hossa | |
PROFILE About me Friends (55) Collections Books (1) Poetry (235) Prose (17) Photography (74) Graphics (409) Postcards (18) Diary (8) |
hossa, 10 april 2017
Prawdopodobnie wszystko nam się wydaje. Dźwięki tej harfy, czy wątek miłosny. Kochankowie, których spotykamy w powrotnej drodze do Imperium Zajączka - po coś się wydają. Spójrz Pocosiu, teoretycznie w tym miejscu nie powinni byli się zdarzyć.
- To jest całkiem prawdopodobne – (... więcej)
hossa, 6 april 2017
- To zagraj ze mną – zaprasza do zabawy Pocoś i kładzie przede mną cztery monety.
- I co mam z nimi zrobić? – pytam, bo znam różne gry, ale tej akurat nie. Poza tym, nie spodziewałam się, że w Imperium Zajączka hazard jest dozwolony. Ciekawość bywa jednak silniejsza od powagi (... więcej)
hossa, 4 april 2017
Jest doskonały i pełny. Nic w nim nie brakuje, wszystkiego mamy w świecie pod dostatkiem, że tylko brać i dawać. I właściwie bardzo mi się podoba pocosiowe objaśnianie świata, szczególnie wiosną, kiedy wokół się zieleni, wybuchają z ziemi krokusy, jest piątek, czy sobota i jest (... więcej)
hossa, 2 april 2017
Tak przy okazji niespełnionych snów w Imperium Zajączka, nie sposób nie wspomnieć o tej kobiecie – Królowej Pucharów, jeśli już się pojawiła. Ileż wieczorów zastanawiałam się po co ona uganiała się za tym bladolicem Ashleyem? Atlanta płonie, do Tary daleko, a ona nic tylko Ashley (... więcej)
hossa, 1 april 2017
W zajączku, a zajączek w dłoni. Cały mój. I tylko nijak nie widać Niespełnionego Snu. O czym on jest, chociaż zajączek prawie przeźroczysty, prawie pastelowy i prawie okrągły. Trzeba zajączka otworzyć. Ot, tak: przekręcić i już – doradził mi Pocoś – Kiedy go otworzysz sen wypłynie, (... więcej)
hossa, 31 march 2017
Bo jakie Imperium Zajączka? Przecież jechaliśmy do Nikąd? – i nawet tego zdziwienia nie wyraziłam głośno. Podróżowałam przecież z Pocosiem, z którym wszystko może się w drodze wydarzyć, jak na przykład cisza na placu budowy metra o dziewiątej rano, czy tsunami w szklance, do połowy (... więcej)
hossa, 28 march 2017
No nie wiem Pocosiu, nie wiem, ale po co wszystko dzieje się przez sen? – zapytałam lekko wątpiąc. Po co, to się jeszcze okaże – Pocoś przetarł zaspany pyszczek i otworzył tak szeroko oczy, że mógłby w nich pomieścić cały świat, lub przynajmniej ten pociąg, który w tym samym momencie (... więcej)
hossa, 27 march 2017
Nagle zabrzmiało. Czeka nas wędrówka – powiedzieliśmy równocześnie, i na trzy Pocoś wskoczył do mojej torebki. Jedynego zresztą bagażu, jaki zabrałam ze sobą. Dobrze, że Pocosie bywają lekkie, kiedy nie bywają ciężkie, jak ciężkie Pocosie. I są małe, kiedy nie bywają wielkie. (... więcej)
hossa, 26 march 2017
A nie nudzą cię pytania zaczynające się od słów: po co ? – tym razem zapytał Pocoś. Chyba trochę nudzą, ale chciałam być przez moment, lub trzy strony porządną Anią. Żeby tak przynajmniej raz w życiu, od początku do końca, powędrować z planem, z jakimś wzorem pytań i odpowiedzi. (... więcej)
hossa, 24 march 2017
Bo ludzie mają taki duży rozum, że nie mieści się w głowie – i Pocoś podrapał się po głowie.I ja podrapałam się po głowie. I Pocoś popukał się w czoło. I ja popukałam się w czoło. I podskoczył Pocoś jak piłeczka pingpongowa.A niech sobie skacze, jeśli lubi – pomyślałam. (... więcej)
hossa, 23 march 2017
Miałaś zapytać po co jest szczęście – upomina mnie Pocoś i wygrzebuje z chińskiej filiżanki, serdecznym palcem bitą śmietanę z rodzynkami. I dodaje, cały upaprany w deserze – szczęście jest po to, żeby smakowało. A nieszczęście ? – dopytuję uparcie. A nieszczęście jest (... więcej)
hossa, 23 march 2017
No właśnie, po co pada deszcz w sobotę? Przecież mógłby sobie padać we wszystkie inne dni tygodnia? – zapytałam Pocosia, którego można pytać o wszystko i nie trzeba obawiać się, że zrobi dziwną minę, lub znacząco westchnie załamany niestosownym, albo, wydawać by się mogło, (... więcej)
hossa, 19 october 2013
Zaczyna się pewnego dnia, kiedy to Osoby O Płci Z Zachowanym Parytetem
postanowiły zwiedzić wystawę obrazów nieznanego dotąd nikomu artysty
o pseudonimie artystycznym: Hory Zontdlapi.
Plakat informujący o wystawie serdecznie zapraszał, a jednocześnie
ozdabiał główne wejście do (... więcej)
hossa, 23 february 2013
Pewnego pięknego dnia, lud Lukituki Białe Nosy postanowił zdobyć kamienicę
zamieszkiwaną przez inny, bardzo prymitywny lud: Okotoko Krótkie Nogi.
Powód? Zwyczajny i prosty. Pragnienie posiadania.
W tym konkretnym przypadku- pragnienie posiadania Wielkiej Kremówki,
która była naturalnym, (... więcej)
hossa, 1 june 2012
Pani mnie pyta o pierwszy raz…a to było tak dawno, mało pamiętam… Chyba od zawsze
czułam, że Ktoś Szczególny mną się opiekuje. Bo widzi pani, gdyby było inaczej
dzisiaj nie rozmawiałybyśmy. Pani się uśmiecha. Właściwie wcale mnie to nie dziwi.
Ludzie zazwyczaj nie wierzą w takie (... więcej)
hossa, 22 april 2012
Najpierw zbuntowały się blade i liliowe. Pokurczone naprężyły się
i rozprostowały.
Być może właśnie wtedy, wzbudziły w sobie drgania, wyczuły je
i jak tylko mogły najdalej, wysunęły zasuszone języczki.
I tak od środka do brzegów, rozpoczęło się odklejanie
i powolna, ale (... więcej)
hossa, 19 april 2012
Miewasz czasem takie sny, które aż proszą się o zapisanie i nie jest to takie
trudne, ponieważ pamiętasz każdy szczegół?
Opowiem Ci ten ostatni. Potargał mną okropnie. Położyłam się po pracy, a
bardzo rzadko to robię, bo wiesz; Te Obowiązki. Chciałam tylko na chwilkę
wtulić (... więcej)
Terms of use | Privacy policy | Contact
Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.
16 may 2024
1605wiesiek
16 may 2024
O TrinitySatish Verma
15 may 2024
1505wiesiek
15 may 2024
ToastJaga
15 may 2024
Studying LifeSatish Verma
14 may 2024
NonethelessSatish Verma
13 may 2024
I Write With Red InkSatish Verma
11 may 2024
Everything Is BlackSatish Verma
10 may 2024
Wielki wypasJaga
10 may 2024
Tangerines SingSatish Verma