byłem...

byłem..., 10 november 2011

śmierć

ostatnią granicę przekroczę nagi
rozrzucę spopielałe myśli
po parkiecie
nikt tu nie sprząta
wiatr uniesie odleci
no i kurwa
po wszystkim


number of comments: 36 | rating: 27 | detail

byłem...

byłem..., 10 november 2011

pies

rzucasz patyki
przynoszę chętnie
kładę u twoich małych stóp
merdam ogonem
krzyczysz bo obgryzione
kapiące śliną
stulam uszy ale cieszę się
mówisz do mnie


number of comments: 14 | rating: 14 | detail

byłem...

byłem..., 2 november 2011

gadam do siebie

tak mało tajemnicy
ogłoszenie drobne
pierwsze z brzegu
kupię
sprzedam
nie zamienię
Salvadore śmieje się
ja rysuję na piasku
czekam na wiatr


number of comments: 12 | rating: 11 | detail

byłem...

byłem..., 1 november 2011

krótki wiersz

nagle spadł zegar
gubiąc wskazówki
z niemą kukułką
na pękniętej sprężynie
czas                                                           
zamienił się w wieczność


number of comments: 22 | rating: 20 | detail

byłem...

byłem..., 30 october 2011

listopad

strach się przykleił jak gówno do podeszwy
wyschnie odpadnie trzeba wejść w nowe

las krzyży przemaszeruje pod naszymi oknami
wolno w rytm oddechu ciszy

wtedy siądę i wyczyszczę buty
wydłubię z podeszwy resztki strachu

pójdę na spacer


number of comments: 14 | rating: 14 | detail

byłem...

byłem..., 30 october 2011

zmęczenie

jestem znużony
szukaniem czegokolwiek
w czymkolwiek
umysł poci sę                                    
plując pytaniami
rodzi w bólu
niepełnosprawne teorie
brakuje mi malowideł
jaskini Lascaux


number of comments: 16 | rating: 16 | detail


  10 - 30 - 100




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1