Deadbat, 6 października 2020
Kłamstwo zawiera zawsze jakąś dozę prawdy, po prostu zbyt mało, by spełniało wymogi prawdy, czy błąd kłamstwa jest intencjonalny, przypadkowy, czy wynika z niedopowiedzenia, zaburzenia ogólnej zasady czy najprostszej konfabulacji, lub innej przyczyny bycia kłamstwem jest zresztą nieistotne, (... więcej)
melkart, 26 września 2020
Jeśli gwiazdy spadną, dokąd będziemy aspirować?
Patrząc w niebo można gładko spaść.
Pomnij, iż wchodzenie po drabinie świadczy o twoim upadku.
Zbytnio nie pochłaniaj historii, abyś sam nie nasiąkł truchłem.
Los żywi się krwią stworzenia, ludzie – namiętnościami
(... więcej)
Lucy, 25 września 2020
Tato
Takiego wesołka jak mój Ojciec nie znał nikt. Potrafił biec pół ulicy za porwaną przez wiatr gazetą.
Zbierać dziwne kamyki o różnych kształtach i chować do magicznej szuflady. Do szuflady tylko on miał klucz. Wieczorami z jego pokoju unosił się zapach farby. Chyba malował. (... więcej)
Deadbat, 17 sierpnia 2020
Jestem skrajnie za tolerancją i wolnością. Dlatego uważam, że wszyscy ludzie nietolerancyjni powinni trafić do więzień bez prawa do odwołania. Na zawsze.
violetta, 16 sierpnia 2020
Takim najcudowniejszym miejscem dla nas dziewczyn była łąka, prześliczna, porośnięta drobnymi kwiatami w wysokiej trawie, chłodna nawet w upalne dni. Bliżej rzeki była niziutka ze stokrotkami i osami, na które trzeba było uważać, bo zdarzyły się ukąszenia w stopę, wyciąganie żądła (... więcej)
Deadbat, 25 lipca 2020
Świat w którym miliony umierały dla szczęścia i zaspokojenia nielicznych i ogólnego rozwoju konsumpcjonizmu powoli odchodzi w zapomnienie, za to zarysowuje się nam coraz wyraźniej w dalszej perspektywie świat w którym Mr. Nobody, czyli Pan Każdy z Wszystkich nie chce już umierać dla czegoś (... więcej)
laura bran, 21 lipca 2020
Zaczęło się jak zwykle, od kataklizmu. Wichura, gwałtowna fala powodzi albo rozjuszone tłumy przeciągające ulicami przewracały latarnie. Nie bardzo już pamiętam, pamiętam tylko, że patrzyliśmy z zadartymi w górę głowami na kołyszące się, pochylające i co raz to upadające latarnie. (... więcej)
Deadbat, 15 lipca 2020
Założę się, że tym, co poczułbyś, widząc skrajną ludzką nędzę, to współczucie, być może chęć pomocy, nie oddasz jednak bezdomnemu swojego pokoju ani jednej nerki człowiekowi, który jej na śmierć potrzebuje...
Dlaczego prędzej sam bym się zabił, niż oddał życie za drugiego (... więcej)
Deadbat, 14 lipca 2020
TKJ wyciągnął rękę i wyjął Aparat ze schowka. Nowy zainicjował spotkanie. - ?Co po raz pierwszy/znowu - słowo wibrowało jeszcze chwilę zanim rozmyło się w światłach wirtualnej przestrzeni mentalnej Aparatu. - Coś nowego/niespodziewanego u odmiany małp, dziwaczna mutacja, wzrost wielkości (... więcej)
Deadbat, 8 lipca 2020
To co mnie obrzydza. Epatowanie np. fizjologią, seksualnością itp w celach ideologicznych, np. poprzez jej konfrontowanie jej z tzw. "panującym" światopoglądem i religijnością, płynący z głębokiego i pogłębianego nieustannie przekonania, że "stare" wartości i wiara (... więcej)
Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.
5 listopada 2024
0511wiesiek
5 listopada 2024
Klub Kawalerów OrderówMarek Gajowniczek
5 listopada 2024
"W żółtych płomieniachJaga
5 listopada 2024
Jesień.Eva T.
5 listopada 2024
AgnieszkaYaro
5 listopada 2024
odczuciaYaro
4 listopada 2024
WiewiórkaMarek Gajowniczek
4 listopada 2024
0411wiesiek
4 listopada 2024
z ręką w gipsiesam53
4 listopada 2024
Ostatnia prostaMarek Gajowniczek