21 may 2013
Ikona niegodna słowa
zapomnieć jedną nieobecność
usprawiedliwioną ale nie
natarczywa wije się żmija
wyłazi przerażający ból
coś ważnego mówił kardiolog
zdzira pokroiła w kawałki
grzęzną w ustach ostre papryczki
palą język niechciane słowa
i szeregi wersów się lęgną
panie zechciej otworzyć oczy
skończona kobieta z szóstego
rozprzestrzeniła się na cztery
8 november 2024
Never Found YouSatish Verma
7 november 2024
0711wiesiek
7 november 2024
"In This Hell"steve
7 november 2024
"My Love For You"steve
7 november 2024
DefaulterSatish Verma
6 november 2024
0611wiesiek
6 november 2024
Filigran.Eva T.
6 november 2024
VirginitySatish Verma
5 november 2024
0511wiesiek
5 november 2024
"W żółtych płomieniachJaga