przemubik, 3 january 2012
czasami słyszę gdzieś w oddali - złowrogi szept
tak to prawda most mego życia dawno się zawalił - szału nie ma nawet tragedii po prostu grzęznę głębiej
czy ten potwór to naprawdę ja? - chyba tak bo ma szkarłatne myśli
przyśnił mi się sen o spadaniu - to wciąga
on mówi
już nie walczę - słucham
w zasadzie to na tyle - spadam
przemubik, 30 november 2011
natrafiłaś wykumałaś że się oszukiwałaś
tęsknie za twym żywym śpiewem
udawałem że nic nie wiem
przekonałaś samą siebie że na dnie będzie lepiej
tęsknie tęsknie wracaj do mnie
niechaj sobie znów przypomnę
przyklejeni do siebie i problemów
powiem ci tylko że byłem w wehikule czasu
widziałem cię za czterdzieści lat
biało-szare kości
przemubik, 2 december 2011
spór z samym sobą
kalkulacje kosztów walczą z napędem ku zatraceniu
tak blisko śmierci
krok wstecz logika znów przemawia
jednak pragnienie samozniszczenia jest równie silne
cieniem staję się człowiek
przemubik, 14 december 2011
Próba eliminowania problemu nie skutkuje
Najlepiej użyć środka zastępczego
biegaj codziennie to szybko machniesz ręką na papierosy
zastąp słowo choroba słowem szansa
gdy ogarnia cię złość przekop ogródek
przemubik, 23 december 2011
policzone dni problemów
schemat nowy życia tworzę
może zszedłem z drogi (siebie)
teraz wracam do Domu który choć pusty (nie boli)
to szaleje w nim uśmiechnięty kot czekający na świątecznego dorsza
przenośnia daje nadzieję na nowy rok
słyszę już wystrzały
analiza retrospektywna (co się udało)
plany na nowy rok (co jest do zrobienia) ...zmiany
przemubik, 5 january 2012
napchałem miłości w kieszeni
w miejscu gdzie łamie się chleb z samym Bogiem
odkrywam siebie - już nie liczę oddechów tylko łzy
gubię się w matmie kłaniając się sztuce
nagle grzmot - to moje serce
oglądam się w lustrze samoobserwacji
ugniatam kolejną mąkę na chleb
znów uczta z Bogiem
przemubik, 13 november 2011
społecznie kulturowo duchowo politycznie emocjonalnie - oddziaływujemy na siebie
liczby nie kłamią statystyka także
policzyliśmy wszystkie skutki karmiczne
teraz reagujemy na rzeczywistość chwilowymi ciałami
jak na ironię żyjemy średnio 70 lat lub mniej
wracamy na planetę zwaną Niebo - w przekonaniu że tam jest lepiej
przemubik, 25 october 2011
policz nawyki
potem odwyk
przywiązania
śmierć odtrutką
biel
przemubik, 28 october 2011
w zielonym świele widzę cię - uratowałaś mnie przed skazą
czekam aż twoja wizja mnie wypełni po brzeg
czasami cofam się w ciemność wtedy uciekam się do mantry twego serca
oświetlasz mi drogę w tych trudnych czasach
przemubik, 3 january 2012
wszystko powiedziane przeżyte teraz tylko leżeć i czekać na śmierć
gdy nigdy się nie żyło naprawdę skąd wiedzieć czym jest prawdziwe życie?
układanka odkleja się po raz kolejny czasami chce by to był ostatni
koleje życia i cierpienie które tak wciąga
największy wróg pali się to ja - czy odrodzę się jak fenix z popiołu czy znów potępiony zostanę okrutnie przez wszystko wiedzących ?
przemubik, 3 november 2011
w Święto Zmarłych słuchałem z kotem Milesa Davisa
zrobiliśmy z "kind of blue" - "kind of red"
daliśmy jazzu!
przemubik, 7 november 2011
po twoim intensywnym wpatrywaniu się powstał lęk
uczucie nieznośne pokrojone serce w plastry
myślałaś sobie pewnie "przystojny nawet ale w swoim świecie"
widzisz - masz racje ...mój świat jest piękny i przerażający zarazem
a ty zapewne chciałaś tylko to pierwsze...
odnotuj sobie "jaka róża taki cierń"
a może ty oglądasz telewizje - polskie seriale na "M"
zapewne tak więc po co mi to uczucie - z góry byłaś pomyłką
przemubik, 12 november 2011
litości ślepcy - trzeba to wskazać
łatwo ocenić i błąd pokazać
serce osłonić nigdy w siebie spojrzeć
góra dół
idzie stado
każdy ma wizję prawdy
jednak w momencie kiedy ktoś próbuje narzucić mi swój pogląd
puszczają mi nerwy - chwila przerwy...i wykrzyczeć
nigdy więcej milczeć
twoja prawda absolutna?
