8 stycznia 2016
Sen II
Utopiłam się we śnie
rozlewając filiżankę rosy
pod powieką toni poświata
oddech zabierała
nie było walki
a pierś wyrwana do przodu
i nie było strachu
a zgięte kolana
niespieszne wersy
wietrznej kołysanki
szemrało piórko
w mrok opadając
moczary tęsknie
wyciągały ramiona -
- chodź maleńka do nas...
5 lipca 2025
wiesiek
5 lipca 2025
dobrosław77
5 lipca 2025
violetta
5 lipca 2025
Belamonte/Senograsta
5 lipca 2025
Arsis
5 lipca 2025
jeśli tylko
5 lipca 2025
jeśli tylko
4 lipca 2025
Jaga
4 lipca 2025
Belamonte/Senograsta
4 lipca 2025
wiesiek