28 marca 2014
23 listopada 2013, sobota ( z dziennika snów )
(...)przeniosłem się do miejsca w którym każda z rodzin miała oddzielny "dom" (domem prawdziwym był cały świat), ludzie byli zdrowi od dzisiejszych moralności (duchowo logiczni), dzięki czemu każdy działał zgodnie ze sobą, również dla dobra innych - taka społeczna utopia. Niebo w tym świecie było generowane sztucznie. O pewnej porze każdy musiał być w domu (jeśli był on za daleko prawo pozwalało na wejście do najbliższego). Na zewnątrz gasły światła, niebo zanikało, nadchodził "cień", wszystkie okna szczelnie zasłaniano(...). Sen zakończył się gdy przyszedł chłopiec, który stworzył coś co mogło stać się każdą rzeczą zależnie od woli właściciela. Gdy przedmiot trafił do niewłaściwych rąk zmienił się w chaos, cały świat stał się tym który znam.
16 września 2025
wiesiek
16 września 2025
absynt
16 września 2025
absynt
16 września 2025
absynt
16 września 2025
sam53
16 września 2025
smokjerzy
15 września 2025
Bezka
15 września 2025
wiesiek
15 września 2025
AS
15 września 2025
Atanazy Pernat