10 stycznia 2015
wsiądź do autobusu
zawiesił ją
w pustce
zostawił
rozczochraną
w dresie
pomiętą
emocjonalnie
nie wiedział
jak wrócić
czy w ogóle
wrócić
siedziała w ciemnym pokoju
spowita muzyką
i
czymś jeszcze
lodowate powietrze
dusiło ją
od środka
rozciągało płuca
i łaskotało
ale ona
nie miała ochoty się śmiać
była smutna
czy to coś złego
czy ona była zła
autobusy przecież
jeżdżą w obie strony
tym bardziej
w tak dużym mieście
mógł wsiąść w 501
po trzydziestu
minutach
szesnastu
przystankach
przytuliłby ją
a ona może
nawet
miałaby siłę
i chęć
żeby się uśmiechnąć
22 listopada 2024
niemiła księdzu ofiarasam53
22 listopada 2024
po szkoleYaro
22 listopada 2024
22.11wiesiek
22 listopada 2024
wierszejeśli tylko
22 listopada 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 listopada 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
22 listopada 2024
Potrzeba zanikuBelamonte/Senograsta
21 listopada 2024
Drżenia niewidzialnych membranArsis
21 listopada 2024
21.11wiesiek
21 listopada 2024
Światełka listopadaJaga