jolka (Jolanta Steppun)

jolka (Jolanta Steppun), 27 september 2016

***(przyłożysz...)

przyłożysz do krtani
nastanie cisza

chcesz

przecież wiesz
no dalej
tak
 
namiętnie
ten tekst rzuć
 
podniecenie

pijąc kawę zapomnę


number of comments: 1 | rating: 1 | detail

jolka (Jolanta Steppun)

jolka (Jolanta Steppun), 17 september 2016

*** (pośmiejmy się...)

pośmiejmy się
misiaku mój sznurkowy kochanku
z mężczyzn co sikają w krzaki
i  udają że jak psy na smyczy chodzą
 
pośmiejmy się
misiaku mój sznurkowy kochanku
z kłamstwa co ma nogi kaczki
śmiesznie krótkie
czy ktoś napisał o tym bajkę
 
pośmiejmy się
misiaku mój sznurkowy kochanku
z kobiet co do pięt nie dorastają miłości
z nich się śmiejmy do łez
nawet toast za nie wznieśmy
 
pośmiejmy się
misiaku mój sznurkowy kochanku
z życia co śmierdzi gnojem
na nim róże delikatne jak poranna mgła
 
pośmiejmy się
misiaku mój sznurkowy kochanku
z przyjaciół naszych co w ogień skoczą
za  no właśnie za czym
 
pośmiejmy się
misiaku mój sznurkowy kochanku
z antyalergicznych poduszek
co żywych
ciebie mnie duszą
 
pośmiejmy się
misiaku mój sznurkowy kochanku
z noża prymitywnego narzędzia zbrodni
czy słowa nie zabijają precyzyjniej
 
pośmiejmy się
misiaku mój sznurkowy kochanku
z nieprzemyślanych żartów
wiec jeszcze raz
pośmiejmy się z nas


number of comments: 3 | rating: 2 | detail

jolka (Jolanta Steppun)

jolka (Jolanta Steppun), 16 september 2016

*** (co się z nami stało...)


co się z nami stało
misiaku mój sznurkowy kochanku
masz oczy z guzików dlaczego
moje głębokie sięgają do obcych
galaktyk zwanych przekleństwem mężatek

co się z nami stało
misiaku mój sznurkowy kochanku
lgnę do ciebie przez lata ciałem i sercem
ty jutą kłujesz i choć w środku jesteś antyalergiczny
łzawią oczy i pociągam nosem

co się z nami stało
misiaku mój sznurkowy kochanku
teraz w naszej kosmicznej oazie gwiazda Ziemia
pod stopami zapada się grunt prawdy
oszukując siebie na ślepo wpychasz w czarną dziurę

co się z nami stało
misiaku mój sznurkowy kochanku
oddaję tobie moje oczy
uratuj nas


number of comments: 2 | rating: 3 | detail

jolka (Jolanta Steppun)

jolka (Jolanta Steppun), 15 september 2016

*** (Chopin nie...)

 
Chopin nie gra sonaty b moll
wypluwam emocje lecą jedna za drugą
burzliwym tonem łez
w rozsądnej melodii przemyśleń
 
oderwanie
 
na onkologii leżą maluchy
czym zasłużyły na ból
w oknie życia noworodki
czekają na szczęście
 
poza kolejnością
 
głupie kobiety i ślepi mężczyźni
próbują nowej „M jak miłość”
kiedy stare małżeństwo skleja pękniętą
wszędzie rosną kwiaty
Chopin nie gra sonaty b moll


number of comments: 10 | rating: 3 | detail

jolka (Jolanta Steppun)

jolka (Jolanta Steppun), 4 august 2016

wykluczam samobójstwo

 
na krawędzi zdruzgotania
głupich słów nieważonych zdań
ukrytych tajemnic więcej niż ma jeż kolców
cokolwiek uczynisz nie będzie tak
 
byliśmy świątynią zaufania do dnia
kiedy inne otworzyłeś drzwi
- mistyfikator w zawieszonej ciszy trwa bezduszny
wieczór zgaszone gwiazdy i księżyc
daleko za chmurą cienia ślini się mroczny jedi
na szklanym ekranie wiadomości
i dramat jak wyjąć motyle z brzucha
zapomnieć twarz
w żyłach oszukać krew
w trzewiach zgasić puls miłości
 
skazany  na śmierć
wyrok w zawieszeniu trwa
jakkolwiek rozumiesz


number of comments: 3 | rating: 3 | detail

jolka (Jolanta Steppun)

jolka (Jolanta Steppun), 16 august 2015

samochodowe wojaże

powroty sygnalizują brak światła dziennego
przekroczenie prędkości powyżej huraganu  
kiedy eskapady płyną we krwi lawiną
otwartego wulkanu obowiązuje nakaz ciszy

