Agnes, 7 lutego 2015
Wspomnienie~
-Wardah ..-szepnął biorąc ją z zimnej zamkowej posadzki. Ledwo słyszał jej bicie serca kiedy była w jego ramionach. Czuł się winny, że dał jej walczyć z tym, który go więził tyle lat. Szybko nie zważając na straże oraz inne demony mijał dawniej znajome korytarze. Teraz (... więcej)
RENATA, 7 lutego 2015
dłoń kochanka
obłęd umysłu
wyrwij serce
tkwiące we mnie
rozliczam godziny ze szczytów
Dwie przyjaciółki mieszkały razem w wielkim domu.Radziły sobie doskonale
Karina pisała książki i scenariusze do filmów,Martyna projektowała modę.Nie szukały stałych
związków ,interesował (... więcej)
Wanda Szczypiorska, 2 lutego 2015
Stoję i czekam. Ciemno już... A nie tak znów zupełne ciemno, bo tu i tam latarnia świeci i widać jakieś oświetlone okno, ale to mnie nie ratuje od uczucia beznadziei, bo pekaesu już nie będzie. Stało tu jeszcze kilka osób, lecz większość z nich już się rozeszła. Z tych co zostali (... więcej)
negra, 26 stycznia 2015
1.
Będę czekać na moście. Tam gdzie zwykle myślę i gdzie ostatnio ptak narobił mi na rękaw. Jeśli nie przyjdziesz - uznam, że to koniec. Nie będę rozpaczać. Bądź spokojna, tylko ze mną można się tak po (... więcej)
MARCEPAN 30, 20 stycznia 2015
Pamiętam dzień, w którym zobaczyłem ją pierwszy raz. Było lato. Stała pod klubem, ze spuszczoną głową, bardzo niepewna siebie, zagubiona. Zupełnie jakby znalazła się w miejscu, które nie do końca jej odpowiada. Była taka młodziutka, pewnie pierwszy raz wyrwała się z domu w inne miejsce, (... więcej)
Filostrados, 17 stycznia 2015
Myślę, myślę, myślę i piszę. Zastanawiam się, kombinuje, analizuję, dochodzę do wniosku i nie wiem jak to powiedzieć. Chyba lepiej bym to zagrał, ale jeśli to zagram wtedy nie będę sobą. I tak, jestem w matni. Patowa sytuacja. „Cokolwiek zrobię popełnię błąd” - jak mówi powiedzenie (... więcej)
Miladora, 17 stycznia 2015
Tytuł – Sztywniak. Osobliwe życie nieboszczyków
Autor – Mary Roach (amerykańska dziennikarka i pisarka popularnonaukowa)
Wydawnictwo „Znak”
Kraków 2010
Kiedy sięgam po książkę, kieruję się zazwyczaj tytułem lub nazwiskiem autora, choć nierzadko robię to zwabiona interesującym (... więcej)
Nevly, 16 stycznia 2015
przedni zderzak
odpadł już z piędziesiąt razy
za to silnik był zbyt na luzie
makarena wypasiony po subofer
z przodu pokazałem korbę
zagrałem w sedno
poszedłem na całość bez limitu
oszczędziłem zbędnych ubezpieczeń
a ty wciąż warczysz że karoseria kosztuje
że ciągle przeżera (... więcej)
Barton, 14 stycznia 2015
Kara była całkowicie niesprawiedliwa. Ale co mieliśmy zrobić? Znaczy ja z Marchewą, nie przypuszczaliśmy przecież, że Gabriel przyłapie nas na wykradaniu komiksów z piwnicy Korda. Kto przy zdrowych zmysłach mógłby w ogóle pomyśleć, że Kord pilnuje tych gazetek? Niektóre miały już (... więcej)
Kasiaballou vel Taki Tytoń, 13 stycznia 2015
*Oparte na faktach. Na potrzeby tekstu zmieniono imiona bohaterów i zastosowano parabolę dla miejsca i czasu.
I
Deszczowa, wietrzna sobota. Siedzimy w saloniku, strasznie znudzone. Poza alkoholem i oglądaniem obcojęzycznego bloku telewizjyjnego, tego wieczoru nie kreślą się żadne (... więcej)
Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.
6 października 2024
Kanwa i wątekBelamonte/Senograsta
5 października 2024
0510wiesiek
5 października 2024
Cichym szeptem po kolacji...Marek Gajowniczek
5 października 2024
Wielkość nie jest kwestiąEva T.
5 października 2024
OdpowiedźBelamonte/Senograsta
4 października 2024
mężczyzna idzie do domuEva T.
4 października 2024
Myślę,więc jestemMarek Gajowniczek
4 października 2024
Spod Drzewa Poznania ZłegoMarek Gajowniczek
4 października 2024
dobry człowiekYaro
4 października 2024
corpus delic(a)tijeśli tylko