Jerzy Woliński | |
PROFILE About me Friends (148) Collections Poetry (305) Photography (1623) Postcards (250) Diary (1) |
Jerzy Woliński, 23 september 2011
Dzisiaj wielu woła walczę o parlament
nam wciąż brzmi w uszach żałosnych par lament
Jerzy Woliński, 3 may 2011
daj skrzydła Azraela
owiń prześcieradłem białym
wznieś na rękach w przestworza
kołysz
jak falę
a gdy będę daleko
niech ślad pozostanie
Jerzy Woliński, 22 december 2011
coraz więcej siwych włosów
kiedy wnucząt ci przybywa
sam nie możesz w to uwierzyć
iż ci jednak sił ubywa
Jerzy Woliński, 8 july 2012
dwie krople więcej na trawie
byłoby bardziej ciekawie
lecz nie spadły dzisiaj
wkrótce górą Isia
Jerzy Woliński, 10 june 2012
ma ochotę na śniadanie
szarobura kotka
zaczaiła się w zaroślach
może wróbla spotka
nagle kundel ją przepłoszył
i ostrzega nieboraka
teraz wróbel także głodny
ćwierka mu na krzaku
Jerzy Woliński, 25 may 2013
gdy trzech naszych kopie
to nie martw się chłopie
chociaż Bayern faworytem
nasi strzelą swoim sprytem
Jerzy Woliński, 9 april 2014
ostra walka o mandaty
w cieniu tych za Bugiem zdarzeń
choć na listach są z przypadku
dieta w euro im się marzy
Jerzy Woliński, 23 march 2014
walca tańczą marynarze
sami z siebie bez rozkazu
kto tam raz był ten zrozumie
czemu ten port nie dla Unii
Jerzy Woliński, 21 november 2013
mamy nowych siedmiu
niby tak szczęśliwie
stawia dziś na młodych
co niektórych dziwi
czy trenerskie zmiany
poprawią nastroje
gdy znów będą kiksy
o przyszłośc się boję
Jerzy Woliński, 1 april 2015
ten akompaniament brzmi nadal ostro
oczy błądziły jednak za siostrą
czar walca z Krymu kruszył jej serce
a moje ciągle wciąż w poniewierce
Jerzy Woliński, 2 december 2014
nic nas bardziej nie odmienia
jak przybycie pokolenia
cieszą się nowi rodzice
dziadek z babcią też nie skrycie
dziesięć punktów na początku
dano małemu wnuczątku
wtedy jednak dech zapiera
kiedy jeszcze zespół Pierre'a
trzeba zmnienić nastawienie
gdyż trudniejsze jest karmienie
ważny etap się zaczyna
w domu nowa jest dziecina
nie tracimy jednak ducha
iż wyleczy się malucha
w końcu przyjdzie ta godzina
gdy nie będzie już "robina"
Jerzy Woliński, 13 october 2015
znowu się o mandat stara
więc dowala wciąż rywala
jestem młody mam już staż
to wyborczy jest misz-masz
dieta wielu się oddala
Jerzy Woliński, 31 december 2015
Już siwe włosy ma bieżący Roczek
pełen nadziei w ten Nowy skoczę
niech da nam siły na te dalsze lata
niechaj już nami nikt nie pomiata
pijemy szampana za wszystkich zdrowie
życzymy sobie co serce podpowie.
Jerzy Woliński, 2 august 2015
Nie każdy owad kwiatki zapyla,
skoro nań siedzi jedynie chwila,
lecz bez pszczół, bąków, ważek, motyli
na pewno gorzej dziś byśmy żyli.