przemubik, 27 december 2011
przychodzi i mówi mi jak wygląda rzeczywistość
w jego świecie zwycięża cwaniactwo i czarnowidztwo
zarażam się na chwilę po czym leczę się muzyką
negatywne przekazy i pesymizm jest taki zaraźliwy
strzeszcie się
przemubik, 23 october 2016
płaczę Boże
może dlatego że choć jestem
to w wieczności nigdy mnie nie było
i te twoje świdrujące spojrzenie
Mistrzu
pochylam głowę by raz na zawsze ten los ukoić
by odegnać tą pychę
nie porównywać się innymi
to szlachetne
przemubik, 26 october 2017
Modlitwa
I znów jestem wdzięczna
że jesteś PANIE!
Gdy wstaję rano zmęczona
kolejnym koszmarem ...
I gdy zasypiam
modlę się o jeszcze ...
O siłęęęęęęę na kolejny
ranek...
przemubik, 31 october 2017
co po mnie pozostanie?
może kilka lajków na trumlu
zniszczona przez czas poduszka medytacyjna
kilkoro ludzi którzy 1 listopada zapalą znicz
puste mieszkanie w spokojnej dzielnicy
łzy przyjaciół którzy znaczyli wiele
bajzel który wciąż za mną podąża
i wieczna cisza co przechodzi w hałas
przemubik, 12 june 2011
wy prorocy, inspiratorzy - odnoszę się do was
kobieta na wózku inwalidzkim - wstała
mężczyzna pogłaskał czule żonę chorą na alzheimera- wróciły wspomnienia
ręce już tak się nie trzęsą, głowa tak nie boli, rak nie zżera od środka
...tylko łza się w oku kręci
nadjeżdża karetka, z następnym pacjentem
przemubik, 1 december 2017
oczy jak kamery rejestrują
przebieg wydarzeń
sikam pod wiatr
jednocze się z naturą
zimną ponurą
prawie jak ja
wchodzę na szczyt góry
oddycham z trudem
zatrute powietrze
fajkami i oparami z silników
ułuda sprawia że myślę
nic mnie nie ogranicza
byle znów przysiąść
głęboko nabrać powietrza
i na zewnątrz
przemubik, 6 july 2015
liście spadają
w psychodelicznym tempie
tonę w oceanie
róż
aż ktoś będzie wąchał
mój osobisty dowód istnienia
zapach białego kwiata lotosu
przemubik, 26 october 2017
Cały świat pogrążony
w nieustającym
szaleństwie
chaosie ...
Bez harmonii
i chwili spokojnego
wdechu...
W poszukiwaniu miłości i opoki
tracimy BYĆ !
przemubik, 21 june 2011
jem, chrupie, szamam, żre
idąc czipsy sobie jem
chrupiąc flipsy myśle sen
szamając chleba z dżemem idę gdzieś
tylko coś zżera mnie od środka - to stan r.e.m.
"(wszyscy cierpią)"
przemubik, 24 december 2017
dziękuje ci
za lęk który poznaje
za niedomyte naczynia w zepsutej zmywarce
za kłótnie które wszynasz zawsze ty
za ten stan który pozwala mi widzieć więcej
za oczekiwanie na narodzenie
na zmartwychwstanie
moje i twoje
niech zawsze będzie nasze
przemubik, 13 june 2011
Więc siadamy, rozpieczętowujemy i otwieramy myśli
Potem czas, na chwycenie czarnego długopisu i kłamaniu
z czterech odpowiedzi wybieram jedną - tą oczywistą (nie dla mnie)
zaskoczyli mnie, czy zdałem? - tutaj mam wątpliwość.
jutro się okaże - liczę na łód szczęścia.
zastanawia mnie jedno pytanie na teście:
"czy masz serce ?"
możliwe odpowiedzi
a) może kiedyś
b) może jutro
c) zawsze
d) zależy od sytuacji
...tutaj od razu odrzucam dwie odpowiedzi, pozostają mi dwie możliwości...(odnoszą się do czasu i przynależności)
Terms of use | Privacy policy | Contact
Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.
19 may 2024
Broken BridgesSatish Verma
18 may 2024
Misty MemoriesSatish Verma
17 may 2024
In TemperatureSatish Verma
16 may 2024
O TrinitySatish Verma
15 may 2024
ToastJaga
15 may 2024
Studying LifeSatish Verma
14 may 2024
NonethelessSatish Verma
13 may 2024
I Write With Red InkSatish Verma
11 may 2024
Everything Is BlackSatish Verma
10 may 2024
Wielki wypasJaga