usta szeroko otwarte krzyczą milczenie
dobijam niewypowiedziane słowa
nagłe wyskoki lisa kota psa na zebrach
kroją drogi w poprzek
 
przy latarniach miasto w neonach
emocjonalny skok ciśnienia BR h+
asfalt zalany ciepłą czerwienią
sinieją wargi i inne części pod skórą
 
nie budź przed czasem świtu
bez nas nie będzie


number of comments: 1 | rating: 3 | detail

jolka (Jolanta Steppun)

jolka (Jolanta Steppun), 14 august 2015

***(kiedy czerwień...)

kiedy czerwień zamienia się w biel
blaknie flaga Twojego narodu
patrząc w słońce cierpisz
na cień

ślepniesz w metaforach


number of comments: 2 | rating: 1 | detail

jolka (Jolanta Steppun)

jolka (Jolanta Steppun), 14 august 2015

do Stefana

poeto
wciąż o tym samym niebie i piekle
o ogniu stanowczo więcej
 
kusisz pan tak bezwstydnie
falbanki sukienek
i krągłe niepiaskowe baby
 
ach Stefanie
od mostów inżynier jesteś
wiersze z rzeki czerpiesz
 
nie zanudzasz panien z miasta
ze wsi wszystkie sznurem korali
za tobą lecą


number of comments: 1 | rating: 1 | detail

jolka (Jolanta Steppun)

jolka (Jolanta Steppun), 13 september 2014

krewki atrament

jak daleko jest
od fikcji do prawdy
fakty układają się same
 
w nocy z bajką o złym wilku
skuteczne przebija się dziewczynka
na plan pierwszy rzuca czerwień
 
krew się leje z wilka
czerwony kapturek
morderczyni
 


number of comments: 2 | rating: 2 | detail

jolka (Jolanta Steppun)

jolka (Jolanta Steppun), 13 september 2014

migawka

on żonaty ona mężatka
nie wiem skąd wyszło
może z różnicy
 
czy wiek ma znaczenie
zapadła cisza
w uścisku
 
kiedy w niepożądanym tłumie
odsuwali się od siebie
krzyczały oczy
 
że kiedyś ulegną skuszą
jak wąż ewę
w raju


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

jolka (Jolanta Steppun)

jolka (Jolanta Steppun), 13 september 2014

trójkąt

jest trudna
dla ciebie dla niego
dla samej siebie
ale nie próżna
 
w gorące południe
podaje piwo schłodzone
dla ciebie dla niego
dla samej siebie
 
próbuje rozluźnić na
pięcie


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

jolka (Jolanta Steppun)

jolka (Jolanta Steppun), 5 september 2014

*** (szedł...)

szedł rozdarty wpół w niemodnych buciorach
z pustym plecakiem na prawym ramieniu
z lekkim uśmiechem i pewną swobodą
podziwiał miasto o zachodzie słońca
w zachwycie mijał stare kamieniczki
strudzony usiadł nad chłodną Motławą
czytałam jego rozdarcie w pośpiechu
widniało miedzy wsią a wielkim miastem
tak rozeszły się nasze wspólne drogi
 
zaszłam aż pod dach na dziesiąte piętro
widok z balkonu bardzo późnym zmierzchem
przypomniał cmentarz jesiennej aury
i stare miasto jako cmentarzysko
z milionem świateł częściowo uśpione
bardzo tłoczne dniem zapadało się w sen
lekki wiaterek kołysał nostalgię
 „precz z moich oczu” nuciła pod nosem
moja samotność była przyjemnością


number of comments: 2 | rating: 3 | detail

jolka (Jolanta Steppun)

jolka (Jolanta Steppun), 6 august 2014

*** (piętrzą się...)

piętrzą się słowa
wymykają falą dźwięku
łapiesz  w minimum
zrozumiałego obrazu
 
dzieje się w tobie
domniemana galaktyka


number of comments: 10 | rating: 4 | detail

jolka (Jolanta Steppun)

jolka (Jolanta Steppun), 16 july 2014

modliszka

kiedy rozwodnione słowa
wylewają się z ust półprzytomnych
a ciała płoną w rytmicznych uściskach
milczy hotelowy pokoik
 
obok gryzie zachłanność
aktorów z dramatu gorącej nocy
którzy na zawsze odejdą
z pierwszym zapachem porannej kawy


number of comments: 1 | rating: 3 | detail

jolka (Jolanta Steppun)

jolka (Jolanta Steppun), 14 july 2014

czerwone jabłka

 
 
