Anna Maria Magdalena, 18 may 2012
Kiedy to się stało
dziecko urosło a ja czuję się
staro?
mała blondyneczka o błękitnych oczkach
uśmiechała się bez ząbka
długie włosy głębokie spojrzenie
błękit oceanu...
syrena
nie odmówisz słuchasz...
coby się nie działo.
Anna Maria Magdalena, 2 june 2012
Po latach i waśniach
przekraczam skromne progi
bez trwogi i żalu
piję zimną już kawę
czekałeś wieki
jestem chociaż mnie nie masz
zimne pocałunki u progu
na ganku powiędłe już kwiaty
czekasz zbyt długo
wieje chłodem spod żeber.
Anna Maria Magdalena, 8 september 2012
O północy drzwi skrzypią
ptaki gniazda wiją- te nocne...
za murem baletnica piruety tworzy
kiedy po północy ludzie odchodzą
ci chorzy- całują ich anioły i tulą kostuchy
ja sama w ciemność uciekam- tam spokój święty i ty.
Anna Maria Magdalena, 23 september 2012
Wiało i dumą unosiło
uginały konary i domy
ostatnie motyle
w kokonach pospały
kiedy Pani głaskała do snu jeżyki
wiało i dumą unosiło
zrywało jabłuszka czerwone
z nagich drzew
powiało chłodem w ten dzień
kiedy Pani całowała na dobranoc ziemię.
Anna Maria Magdalena, 29 november 2012
w deszczu
pomarznięte słowa
przemoknięte dusze
kocham
nie odejdę
spijam kroplę deszczu z sinych ust kochanka
Anna Maria Magdalena, 26 november 2012
na końcu świata spotykam dłonie
szeroko otwarte wrota serca
w ciemności bez lęku podążam
naga
skromna
z miłości nieprzytomna
kocham.
Anna Maria Magdalena, 28 october 2012
gdzie moja zmysłowość
uśmiech naiwny
śniłam o tobie
budzę sama
niby całowałeś
ech
bez miłości
napiętnowana żalem
uśmiecham z trumien
życia grobowcem
tak mam już kochanka
mój własny
święty spokój
cicho
szaro
ponuro
Anna Maria Magdalena, 22 september 2012
Mieszasz mi w głowie spadając jak z nieba
myję podłogi- u drzwi stoisz
poco znów witasz mnie z rana?
potarganą w piżamie i mopem w dłoni
wcale nie kochasz
czasem pożądasz ale nie taką...
nie z rana
gdzie jesteś gdy wieczory przepłakuję?
poduszkę wykręcam z nadmiaru łez
nocami nie śpię myśląc o...
sms- kiedy kawa?
dzięki mam swoją.
Anna Maria Magdalena, 27 november 2012
Przecieram oczy
tam w tej mgle nadal stoisz
czekasz spragniony pocałunków
roztopiony bez żalu oddajesz się
tak stój czekaj
ja jestem tu i teraz
nie wypuszczę z dłoni
zamknę w sercu
nikt już nie odnajdzie naszego szczęścia
Anna Maria Magdalena, 27 october 2012
zakręcony
wokół palca
wskazującego równik
kiedy cicho na basie gra
muzycznie uzależniony
Terms of use | Privacy policy | Contact
Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.
29 april 2024
AmnesiaSatish Verma
28 april 2024
Pan pokląskwa w ostatnichJaga
28 april 2024
CompromisedSatish Verma
27 april 2024
Uśmiech z trawkąJaga
27 april 2024
By KissesSatish Verma
26 april 2024
2608wiesiek
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
2504wiesiek
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma