Poezja

Zedka
PROFIL O autorze Poezja (18) Dziennik (1)


Zedka

Zedka, 13 maja 2011

drugi

przyszedł i zaczął mówić
opowieść jego
lekko płynęła jak lekko płynęło życie
mówił o nieskromnej wolności
nieposkromionej choć bez skrzydeł
a jednak ogromnej
mówił o jutrze które wciąż nie było ważne
i o dzisiaj które było najważniejsze
mówił o plastikowych kartkach
z portfela
które oczom jego blasku nadawały
mówił o migocących kolorowo gwiazdach
spod sufitu które do nieba
nigdy nie należały
mówił o stężeniu procentowym
którego podobno najpierw nie było a jednak było
o tych kieliszkach
uśmiechniętych butelkach
które były coraz bardziej puste
i coraz bardziej śmiałe
mówił o głośnikach i o wieży ale nie takiej wysokiej
lecz głośnej
mówił o zaśmieconym
mieszkaniu z rana i dziurze w dywanie
po zbuntowanym papierosie
mówił o samotnej kawie jedynej pocieszycielce ...


liczba komentarzy: 1 | punkty: 8 | szczegóły

Zedka

Zedka, 1 czerwca 2012

randka

zatrzymałam się w czasie
mówiąc nawiasem nie wiem jak to sie stało
zakochałam się- to mało
odpłynęłam na chwilę
-wieczność skończoną - niemożliwą
pomyślałam wreszcie "radość"
ale wszystko tylko na chwile
bo 45minut zegar pochmurny odmierzył
obraził się i tyle...


liczba komentarzy: 1 | punkty: 7 | szczegóły

Zedka

Zedka, 10 czerwca 2012

siódmy

przyszedł za późno
więc od razu zaczął mówić
o drodze rzekomo prostej
której się trzymał
zgodnie z aprobatą wujaszka
mówił o znikającym tuszu
o presji która życie marnowała
i o głupocie która klatką była
mówił że właściwie było pięknie 
mówił o podróbkach więcej wartych od oryginału
i o porysowanej płycie CD
której dla ucieczki słuchał
mówił o duszy poety
którą brutalnie musiał zabić by żyć
mówił o wymuszonych tandetnych wypowiedziach
i pulsującej ripoście myśli
którą tłumił
mówił o nicości jaką wybrał by
rzekomo nie być nikim
mówił o napędzie na 4 koła
który go tutaj przywiódł…


liczba komentarzy: 2 | punkty: 7 | szczegóły

Zedka

Zedka, 9 października 2014

spojrzenia

zajrzałam w ludzkie okna
były ciemne i puste
jak koszyczek po świątecznym śniadaniu
były martwe bo życia w nich nie było
czy to jeszcze okna
przez które można zobaczyć duszę?
czy to tylko okna?


liczba komentarzy: 4 | punkty: 6 | szczegóły

Zedka

Zedka, 28 marca 2014

luty


Był jak luty
Szybki ale obfity w skandale
Był jak stracone dziecko
Wyrwane z łona matki
Wykrwawiające się z życia
Był jak zgraja białych idiotów
Którzy urżnęli mu łeb
Był jak konająca z rozpaczy kobieta
Czekająca z rozłożonymi nogami
Na pierwszy krzyk dziecka
Był jak bohater animowany
Lecz nie o tak pięknym głosie
To był on
Stojący na czele i na to patrzący


liczba komentarzy: 1 | punkty: 5 | szczegóły

Zedka

Zedka, 11 kwietnia 2013

czekam

pouciekali mi
ojcowie i bracia
nie zdążyli przykryć dachem domu
jeszcze w głowie strzelają wspomnienia
jak wychodzili
i obiecali że dokończą
kiedy wrócą


liczba komentarzy: 2 | punkty: 5 | szczegóły

Zedka

Zedka, 9 marca 2014

z notatek zmęczonej żony


Słońce wtedy
Ochuchiwało ciepłą wiązką wiatru
A biel mojej sukienki
O mój boże jak było pięknie
Przysięgałeś!
Teraz rano kawa
Kanapka a szeleszczącym złotku
Buziak w czoło
Z jednoznacznym spojrzeniem
I telefon przed 12 – czy jestem w domu
10 chudych godzin
I czajnik, który gwiżdże na znak protestu
I telewizor, który chce mnie pocieszyć
Znowu 15.00 …


liczba komentarzy: 5 | punkty: 4 | szczegóły

Zedka

Zedka, 9 marca 2014

Urządzenie?


Choćbym bardzo chciała
To sama już nie umiem
- czego ?
Tylu rzeczy…
Liczyć pod kreską – po co?
Iść aleją złotych klonów do kościoła – pieszo?
O tylu sprawach już zapomniałam
- coś nie ktoś już mnie wyręcza
Umywam ręce, nie w umywalce
- publicznie
By każdy wiedział, że jestem nowoczesna

Idę ulicą – widzę człowieka
Chcę się uśmiechnąć
Ale! Co to?
Oczy świecą mu na czerwono
I działa na baterie ?


liczba komentarzy: 2 | punkty: 4 | szczegóły

Zedka

Zedka, 6 stycznia 2015

bezradność


Usiadłam żeby cos napisać
Rozluźnić palce tak splątane życiem
Mózg przestał podpowiadać dziwne zwrotki
Serce odmówiło przesłanek
Chyba umarłam


liczba komentarzy: 1 | punkty: 4 | szczegóły

Zedka

Zedka, 28 lutego 2014

któryś raz


Moje piękne ciało
pozwoliło mi się usamodzielnić już w ‘97
eksploatacja mojego rocznika mnie przerosła
samotnie zbieram na wszystko


liczba komentarzy: 2 | punkty: 3 | szczegóły


10 - 30 - 100  




Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


kontakt z redakcją






Zgłoś nadużycie

W pierwszej kolejności proszę rozważyć możliwość zablokowania konkretnego użytkownika za pomocą ikony ,
szczególnie w przypadku subiektywnej oceny sytuacji. Blokada dotyczyć będzie jedynie komentarzy pod własnymi pracami.
Globalne zgłoszenie uwzględniane będzie jedynie w przypadku oczywistego naruszenia regulaminu lub prawa,
o czym będzie decydowała administracja, bez konieczności informowania o swojej decyzji.

Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1