Jerzy Woliński, 25 august 2014
godnie z pokorą
trójkami tam szli
lecz żadna woda
nie zmaże ich czci
Jerzy Woliński, 4 december 2014
dziś niejeden zacny starzyk
o Barbarze chce pomarzyć
ale każdy żwawy gwarek
spędza dzisiaj czas za barem
na zakąskę z obowiązku
rolada z modrą i śląskie
Jerzy Woliński, 8 may 2014
chcesz mieć zdrowe ogórasy
nie siej w gruncie ich przed czasem
gdy w wigilę Stanisława
to jest całkiem inna sprawa
Jerzy Woliński, 4 july 2011
pośród biało-czarnych drzew
mówisz mi cicho być
nagie gałęzie śpiewają
cicho być
nie przyjmujesz zaproszenia
które wyzwala w nas natura
siedzisz w cieniu suchych liści tataraku
cicho być
ptaki niczym kruki
rozpraszają nasze spojrzenia
w szklance paruje czarna rzeczywistość
cicho być
zostałaś opiekunką
wypełniasz swawole nocy
czy będę ci też gotowym
cicho być
ciągle cicho szepczesz
bądź
Jerzy Woliński, 3 june 2011
widziałem chatkę
i się nie wstydzę
w pobliżu lasu
gdzie rosły rydze
tuż stara jabłoń
przy niej mrowisko
te resztki strzechy
cudne zjawisko
Jerzy Woliński, 25 june 2012
twe płatki jak słodkie wisienki
czerwienią moje dziś lica
ten kolor ciągle mnie wabi
i nie ziarenkami zachwyca
Jerzy Woliński, 23 february 2013
kto nie wierzył, że to Pałka
w końcu medal nam wystrzela,
do kościoła tam na Skałce,
chodzić musi co niedziela
kto powiedział, że Justysia
z kijkiem sobie nie poradzi,
niech obgryza palec dzisiaj
pod tą farą tam w Czeladzi
a kto powie, iż Skoczkowie
mogą dobrze skakać z wiatrem,
dwa pacierze niech dziś powie
w kolegiacie przed teatrem
Jerzy Woliński, 13 may 2013
kiedy pachną bzy kasztany
na maturach pot się leje
chodzę bardziej niewyspany
ciągle nowe coś się dzieje
Jerzy Woliński, 3 may 2013
rzecz to prawie niepojęta
co dzień mamy jakieś święta
jak ma uczcić godnie człowiek
kto to wie niech mi podpowie
Jerzy Woliński, 12 march 2013
dziś w ciemny wieczór czarno dymiło
za dnia na biało - byłoby miło
Jerzy Woliński, 22 march 2013
Narodowy znów nas woła
przy zamkniętym dachu
pokonamy tych zza Buga
jak nie będzie strachu
przed ekranem trzymam kciuki
nawet za Lewego
kiedy w końcu się przełamie
to strzeli karnego
Jerzy Woliński, 30 november 2016
O tym wiedzą wszyscy dzisiaj
dobra gawra jest dla misia
łowcze prawo więc zmieniamy
by lud boży wciąż był z nami
Jerzy Woliński, 7 september 2013
miała być szczęścia góra
lecz została czarna dziura
kiedy gol ze spalonego
nie ma meczu zwycięskiego
Jerzy Woliński, 25 august 2013
nieraz życia okrągła rocznica
jubilatów jakby mniej zachwyca
jednak bywa taka przełomowa
że je zaczynasz znowu od nowa
Jerzy Woliński, 13 february 2014
jadą nartki jadą
to podbieg na zjazdach
rywalki wciąż z tyłu
na złoto dziś jazda
Jerzy Woliński, 4 march 2014
pawiem Kazi mierz wysoko
z kaziukami daj dziś spoko
te wileńskie obyczaje
już ostatki w naszym kraju
Jerzy Woliński, 1 january 2015
nadszedł czas Viktora
rządzi nami młody
i mamy nadzieję
nie będą to kłody
niech będzie przykładem
znów dobrego roku
by wciąż było lepiej
dzień po dniu co kroku
Jerzy Woliński, 10 november 2014
nowy rzecznik śpiewnie rzekł
już jesteśmy znów bez trzech
lecz przyczyna nie ta sama
gdyż Adama zwiodła dama
Jerzy Woliński, 5 may 2015
finiszują konkurenci
wielu się Belweder marzy
część z nich liczy iż już w pierwszej
może jednak cud przydarzy
Jerzy Woliński, 16 july 2011
Poecie cygańskiemu K. Garlińskiemu
W odległym dymie znalazł Papuszę
I dzieła z dłuta dał dla Prymasa
Parno, gdy świątki w oparach mirry
do swojej magii sam nas zaprasza.
