19 lutego 2024
Rozmowy sepulkarne
Słońce świeci
jakoś niemrawo, zupełnie
od niechcenia.
Asymetryczne zdania padają
na podatny grunt,
mieszczący się w garści
wraz z głuchym dudnieniem
wiadomych wiek.
Ostatnie parzenie herbaty
nie przebiega zgodnie z tradycją,
czajniczek wciąż parzy palce,
chociaż woda zimna
od rdzy.
Ta pokrywa już wszystko,
łącznie z majaczącymi w oddali łanami
spalonych drzew.
Mimo wszytko szumiących,
szyderczo.
Słońce świeci
jakoś intensywnie, zupełnie
od niechcenia.
11 lipca 2025
Arsis
10 lipca 2025
wiesiek
10 lipca 2025
Belamonte/Senograsta
9 lipca 2025
Toya
9 lipca 2025
wiesiek
9 lipca 2025
Yaro
9 lipca 2025
Belamonte/Senograsta
8 lipca 2025
wiesiek
8 lipca 2025
sam53
8 lipca 2025
Belamonte/Senograsta