                    Beniaminowi 
 
czekam od wiosny
lipiec upalny
drzewa łysieją
z pierwszych liści
 
dlaczego milczysz
przyjdą wrzosy
i będzie za późno
na sztukę rozmowy
 
a jabłka moje
w sadzie
zarumienią się
nie wiedząc czemu


number of comments: 5 | rating: 4 | detail

jolka (Jolanta Steppun)

jolka (Jolanta Steppun), 20 june 2014

*** ( od kiedy...)

od kiedy przestałam myśleć o tej
która więdnie szybciej niż kwiaty
wsunięte w czerwony wazon
wbijam oczy w książki
 
czuję się znacznie lepiej
długie godziny upalnego lata
spędzam zamknięta w betonowej wieży
 
po pokoju szwenda się mucha
bezczelnie przeszkadza psu śnić
o długich spacerach ulicami miasta
(teraz ma szybkie wybiegi wokół blokowiska)
 
nie chcę wspominać antyków
czasem mogłabym zbłądzić na długiej
albo przypadkiem wyjść poza miasto
 
zaczynam uczyć się mówić dla dobra ogółu
choć myśli rozbiegane zupełnie inaczej
i jeszcze w głowie francuska
(niech spoczywa w spokoju)
wiem że kiedyś wyjdzie na zdrowie


number of comments: 4 | rating: 2 | detail

jolka (Jolanta Steppun)

jolka (Jolanta Steppun), 11 june 2014

zaślepiona ulica

pomiędzy kobietą dwaj mężczyźni
czy miłość trzeba tłumaczyć na słowa
podstawowy środek komunikacji
niczego tak dogłębnie nie przekaże
 
wnikliwość źrenic - więc mimika twarzy
jest zdrajczynią najskrytszych tajemnic
na jej szczęście gapie tego nie widzą
a ja tobie tej prawdy nie wyjawię


number of comments: 3 | rating: 5 | detail

jolka (Jolanta Steppun)

jolka (Jolanta Steppun), 8 june 2014

dywergencja

 
dwie połówki  
symetryczne
by się chciało
lecz się nie da
 
w młodych latach
atrakcyjne
są w zachwycie
i bez grzechu
 
komuś bardzo
zależało
by różnica
była wielka
 
więc osiągnął
rewelację
ona i on
płeć odmienna
 
lecz dojrzała
nie bez grzechu


number of comments: 4 | rating: 6 | detail

jolka (Jolanta Steppun)

jolka (Jolanta Steppun), 28 may 2014

*** (nie opowiem...)

nie opowiem ci
 
jak to jest
kiedy z dnia na dzień traci się miłość
wiarę w przyjaźń
a wszędzie panoszą się wspomnienia
 
moja niemoc zamyka usta


number of comments: 5 | rating: 3 | detail

jolka (Jolanta Steppun)

jolka (Jolanta Steppun), 27 may 2014

*** (muszę...)

 
muszę zrobić rachunek sumienia
ale żadnych grzechów nie pamiętam
prócz uwierającej garści uczuć
 
to ty je nazywasz po imieniu
a ja żałuję że nie pamiętam
od kiedy motyle tańczą w brzuchu
 
droga do nieba stała się krzyżem
 
 


number of comments: 3 | rating: 5 | detail

jolka (Jolanta Steppun)

jolka (Jolanta Steppun), 27 may 2014

***

jeszcze będą poprawki
nie każdy ma w sobie krew portrecisty
tym bardziej nie ja
 
może mój upór cierpliwość moją
posłać do diabła
zapomnieć o farbach i płótnie
 
ale mówiła mi przyjaciółka
że on że ja
że  oczy mamy takie same


number of comments: 1 | rating: 4 | detail

jolka (Jolanta Steppun)

jolka (Jolanta Steppun), 27 may 2014

czar

nie była zwyczajną kotką
nosiła ogon wysoko ponad
głowę tak aż zazdrościł świat
i zepsuł się którejś nocy


number of comments: 1 | rating: 3 | detail

jolka (Jolanta Steppun)

jolka (Jolanta Steppun), 27 may 2014

*** (kocham...)

kocham bezsenne noce
bezcenne nadgodziny
moje słowa banalne
zwykłe szczere wyznania
 
powiedz skąd świeci słońce
przecież już po północy
nie ma wilkołaków
i wampirów też nie
 
nów blisko a ja rozkwitam
jakby to była pełnia
to dla mnie świeci wenus
i nów jest bardzo  blisko
bliżej  niż własna skóra
 
wena na klawiaturze
zakreśla piruety
słowem w prawo i w lewo
przytupuje obcasem
z marzeń się nie wyrasta


number of comments: 1 | rating: 2 | detail

jolka (Jolanta Steppun)

jolka (Jolanta Steppun), 26 may 2014

*** (nie ma...)

 
nie ma kocich łbów
słońce wtapia podeszwy w asfalt
pod ciemną drogą rozciągają się
szkielety przegranego życia
 