Jerzy Woliński, 15 june 2011
Niejednego poety z Trumlowa
podszyte wiatrem są wpisów słowa
wlepia nam trzy codziennie
wietrząc wenę niezmiennie
wiatr historii i tak je pochowa.
Jerzy Woliński, 10 may 2011
czy można zmieniać
naturalne więzy
nie burząc
ani na chwilę
zasad
i wiary
zwłaszcza
w cudzym łóżku
Jerzy Woliński, 19 december 2010
Jodłę dziś ustroić
I pościelić siano
Pod obrus na którym
Strawy podawano
Podłożyć prezenty
Niby od gwiazdora
Gdyż dziś nastała
Właśnie taka pora
Czekamy na gwiazdę
Co nam wnet zamruga
By nucić kolędy
Raz jedną to drugą
Nie wszyscy w to wierzą
Do Betlejem bieżą
Każdy bez wytchnienia
Śle piękne życzenia.
Jerzy Woliński, 4 september 2011
Mamo kup mi dziś laleczkę
tato kup mi dziewczyneczkę
dobrą na zimę na lato
kup mi kup mi drogi tato
bo ja za nią tak szaleję
iż co noc się do niej śmieję
co dzień wzdycham tęsknię płaczę
z łóżka aż pod sufit skaczę
i gdy łbem o sufit walę
przeklinam na całą skalę
Jerzy Woliński, 5 june 2012
Każdy kibic jest z zespołem
kiedy mecz zakończą golem
irytacja jest dlatego
że nie strzela się karnego
Jerzy Woliński, 9 july 2013
kto mi powie, że nie może
latem uśmiech mieć niezmiennie
temu pleban wnet dołoży
mszę poranną i codziennie
Jerzy Woliński, 22 june 2013
wdzięczna Janka
tego ranka
już bez wianka
czemu smutny Janek
miał znowu w zastępstwie
tylko nocną zmianę
Jerzy Woliński, 6 august 2013
letnia pora miłe panie
dobra jest na plażowanie
kiedy jednak lekko dmucha
rozum serca już nie słucha
Jerzy Woliński, 25 march 2013
Lepiej gola z San Marino
niźli sączyć kiepskie wino
lepiej nie dołować fanów
grając jak stado baranów
lepiej patrzeć w Trumla ekran
niż przez chłopców jak do piekła
Jerzy Woliński, 27 april 2013
gdy temida jak oliwa
będzie wreszcie sprawiedliwa
dla tych złych jak i grzecznych
został jeszcze ostateczny
Jerzy Woliński, 29 august 2014
pogubili się gieroje
raźno jadąc w leśnym dukcie
gołym okiem widać przecież
dokąd im potrzebne dojście
Jerzy Woliński, 20 december 2013
to nie moją jest udręką
gdy dotykam jej ud ręką
tak figlarny taniec ciała
dobrze aby częściej chciała
Jerzy Woliński, 21 january 2014
taka kartka z kalendarza
raz do roku się przydarza
babcia z dziadkiem uśmiechnięta
gdyż odwiedzą ich wnuczęta
te co dalej zaś mieszkają
życzeń moc im przsyłają
Jerzy Woliński, 21 april 2014
dzisiaj kropla wody
nie tylko święconej
może pomóc tobie
perfumy dla żony
Jerzy Woliński, 4 august 2013
nie każdego przecież lata
na romanse dobra data
jednak uczuć pielęgnacja
to najwyższa teraz racja
Jerzy Woliński, 10 may 2012
Rzekł raz zdrowy ogórek z Zawoi
iż w życiu niczego się nie boi
wydał okrzyków serię
i ... zasilił mizerię
to kucharz w plasterki go pokroił
Jerzy Woliński, 31 may 2011
Karolowi Kernowi
jedna kreska
jądra znak
a dwie kreski
to już akt
Jerzy Woliński, 28 may 2011
w dziurce
ocieplenia ściany wieżowca
para wróbli
uwiła gniazdko
często nasz parapet
lub balkon służył
jako przystań
miłosnych zalotów
nie pozwalały
innym zająć gniazda
niestety w deszczowej porze
grupa jeżyków
zaatakowała to lokum
z tragicznym skutkiem
po paru dniach
tylko jeden z wróbli
ćwierkał na balustradzie balkonu
czekając z nadzieją
tak smutnego ćwierkotu
trudno było słuchać
od tygodnia
puste gniazdo
okrywa tajemnica
Jerzy Woliński, 4 april 2011
Pewien belfer z Lipek Wielkich
Miał konika na muszelki
Na rocznicę, daję słowo
Dostał muszlę klozetową
Więc pożytek był niewielki.
