11 stycznia 2016
Ofiara spełniona czyli la petite mort
Moje oczekiwanie jest drewniane, dźwigam je na plecach
Paznokciami niecierpliwie rytm w drewnie wystukuję
Przystaję kilkanaście razy lub upadam pod jego ciężarem
W podróży wyboistej i ostatecznej
Na spotkanie z Tobą, oprawco
Przyjdź
Przytwierdź mnie zachłannym wzrokiem do drewna czekania
Wstrzymaj mój czas, a burza i wiatr zmysłów w tle niech szaleją
Przebij włócznią mój bok, niech jasność miłości zaleje horyzont
Odkupmy siebie nawzajem
Potem złóż mnie na swym ciepłym, owłosionym torsie
i utul do snu półprzytomną
Ech, spałabym tak ze trzy dni
19 kwietnia 2025
sam53
19 kwietnia 2025
wiesiek
19 kwietnia 2025
dobrosław77
19 kwietnia 2025
Eva T.
19 kwietnia 2025
Belamonte/Senograsta
18 kwietnia 2025
jeśli tylko
18 kwietnia 2025
violetta
18 kwietnia 2025
wiesiek
18 kwietnia 2025
sam53
18 kwietnia 2025
Misiek