nie przeraża milczenie poległych
trwamy w okrucieństwie wojny
za mało nam krwi
wsiąkniętej w matkę naturę
 
zakorzenione pola bitew
niezależnie przechodzą w genach


number of comments: 4 | rating: 4 | detail

jolka (Jolanta Steppun)

jolka (Jolanta Steppun), 22 may 2014

*** (jutrzejsza godzina...)

jutrzejsza godzina będzie beze mnie
świadomy unik
wyciągnięty z podświadomości
już po chwili uświadamia wewnętrzne rozdarcie
 
ominę obcowanie z tobą
na odległość nic się nie zdarzy
prócz milczenia
i samotnej drogi przez żółwi czas
 
twoje ciepłe słowa
oddalają się coraz bardziej
ostatnie uściski przesiąknięte chłodem
bez wątpienia zwiastują nadchodzące mrozy
 
kiedy aura obfituje w czyste niebo
kwiaty bzu umierają czekając na deszcz
ja wysycham z łez
wiedząc że któregoś dnia zniknę z twojego życiorysu


number of comments: 19 | rating: 7 | detail

jolka (Jolanta Steppun)

jolka (Jolanta Steppun), 11 may 2014

***(o czwartej...)

 
o czwartej prawie świt
czy mam się położyć
na poduszce obok ciebie
śpiącego snem twardym
ja spod Wenus
mizerna istota
czy snuć temat niby o niczym
 
a jednak wspomnij
że studnia i że dno
chociaż to
 
 


number of comments: 2 | rating: 1 | detail

jolka (Jolanta Steppun)

jolka (Jolanta Steppun), 11 may 2014

***(jak sobie...)

jak  sobie chcesz tak myśl
jedno wiem  świnie muszą żyć
nawet kiedy takowe we mnie się rodzą
co przeciw ty człowiek postawisz
 
jakie występki nazwiesz po imieniu
jakiego prawa użyjesz żeby zaprzeczyć
istnieniu stworzeń tarzających się w upalne lato
w błotnej kałuży tuż obok
 
naprzeciw ciebie w ciemnej marynarce
nienagannym geście i w stu procentach trzeźwym
ja  w stu procentach inna z ładunkiem
niewybuchowym a emanującym zachwytem
 
kiedy sól spływa po mojej brodzie
co czujesz ty ponad mną panem
ponad wszelką sztuką małą i wielką
uwięziony pod żebrem Ewy Adamie
 
żeby nie wskrzeszać świętości
nie bluźnić przeciw nicości bo może istnieje ktoś
wielkiej uwagi zbagatelizowany przez ziarno piachu
jeśli tak to z miłości odpuści bluźnierstwa
 
gdy jest gość egoista
i ciągnie sznureczki według widzimisię
cóż wtedy znaczy moje twoje
kiedy są niezależne od nas od przyczyny
 
przecież nie chcemy takich decyzji
jednomyślnie zaprzeczają nasze głowy
stawiamy opór ale nie wiemy z czym kim walczymy
wszystkie asy są w nie naszych dłoniach


number of comments: 4 | rating: 2 | detail

jolka (Jolanta Steppun)

jolka (Jolanta Steppun), 9 may 2014

jabłonka

 
nie zapomnę
i nawet nie myśl
że mogłabym tak sobie kwitnąć
 
narodziny -
długie milczenie
w którym dojrzewały owoce
 
już czas zerwać
rumiana czekam
wiem - nie odmówisz tej rozkoszy


number of comments: 2 | rating: 4 | detail

jolka (Jolanta Steppun)

jolka (Jolanta Steppun), 9 may 2014

M...

                        złota rączka nie przyznaje się jednak do istnienia*
                        a więc to tylko zmyślony sen
 
 
dobrze znamy wąskie uliczki
i urok czerwonych latarni
zaułki wyciągniętych rąk
i kataryniarza z piosenki
dziś już bez pierścionka na szczęście
 
kiedyś mieliśmy wspólną chwilę
i ty złamałeś szyfr do mych drzwi
piękny kwiat stał się milczeniem
bo niby nic się nie zdarzyło
pożądanie niezdrowych zmysłów
 
pójdziemy drogą zależności
rozsądną albo nie rozsądną
ta przyznajmy jest kapryśna
bo ktoś nierówno ciągnie sznurki
czyżby to była złota rączka
 
 
 
* „Ostatni kwartał” Krzysztof Nowicki


number of comments: 2 | rating: 3 | detail

jolka (Jolanta Steppun)

jolka (Jolanta Steppun), 2 may 2014

portret

 
Zycie gnije od środka
na zewnątrz  makijaż
i zmarszczki


number of comments: 4 | rating: 1 | detail


10 - 30 - 100  




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1