19 february 2024
Rozmowy sepulkarne
Słońce świeci
jakoś niemrawo, zupełnie
od niechcenia.
Asymetryczne zdania padają
na podatny grunt,
mieszczący się w garści
wraz z głuchym dudnieniem
wiadomych wiek.
Ostatnie parzenie herbaty
nie przebiega zgodnie z tradycją,
czajniczek wciąż parzy palce,
chociaż woda zimna
od rdzy.
Ta pokrywa już wszystko,
łącznie z majaczącymi w oddali łanami
spalonych drzew.
Mimo wszytko szumiących,
szyderczo.
Słońce świeci
jakoś intensywnie, zupełnie
od niechcenia.
27 july 2024
Satish Verma
26 july 2024
wiesiek
26 july 2024
Eva T.
25 july 2024
wiesiek
25 july 2024
Satish Verma
24 july 2024
wiesiek
24 july 2024
Eva T.
24 july 2024
Satish Verma
23 july 2024
wiesiek
23 july 2024
wiesiek