withinaplayhouse, 4 października 2014
eskalacja żądań
wobec mnie
przerasta mnie samą
skoro i tak jestem kompaktowa
powinnam sobie z tym jakoś poradzić
tak
nie
niepotrzebne skreślić
mnie zakreślić
wpisać na margines
i włożyć do teczki
z etykietką
chwilowo niedostępne
withinaplayhouse, 19 marca 2014
współczynnik chcenia
i niemożności
plasuje się
w pierwszej
dziesiątce
wielkich
niedokonań
pierwsze
zaziemskie
doświadczenie
orbitowania
wymagana
braku dostępu tlenu
niełatwo jest wstrzymać oddech
i skoczyć
złapiesz mnie
nauczysz jak oddychać
w stratosferze chcenia
potrzebowania
codziennego
zazdroszczę światu
że cię ma
boję się upomnieć
o moją część
gdzie są moje części
roz
padają
się
złóżmy
cię
i mnie
withinaplayhouse, 14 lutego 2015
bezdech emocjonalny
przeszył mnie wczoraj
na pół
ale już
jest dobrze
prawda
withinaplayhouse, 7 lutego 2015
rośliny, które więdną na twoim parapecie
powiadomienia, które zasłaniają ekran
włosy, zazwyczaj rozpuszczone, wgryzają się w kark
zapach kawy, który koił, drażni
sensoryczność, sensualność, sens
mijają się znów z tobą
jak nieznajomi na ulicy
pomarańczowa farba na ścianie irytuje jeszcze bardziej
książki rozłożone na podłodzenie
nie układają się już
w zaplanowane konstelacje
withinaplayhouse, 17 kwietnia 2014
rozdzieram ciało
wroga
zostaję z
nagą
duszą
składam ją
w ofierze
na tacy Judyty
nie jestem sama
czuję jego obecność
obecność zła
Judyta głaszcze go
po włosach
jestem zazdrosna
bezcielesna
rozmyta
krzyczę.
withinaplayhouse, 20 marca 2015
zaraz będzie zaćmienie
słońca
i ciebie
i mnie
jest ci ciepło?
za ciepło?
wygodnie?
dotknij
tutaj
pogłaskaj
zostań
zaśnij
pocałuj
tutaj
tak
jeszcze
śpisz?
withinaplayhouse, 6 stycznia 2015
zrozu(miał)
mój rozum
ze(chciał)
mnie
całą
cielesną
i
(meta)fizyczną
jesteś tutaj
upewniał się
jestem
a ty jesteś
we mnie
withinaplayhouse, 18 kwietnia 2014
ciało filtruje zimne burzowe powietrze
oczy przyzwyczajają się do ciemności
wsiąkasz w nią całą sobą
pojedyncze krople rozbijają się na policzkach
mieszają się ze łzami
nie wiedziałam, że potrafisz płakać
potrafiła
chciała być
chciana
zawsze
teraz
kiedyś
będąc małą dziewczynką
potrzebowała opieki
została
sama
zostanie
sama
jestem wTobie
nie dla siebie
dla Ciebie
będę sobą.
withinaplayhouse, 22 marca 2014
Czasami ginę za ścianą dymu.
uderzam w nią głową.
rozpadam się.
Mgła nie wytwarza się w wyobraźni
wypływa ze mnie
jest mną.
Zaciągam się
w tle słyszę Stonesów
toczę się
razem ze światem.
Tracę stan skupienia.
kształty nie mają rysów
tak jak ja.
bezimienna, bezkształtna
rozmyta.
withinaplayhouse, 20 marca 2014
galaktyka mleczna kreuje się w wielkim wybuchu kofeiny.
życie za oknem jest czarno-białe.
wracając do pokoju, potyka się o dywan, ten co zawsze, tak, jak zawsze.
nie przesunie go. wyprostuje i zacznie od nowa.
książki prężą grzbiety przy kaloryferze, czekają.
litery spływają po jej ciele. oczy nie rozróżniają kształtów.
to nie śnieg, to mgła.
kot wspina się po jej plecach, wchodzi na parapet.
tak jak ona, obserwuje.
czeka.
Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.
26 maja 2024
2605wiesiek
26 maja 2024
Serce serc 2024Misiek
25 maja 2024
W kotle burzyMarek Gajowniczek
25 maja 2024
25.05wiesiek
25 maja 2024
Nieuniknionevioletta
24 maja 2024
24,05wiesiek
24 maja 2024
ZłudaArsis
23 maja 2024
2305wiesiek
22 maja 2024
Wyśmienicievioletta
22 maja 2024
2205wiesiek