14 july 2012
spod i twojego niegdyś mięsa / wiersze
spałem w piersi twojej
dno zmiękczony bez szumu
jakbym prawie
nie był z tego słońca
mgnień powoli
ale gładko czuć teraz
mogę nigdy
krwią nie żrący
szerzej omam ciepła
to nim
poczęłaś każdą
drobinkę mojego
ciebie na wnętrzach
powiek
dotąd nieżywa
umiałbym nucić że
daleko byłaś ode mnie
schnąc jednak
zostanę przytomny
tej, która przenosi
17 may 2025
wiesiek
15 may 2025
wiesiek
13 may 2025
marka
13 may 2025
marka
13 may 2025
wiesiek
12 may 2025
wiesiek
11 may 2025
wiesiek
9 may 2025
wiesiek
8 may 2025
wiesiek
7 may 2025
wiesiek