23 marca 2015
***(Napisałem wiersz...)
Napisałem wiersz o niczym. Teraz się z
tego śmieję, ale mogłem stracić życie.
Mleko skwaśniało w butelce, żona
dostała grypy, lampka nocna nie zapaliła
się w nocy z piątku na sobotę.
Potem napisałem drugi wiersz, gorszy nawet
od pierwszego. Byłem pewny że rozerwie
mi buty, pójdzie w stopy na wyższe piętra,
zakołysze i przewróci do snu wiecznego.
Tymczasem stałem się popularny, jak
dzisiejsza gazeta, składałem autografy
na czołach małoletnich poetek, do snu
kładłem pełnoprawne dziewice. Serce biło
mocniej, kiedy wystawałem spod stosów
książek, zupełnie jak na filmach kaszlano
jedynie za kurtynami. Nie było dziecka,
był jedynie nagi król, korona zsuwająca
się z czoła, berło nazbyt ciężkie by cisnąć
nim na koniec sali. I wtedy zrozumiałem,
że ciszę stworzono dla wygranych.
16 lipca 2025
Belamonte/Senograsta
15 lipca 2025
wiesiek
15 lipca 2025
sam53
14 lipca 2025
jeśli tylko
14 lipca 2025
Bernadetta
14 lipca 2025
wiesiek
14 lipca 2025
Jaga
13 lipca 2025
Belamonte/Senograsta
12 lipca 2025
wiesiek
12 lipca 2025
violetta