17 marca 2013
niby że to z nie dłoni wierzchów rozejścia / wiersze
daj mi śliną nieba
przejść całemu a to żywe
co tak cicho w niej
oblepia z
czasem i tu nic wbrew
jakby nie myląc
podbrzusze
ci wypełni najtrudniej
stać się obok
być ledwie rzęsą oka
twojego
rozłamu czymś
od innych
raczej łkań wilgoci
ale przecież gdyby
wcześniej natarł mną
powietrze
mimo skór wzejść
mogłabyś niecała
6 lipca 2025
wiesiek
6 lipca 2025
Yaro
5 lipca 2025
dobrosław77
5 lipca 2025
violetta
5 lipca 2025
Belamonte/Senograsta
5 lipca 2025
Arsis
5 lipca 2025
jeśli tylko
5 lipca 2025
jeśli tylko
4 lipca 2025
Jaga
4 lipca 2025
Belamonte/Senograsta