24 january 2012
ten jeden tylko grzech
magiczna moja rozpusto
zaczaruj tego przechodnia
ślepa miłość nie zna drogi
on jedyny ją odnajdzie
pod nogi stokrotek płatki
czy kocha nie kocha kocha
wyliczam te dni rozstania
nie pragnę już nocy i snów
chcę tylko by dzień słońcem lśnił
by promień oślepił rynsztok
bez cienia nago w lustro wejść
we dwoje zatrzasnąć piekło
do bólu smakować rozkosz
szaleć bez granic bez reguł
i upijając rozsądek
aż do dna sięgać po winie
ognia pożądaniem spłonie
28 april 2024
CompromisedSatish Verma
27 april 2024
Uśmiech z trawkąJaga
27 april 2024
By KissesSatish Verma
26 april 2024
2608wiesiek
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
2504wiesiek
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma