gdzie jesteśmy my
 
nie próbuj zrozumieć obcej
kiedy swojska zawodzi
a nos jest najlepszym doradcą
-  olej wszystkie moje wiersze
 
nie chcę wspinać się po schodach
jestem przyzwyczajona do upadku
nauczona powściągliwości
i niech tak zostanie
 
wyróżnienia nagrody krępują
język się zacina jak po wypiciu
zbędnych czterdziestoprocentówek
 
więc mówię Amen


number of comments: 7 | rating: 7 | detail

jolka (Jolanta Steppun)

jolka (Jolanta Steppun), 8 june 2013

***

 
któregoś dnia usłyszałam
że przyjaźń to dramat
nie pojęłam słów
teraz już wiem
 
przyjaźń nie zmienia
statusu samotności


number of comments: 11 | rating: 7 | detail

jolka (Jolanta Steppun)

jolka (Jolanta Steppun), 8 june 2013

chwila

emanuje spokój
zaklęte drzewo
w ciszy gra
aż dusza śpiewa

wiatr pieści
zakochaną do szaleństwa
koronę radości
podobną do nas


number of comments: 10 | rating: 3 | detail

jolka (Jolanta Steppun)

jolka (Jolanta Steppun), 7 june 2013

erotyk w pełni

za oknem duszno
rozzłoszczone słońce
pali przechodniów
na ławce zuchwale
zaczyna się  gra
 
kotarą gaszę światło
przytulnym ramieniem
ogarnia mnie ciemność
mocniej niż ktokolwiek
kocham
 
zanurzam się w  fali
wielkiej i czystej
pachnącej miłością
płynę metaforą
do twojego szczęścia

       z dedykacją dla męża


number of comments: 3 | rating: 4 | detail

jolka (Jolanta Steppun)

jolka (Jolanta Steppun), 7 june 2013

nałogowa tęsknota

 
ciemne szkła zakrywają oczy
źrenice najwyraźniej ukrywają sekret
 
kiedy dorastała
w krwi tworzyły się zalążki
zostały
jak puste mieszkanie
 
ma dokąd wracać


number of comments: 2 | rating: 3 | detail

jolka (Jolanta Steppun)

jolka (Jolanta Steppun), 21 may 2013

Ikona niegodna słowa

 
zapomnieć jedną nieobecność
usprawiedliwioną ale nie
natarczywa wije się żmija
wyłazi przerażający ból
 
coś ważnego mówił kardiolog
zdzira pokroiła w kawałki
 
grzęzną w ustach ostre papryczki
palą język niechciane słowa
i szeregi wersów się lęgną
panie zechciej otworzyć oczy
 
skończona kobieta z szóstego
rozprzestrzeniła się na cztery


number of comments: 3 | rating: 6 | detail

jolka (Jolanta Steppun)

jolka (Jolanta Steppun), 25 april 2013

śni mi się

pełnia - księżyc wpada przez okno
patrzy na nasze nagie ciała
splecione w warkocz
przenikające siebie nawzajem
i myśli głośno
- czy kiedyś poczuję miłość
bardziej ekscytującą niż ta którą teraz widzi
za chwilę z nieba pada odpowiedź - nie

nie przeszkadzaj
kochanie zgaś światło


number of comments: 2 | rating: 5 | detail

jolka (Jolanta Steppun)

jolka (Jolanta Steppun), 22 april 2013

do mojego mistrza

gdybyś wiedział
jak bardzo się boję
sali bez ciebie
białego prześcieradła
i przemądrzałych nienagannie wypranych
fartuchów elity
czekających na moje bezbronne łono
nigdy byś mnie tam nie zostawił


number of comments: 1 | rating: 5 | detail

jolka (Jolanta Steppun)

jolka (Jolanta Steppun), 16 april 2013

demaskacja

kiedy czytasz wiersze
z całą pewnością spekulujesz
że poeta opisuje siebie
gdy tylko sięga po pióro
wszystkie tajemnice zostawia za progiem
otwartych stron
słabości


number of comments: 4 | rating: 9 | detail

jolka (Jolanta Steppun)

jolka (Jolanta Steppun), 14 april 2013

***

powoli delektujesz się
po każdym kęsie zostawiasz
uśmiech na ustach
najwyraźniej jestem smaczna


number of comments: 6 | rating: 6 | detail

jolka (Jolanta Steppun)

jolka (Jolanta Steppun), 12 april 2013

dobre małżeństwo

 
wieczór zakończony kłótnią
po dwudziestej drugiej
obowiązkowa cisza
chowasz tyłek pod kołdrę
i nic się już nie odwróci
z wyjątkiem twojego ciała
przodem do mnie


number of comments: 0 | rating: 1 | detail

jolka (Jolanta Steppun)

jolka (Jolanta Steppun), 8 march 2013

zero ósmy zero trzeci

był tydzień temu
miesiąc rok
i dalej wstecz
 
był wczoraj
jest dziś
będzie jutro
 
mój uśmiech
dla ciebie


number of comments: 2 | rating: 5 | detail

jolka (Jolanta Steppun)

jolka (Jolanta Steppun), 18 february 2013

a ty maluj

w atelier niedosyt szepcze do ucha
stwórz mi naiwną paletę kolorów
namaluj więcej obrazów dla duszy
wtopią się ogniem w źrenice przechodniów
 
w atelier twoja miłość cichym śpiewem
jej głos - zatrzymaj impresje na płótnie
roztoczą wdzięki na obce galerie
jesteś za biedna by kupić je sama
 
dla ciebie zostanie plama na ścianie
czyste płótna farby i wyobraźnia


number of comments: 4 | rating: 6 | detail

jolka (Jolanta Steppun)

jolka (Jolanta Steppun), 1 december 2012

***

dziś
 
do Twojego świata pozwól przemycić
prawdę czerwieńszą od krwi
przysięgę wierności kiedy boli
niebo po brzegi wypełnione naiwnością
obrazy Gustava Klimta
i moje jeszcze nienamalowane
 
nocą
 
zmruż powieki i oddychaj głęboko
jak ja rozchylająca uda
przed Twoim ciałem
będącym słońcem w ciemności
która kradnie nasze sekrety
z zazdrości nikomu ich nie opowie
 
jutro
 
Twoje źrenice mówiące do mnie
kiedy jesteś gdzie być musisz a niekoniecznie
zostawię uwięzione w kajdanach miłości
a wspólnie nieprzespane miliony nocy
nasycone kwiatami pod jedną kołdrą
zamienię w sukcynit


number of comments: 3 | rating: 6 | detail


  10 - 30 - 100  




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1