4 july 2012
Kaskada
Sypie się!
Gdzieś z góry sypie.
Jęczą rury.
Łomot w zsypie.
Zatrzymują się płatności.
Sterczą już spod skóry
kości.
Spada już!
Gdzieś z góry spada.
Najpierw kurz.
Teraz kaskada.
Coraz trudniej się dogadać.
Pierwszy zbankrutował stróż.
Leci z góry...
Wszystko leci.
Do Maroka mam bilecik.
Skończyły się konfitury.
Zaczęły się procedury.
Będą kręcić.
Będą sapać.
Chcą chachmęcić.
Dać po łapach.
Nad tym wirem
mucha brzęczy.
Pisz satyrę!
Śmiech mniej męczy!
Podziwia nas Europa -
Jaka piękna katastrofa!
Jakiż to jest szczodry kraj!
Panie Boże! Wytrwać daj.
1 may 2024
0105wiesiek
1 may 2024
DogmaticallySatish Verma
30 april 2024
Justice PureSatish Verma
29 april 2024
AmnesiaSatish Verma
28 april 2024
Pan pokląskwa w ostatnichJaga
28 april 2024
CompromisedSatish Verma
27 april 2024
Uśmiech z trawkąJaga
27 april 2024
By KissesSatish Verma
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
QuartzSatish Verma