Jerzy Woliński, 8 april 2011
Ten kandydat na głos liczy
kto mu pewny krzyżyk da,
a jak spotka gdzieś brzemienną
to uwierzy, że aż dwa.
Jerzy Woliński, 8 june 2012
kto piłki kibicem
ale tej siatkówki
niech wypije kielich
do swej mocnej główki
jeszcze dwie wygrane
będę wiernym Fanem
Jerzy Woliński, 30 october 2010
Cyprys Tobie opiekunem
płowe włosy
aureolą
oblicze Pan trzyma
w dłoni
rosa niebiańska
rozbudzi Cię na nowo
Jerzy Woliński, 21 june 2012
kiedyś miał on głowę mądrą
gdy wolność wybrał za Odrą
czy po lewej stronie czy prawej
nie wie do dziś - gdzie jest ciekawiej
Jerzy Woliński, 8 may 2012
motylku mój niewinny szczerozłoty
znamy się ledwie od zeszłej soboty
już skrzydełkami me oczka przymykasz
spać ja nie mogę chcę patrzeć na ciebie
gdy siedzisz na kwiatku fruwasz po niebie
choć mnie dotykasz swymi nóżkami
pięknie śpiewasz trzepocząc skrzydłami
życie przy tobie raptem się zmienia
mam więcej słońca żyję bez cienia
trapi jedynie maleńkie pytanie
czy tak do końca mych dni zostanie
Jerzy Woliński, 12 may 2011
niepodal kamiennego wzgórza
tam Ewka pod drzewem się wkurza
i patrzą i mówią sąsiedzi
a ona jak siedzi tak siedzi
i siedzi i siedzi i szlocha
iż chłopak ją rzucił nikczemny
a ona tak bardzo go kocha
staniczek ma bardzo pojemny
wnet chustkę swą białą wyciąga
by otrzeć spłonione swe lica
i patrzy i patrzy pod kątem
i okiem na Józka już rzuca
ten Józek ma brodę bez wąsów
i w spodniach podobno coś nosi
lecz nie chce on Krysi porzucić
i woli też chodzić do Zosi
więc Ewka strój nowy naciąga
na sanki pod wierchy dziś pójdzie
być może znów rzuci gdzieś okiem
Sławkowi na sucho nie ujdzie
a Sławek ma merca niestety
i chatę i szklarnię pieczarki
on woli dorodne kobiety
a Ewka ma zmywać mu garnki
dziś miłość już sobie ślubują
gromadka dzieciaków zrobiona
ten Sławk jest teraz jedyny
a Ewa jest wciąż jego żoną
Jerzy Woliński, 13 january 2011
Oprószony puchem
róży zwiędły płatek
zakwitł znów na biało
tak jak wcześniej latem.
Te zimne kryształki
dziś roślin pierzyną
one śpiąc czekają
kiedy mróz przeminie.
Jerzy Woliński, 12 june 2011
To nie sztuka zabić kruka,
albo sowę trafić w głowę,
ale sztuka całkiem świeża
gołą pupą siąść na jeża.
*
Był rolnikiem dla mongołów
słońcem dla ludu Orientu
nawet w godle nad Sekwaną
też koronę mu przypięto
tu czarodziej a tam złodziej
raz bogactwo toteż sknera
tak więc każda strona świata
robi z niego bohatera
nieraz gości w mym ogrodzie
gdy dojrzeją winogrona
lecz czy można go nie kochać
niechaj każdy się przekona
* przysłowie
Jerzy Woliński, 8 february 2011
Pewnej pani ze wsi Górki
urosły duże ogórki
wielce pani obrażona
iż nie będzie korniszona
zrobi mizerię dla córki.
