dobrosław77, 20 listopada 2018
"Ale nadeszli pasterze i odpędzili je. Wtedy Mojżesz powstał i pomógł im, i napoił ich trzodę" Czyli analogicznie do współczesnych pasterzy - nauczycieli związków wyznaniowych, którzy nie dają dostępu do holistycznego tłumaczenia wersetów biblijnych - źródła wiedzy, wiary (... więcej)
monachus, 17 listopada 2018
Wiem, że byłem tu już, zapewne nie jeden raz. Spierdoliłem coś grubo, na tyle poważnie, że utkwił mnie ponownie w tej ziemskiej malignie. Poddając kolejny raz ,,karkołomnemu treningowi" moje krnąbrne ego. Sam pod czapką niewidką, tudzież zaczarowaną peleryną, która posiada właściwości (... więcej)
violetta, 7 listopada 2018
Bajka na dobranoc dla naszego Jeżyka.
To niesamowite jak świetnie dogaduję się z panią Marią, jak z własną córką. Rozmawiamy o jej synku, małym trzepiotku, który by się szybko zsunął z fotelika. Myślę o naszym jeżyku, bo on jest Jurek. Rusza nóżkami i jest niemiłosiernie (... więcej)
Marzena Przekwas-Siemiątkowska, 5 listopada 2018
Na ten spacer pójdę sama. Długim korytarzem, pośpiesznie, dopinając płaszcz, byle do wyjścia. Rozsypałam nuty, to nic, przecież nie dotrę na lekcje. Grzeczność, a właściwie ciągłe ugrzecznienie nakazuje, by podnieść, co spadło. Grzeczność to dopasowanie się – komuś (... więcej)
Marzena Przekwas-Siemiątkowska, 5 listopada 2018
Jesteś ciało za słabe, żeby pójść ze mną dalej. Ubrane czy nie, reagujesz na podmuchy i pomówienia. We wszystkich zgięciach i pomarszczeniach wnosisz do domu pyłki obcych ludzi i światów. Wymiatanie ich za drzwi trwa wszystkie możliwe jesienie. Czyjeś myśli przyklejają się (... więcej)
Bożena Brzozowska, 4 listopada 2018
Lot odwołany, lot przywołany. Nie mam przekonania czy chcę lecieć w silnych porywach wiatru z małymi drobinkami śniegu pod prąd z bagażem pełnym strachu.
Cztery godziny trwa na lotnisku walka z żywiołem w postaci białego puchu.
W końcu udaje się oderwać od ziemi, oderwać od (... więcej)
dobrosław77, 1 listopada 2018
Bo wtedy gdy spojrzał Bóg Wszechmogący na wszystko, co stworzył, a było to bardzo dobre, czyli wtedy z pewnością nie wiedział, że stworzony człowiek zgrzeszy, czyli uczyni destrukcyjne falowe zakłócenia w systemie. To kiedy napewno wiedział, że człowiek zgrzeszy?
monachus, 31 października 2018
Krople deszczu roztrzaskiwały się srebrnymi szpilkami na szybach leciwego autokaru. W pażdziernikowych lekkich mgłach tonęły widoczne zza szkła, wyzute z energii pejzaże. Raz za razem dal przecinał jakiś skąpany w czerni ptak. Surowe, bezlistne sylwetki drzew rozrzucone tu i ówdzie na polach, (... więcej)
smokjerzy, 30 października 2018
Napiszę coś odkrywczego - siedzę! Nie leżę, nie stoję - siedzę! Tu nasuwa się skojarzenie, ale ono nie odzwierciedla rzeczywistości. Na krześle siedzę, a czynność ta pochłania mnie całkowicie. Kiedyś, gdy mi się znudzi siedzenie, zacznę patrzeć i może zobaczę. Załóżmy, że choć (... więcej)
monachus, 29 października 2018
Darmowe bilety w liczbie dwa. Jako, że kompanów u mnie jak na lekarstwo, skazany jestem na samotne przeżywanie kinowych uniesień tudzież rozczarowań.
O twieram repertuar ,, Cinema City ", premiery dla dorosłych nie przekonują mnie, tym bardziej tytuły bajek, choć nie powiem bywam.
(... więcej)
Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.
26 listopada 2024
Zjesiennieniedoremi
26 listopada 2024
2611wiesiek
26 listopada 2024
0021absynt
26 listopada 2024
Gdy rozkołysze wiatrJaga
26 listopada 2024
Doświadczaniedoremi
26 listopada 2024
z niedopitym winemsam53
26 listopada 2024
doskonałośćBelamonte/Senograsta
26 listopada 2024
Oczekiwanie na nowego GodotaMisiek
25 listopada 2024
AfrykankaTeresa Tomys
25 listopada 2024
2511wiesiek