28 december 2020
I love you to the moon and back aka I hate`U
Poprzez kraty oczy trwoże,
na wietrze słowa trwonie.
Za silny by zagiąć przestrzeń.
Trzy błyski i lśnienia,
otwieraja usta swoje
w bezdechu kształtuja mnie.
Kraty zweżaja sie po troche
Już tak bardzo tu nie mówie.
Cztery palce zaginam
Jedno oko mróżę.
Tak wyraźnie błyszczą coraz mniej
w szczelinie tulą się.
Teraz już lepszy otwiera się świt
przeciera scieżkę czy oczu ich.
Zanika zów twa wizja tła
W garsci w potrzasku uśmiech unikam.
28 november 2024
bo jak wtedy jest nas wszędzieEva T.
27 november 2024
0023absynt
27 november 2024
0022absynt
27 november 2024
Jedno pióro jest ptakiemEva T.
27 november 2024
Mgła ustępujeJaga
27 november 2024
Camouflage.Eva T.
26 november 2024
2611wiesiek
26 november 2024
0021absynt
26 november 2024
Gdy rozkołysze wiatrJaga
25 november 2024
AfrykankaTeresa Tomys