Jerzy Woliński, 23 december 2010
Cień twój
za mną ze mną
zawsze przy mnie
niepokoi
odejdź różo
nawet twe płatki ranią
wolę kruche maki
i fiolet wrzosu.
Jerzy Woliński, 23 february 2011
Poplątane słowa
zapomniane przez przypadek
jak płomienne umizgi
i wiewiórcze igraszki
łupina orzecha
mą dziuplą
w blasku dogasającej świecy
palcem
wystukuję
zapach mięty.
Jerzy Woliński, 23 april 2011
Mały żółty kurczaczek
omija z kolcem krzaczek -
jak ognia, bo ukłuc się boi
a jego kuzyn mały
po różach drepcze cały
i choc kuśtyka, to wdzięcznie stoi
ej, bracie nie bój się
róża wnet polubi cię
wędruj za mną, to też będziesz cały
szły kurczaki szeregiem
za nimi burek biegiem
a indor gulgotał dla chwały
w kurniku kwoka gdacze
na polu szarak skacze
ucieszył go widok dwóch krasnali
chrum, chrum świnki słychac też
za drzewem schował się jeż
kwakanie kaczek słychac w oddali
a mała ruda gąska
i bociek, co nam kląska
do tego żabka, pszczoły i ptaki
auu, auu - wilk wyje
obok gdzieś lis się kryje
raban robią wszystkie zwierzaki
a czas przegonic łotra
zło - co na drodze spotkam
koniec! intruzów czas pozbyc się już
a kurczaki wciąż kwilą
może koguta zmylą
i chyba wiedzą jak unikac róż
lis ucieka do nory
a wilk udał, że chory
mają więc wolnośc wszystkie zwierzęta
a mały czarny kotek
raz na, a raz pod płotem
czaruje i uwodzi pisklęta
ile zwierząt jest tutaj
nawet studnia zepsuta
i ten kurnik, co wiele w nim jajek
do miski mleczko wlano
o owcę tez zadbano
mamy sielankę jak gdyby z bajek
i każdy bajki słucha
nadstawia kogut ucha
i ten kucyk, co piękną ma grzywę
kurczaki będą kurą
ale kogutem - bzdura
ale zostaną na zawsze żywe
na dachu gołąb grucha
do żony, co go słucha
razem swe dzieci będą chowali
zwierzęta żyją w zagrodzie
ej, już tak jest w przyrodzie
ja wiem, że będziecie je kochali
Jerzy Woliński, 14 april 2011
Ledwie zdążyłeś zdmuchnąc
pierwszą świeczkę
siostra Snu
zamknęła Ci oczy
czterdzieści wiosen
wierzba Tobie bratem
białym kwiatem
ścielę Twą mogiłę
Jerzy Woliński, 5 february 2011
Słowa
piaskiem wgryzają się w oczy
Życzą mi
ptasich treli nocą
ostów na imieniny
a ja chciałbym
poziomek jeżyny
i pożółkłych liści oddechu.
Jerzy Woliński, 20 january 2011
Twoje oczy
pulsują niebem
stoimy
jak w raju
zarzuciłem
ręce na ramiona
czekamy
przylgnęłaś
nie zamykając oczu
Jerzy Woliński, 13 april 2011
Ile jesteś młodsza
nie wiem
czy to zabawa
nie wie
lubisz spac sama
nie wi
czy będziesz śmiała
nie w
a mamy sznse
nie
mam odwagę
ni
Jerzy Woliński, 27 may 2011
W każdym czasie prawie
bliski mu Watykan
więc pilnuje ustaw
i sobie tak-tika
Jerzy Woliński, 22 june 2011
Dziwożony z Kupałnocki
ciągle bawią się w te klocki
by było weselej
dają ognia ziele
nie czekają dobranocki.
