21 july 2011
21 july 2011, thursday ( Dziennik pisany po śnie )
Znowu zaczepiłem się o rzeczywistość. Siedzę obecnie w domu i myślę, słucham muzyki, a przede wszystkim się bawię z moją córeczką. Patrzę z góry na wioskę, gdzie mieszkam i zastanawiam się jak spisać jej historię. Początek już znam, jest krótki i nie wiadomy czy naprawdę miał miejsce. Dzisiaj ze względu na pogodę, siedzieliśmy w domu, dziecko to ma okrutne poczucie humoru i wstało o piątej nad ranem (wczoraj), nawet nie moglismy iść na spacer. Tak naprawdę będzie to historia budynku kościoła. Później przyszła jej matka, a moja ukochana, więc mogliśmy spędzić jeszcze trochę czasu we troje. Dzisiaj od rana znów będziemy we dwoje, ja i dziecko. Może pójdziemy na spacer?
1 february 2025
0102wiesiek
1 february 2025
Góra w chmurachajw
1 february 2025
Paulinaajw
31 january 2025
3101wiesiek
31 january 2025
Martaajw
30 january 2025
Nawet w styczniu jest wiosnaJaga
30 january 2025
Nadiaajw
29 january 2025
0038absynt
29 january 2025
2901wiesiek
28 january 2025
2801wiesiek