Jerzy Woliński, 10 may 2012
Pewien ogórek świeżo urwany
zrazu snuć zaczął bardzo śmiałe plany
- gdy się stanę korniszonem
znajdę sobie piękną żonę
- nie zdążył, na mizerię poszatkowany
Jerzy Woliński, 7 september 2011
deszczyk pada będą grzyby
dziś pozbieram je na niby
kozik z miotłą zakupiony
będzie pasował dla żony
ruszam w miejsca ukochane
tam prawdziwki wyzbierane
trafiam w znane wrzosowisko
kilka kurek i to wszystko
potem wlazłem w gęste krzaki
no i wreszcie trzy maślaki
dno koszyka puste prawie
a tu koźlarz rośnie w trawie
jeden drugi jeszcze trzeci
słońce coraz wyżej świeci
wypatrzyłem cztery kanie
czas więc kończyć to zbieranie
Jerzy Woliński, 13 june 2015
o pierwszej połowie
ani w jednym słowie
trzy Lewandowskiego
okrasą całego
Jerzy Woliński, 18 january 2011
Gdy przyjdą chłodne wieczory,
W ogrodzie trwają wciąż spory:
Czy zima będzie dla nas łaskawa?
Wiewiórka pyta szaraczka,
Co się wychylił zza krzaczka;
Czy trawka będzie go grzać, ciekawa?
A zięby, gile, sikory
I dzięcioł,co nie jest chory
Gniazda szykują na zimę.
Jeż zakopany wśród siana
Cytrynek śpiący od rana
Nie boją się o swoją pierzynę.
Nareszcie śnieżek już prószy,
Zwierzęta chowają uszy,
Ogród przykryty jest białym puchem.
Bałwana lepią dzieciaki
Szczygieł posyła buziaki
Trwa więc zabawa, zabawa ruchem.
Co jedzą ptaki, gdy mrozi?
Kto im jedzenie dowozi?
Czy karmnik już jest pełen przysmaków?
Gdzie zając szuka marchewek?
Co wróbel znajdzie na drzewie,
A co kowalik dziś zje na krzaku?
Dzięcioł wyjada orzechy,
Rudzik wędruje pod strzechy,
Bo bardzo lubi płatki owsiane.
Wiewiórki kita puszysta
Zamiata śnieżek na listkach
I szuka,gdzie orzechy schowane.
Przezorny strzyżyk na drzewie
Sam jarzębinę wygrzebie,
By nie głodować, gdy zła pogoda.
A dzwońców gała gromada
Zlatuje na żer, do stada
Żeby maku lub dyni podziobać.
Bogatka zaś tłuste skubie,
Modra słonecznik lubi,
Sikory karmnik bardzo kochają.
Zięba nie gardzi jabłuszkiem,
Szpak poszukuje zaś gruszki,
Dla nich owoce zimą są rajem.
Ziarna konopi i maku
Gdy mróz, są pyszne dla ptaków,
Więc nie odlecą do ciepłych krajów.
Kto im dorzuci dziś ziarna,
Kiedy pogoda jest marna?
Dzieci to rzucą, wiele rodzajów!
Gwarno jest dzisiaj w ogrodzie,
Gdy słonko świeci na wschodzie.
Ćwierkają pięknie wszystkie wróbelki.
Zając się zbudził na chwilę'
Bo zachwycony jest gilem -
Nasiona lubi ptaszek niewielki.
Zima odchodzi powoli
Jadła już będzie dowoli
To wiosna i jeż się ze snu budzi.
Nadleciały dwa bociany
Malowane są altany
Życie na nowo zacznie się w trudzie.
Jerzy Woliński, 31 january 2011
Czy zdradzać żonę
częste pytanie
chociaż nie po to brałem ślub
tak coś na boku
bez zobowiązań
a związek przetrwa aż po grób
Gdyby tak w myślach
choć przez przypadek
komu zaszkodzi jeden raz
jest tyle kobiet
również sąsiadek
być może sprawdzić się już czas
Na delegacji
lub senatorium
a potem powrót w zwykły byt
nie jestem orłem
ale dość zdolnym
aby wykazać że mam spryt
Co trzeba mogę
bez reklamacji
zatem pytania stawiam dwa
żyję normalnie
jestem spokojny
a gdy się budzę to wszystko gra
A może ona
po takim stażu
idąc do sklepu skoro świt
kogoś napotka
w ramach rewanżu
a da drapaka - co za wstyd
Powiedzą rogacz
a tak przystojny
pies go na spacer co dzień gna
tak więc małżeńskiej
unikaj wojny
zwykła iluzja i zwykła gra
Jerzy Woliński, 5 february 2011
Pewna pani z Niedoradza
na ogórek się zasadza
co rozmiaru jest cukinii
a jej rączka tylko mini
Jej to wcale nie przeszkadza.
Jerzy Woliński, 14 june 2011
przychodzisz niespokojny
ciepły i orzeźwiający
gasisz promienie słońca
budzisz ze snu
niewinne niezapominajki
przybierając na sile
porywasz dachy
i drzewa
dokuczasz zimnem
bądź łagodny
wietrze
muskaj lica
rozwiewaj włosy niczym paprocie
schładzaj ręce
graj melodię serca
zanieś głosu wołanie
wietrze ...
Jerzy Woliński, 22 december 2010
Jak powiedzieć
bez słowa
jak patrzeć
przez powieki
by być sobą
w kryształowej ciszy
chcesz czy nie
rytm pulsuje ponad nami
nikt nie słucha
i nie może czuć
takiego grania
to misterna gra
starych skrzypiec
i drewnianego dzwonu
otworzyła świat nadziei.
Jerzy Woliński, 12 may 2011
zimne ręce ogrzej draniu
i nie gadaj o kochaniu
weź się w garść ty łobuzie
i nie traktuj mnie na luzie
nie dotykaj mnie wisusie
lepiej pomyśl o kaktusie
nie zaczepiaj ty gałganie
bo a nuż i coś się stanie
chyba z ciebie dobre ziółko
a ja tylko przyjaciółką
tyś prawdziwy utrapieniec
ja się z tobą nie ożenię
pewnieś także jest gagatek
taki facet od mężatek
niby jesteś ty mój luby
a prowadzisz mnie do zguby
może w końcu
będziesz miły
jako że już nie mam siły
powiem wreszcie mój kochany
gdyż mój świat zaczarowany
Jerzy Woliński, 23 february 2011
W kwiat lotosu
w kwiat storczyka
zaklinam Cię
Lorelei
skamieniałem na posąg
wiruję po elipsie życia
lunatyk
jak Ty.
Jerzy Woliński, 26 may 2011
Nie nosi białej bluzki
lecz w kolorze lnu
z biedronką
nie wiem
co miała
więcej
czy będę
wiedział
Jerzy Woliński, 14 may 2011
Na widok dwudziestki
laskę czasem złamie
odkąd został dziadkiem
czeka na tapczanie
Jerzy Woliński, 16 may 2011
Chociaż nad ustawą
siedzi godzin kilka
ale, by ją skreślić
wystarcza mu chwilka.
Jerzy Woliński, 16 may 2011
Tak mało stanowisk,
a jak ziarn działaczy.
Sypnie, czy poskąpi
to niewiele znaczy.
Jerzy Woliński, 17 may 2011
Pewien Florek, mądra głowa,
z Kasią wczoraj poballouał,
usuneli wpisy
takie chytre lisy.
Jurek skrzętnie je skopiował.
Jerzy Woliński, 4 april 2011
Zielonym płomieniem
pełznę po białym obrusie
każdy listek krwawi
ty jesteś najczerwieńsza
uległem twej barwie.
Terms of use | Privacy policy | Contact
Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.
19 may 2024
1905wiesiek
19 may 2024
Broken BridgesSatish Verma
18 may 2024
Misty MemoriesSatish Verma
17 may 2024
In TemperatureSatish Verma
16 may 2024
O TrinitySatish Verma
15 may 2024
ToastJaga
15 may 2024
Studying LifeSatish Verma
14 may 2024
NonethelessSatish Verma
13 may 2024
I Write With Red InkSatish Verma
11 may 2024
Everything Is BlackSatish Verma