Poezja

erica
PROFIL O autorze Przyjaciele (2) Poezja (41) Proza (3)


erica

erica, 14 czerwca 2013

Haiku domowe (1)

w ogrodzie jaśmin
pamiętasz jego zapach
od kiedy? z wczoraj?


liczba komentarzy: 7 | punkty: 3 | szczegóły

erica

erica, 14 czerwca 2013

Haiku domowe (2)

te same zawsze
ludzkie drogi a przecież
nieidentyczne


liczba komentarzy: 7 | punkty: 6 | szczegóły

erica

erica, 24 lipca 2013

Miłość


Dotąd trwa
aż się wypełnią
den eksploracje


Bo już później
coraz codzienniej
z oglądem rutynowym


cellulitu sufitu
sinawego penisa
łydek drżących


A przy porannej kawie
odsłuchiwania dudnienia
na wszystko


23.07.2013


liczba komentarzy: 4 | punkty: 5 | szczegóły

erica

erica, 23 kwietnia 2014

Zapach czeremchy

Ciało jej
miłością nagrzane
po śnieżność kwiatostanów
i rozpączkowaną zieleń
ssą pospołu

kwiecień z majem -
- - - - - - - - - - - - - -
Ciężko wzdycha
oranżeria powietrza

2.05.2013


liczba komentarzy: 4 | punkty: 3 | szczegóły

erica

erica, 17 czerwca 2013

(Nie)cierpliwość anielska


Ze mną Ci 
podobno 
tak dobrze 


żeś nawet 
mojego  
osobistego wroga 


nazwał „skurczybykiem” 
i kazał pozostawić 
w laickim spokoju - 


„aby się ukisił”…


7.06.2013


liczba komentarzy: 4 | punkty: 1 | szczegóły

erica

erica, 18 czerwca 2013

Czerwiec.Noc


NOC 
kocio patrzy  
zmrużonym nowiem 
 
i jak kot 
daje się pogłaskać 
gwiezdnej czarodziejce  
 
wtedy zwłaszcza
 
gdy Mleczna Droga  
wylewa się ze dzbana 
Wodnika
 
12.06.2013


liczba komentarzy: 4 | punkty: 3 | szczegóły

erica

erica, 19 czerwca 2013

Zapach maciejki po zmierzchu

Rosista mgła
wonności rozcieńczonych
do molekułu fioletu
potencji homeopatycznej


płucnych pęcherzyków
w jedną stronę oddechu -


Tak zawsze
noc miękko pachnie
wyciszona skwarem


Albo ostrzej
wilgotniej. Po letniej
burzy tlenem skroplonym


ku srebrnemu nazajutrz


20.01.2012


liczba komentarzy: 4 | punkty: 4 | szczegóły

erica

erica, 20 czerwca 2013

Antonio Vivaldi: L'Estate [Lato] - Concerto in sol minore

 
 


Allegro non molto

A capella woni
koloratury akacji goździków kapryfolium
liryczne soprany piwonii
dramatyczne - jaśminów
belcanto - samotnej róży
mezzosopran czarnych bzów
maciejki najsłodszy falset
ociężałej rezedy alt -
- - - - - - - - - - - - - -
Na morwowym na listku
popiskuje im w transie
ekstatyczny kapelmistrz
Antonio Vivaldi

Adagio

Pod skroplony na pogodę wieczór
włoskie topole tupiąc w groblę
zawijają wokół siebie cienie
oparów błękitnych albo różano fiołkowych

Już od godziny połowy
wilgocią pachnie rześką
mokrym zimnem rusałczanym
i chłodem tatarakowym
 
Na pajęczych gęślach
na lutniach komarzych
wraz ze zmierzchem koralowym
Tonio Vivaldi rzępoli płazom.

Presto

W kapsułce powietrza
kukułki matowy rezonans.
Na całe gardło wrzeszczy
zielenią poparzone Lato -
- - - - - - - - - - - - - - - - -
Po burzy
wsparty o laskę tęczy
Pan Bóg
z ukontentowaniem słucha -

jak na basso continuo
gra Mu i buczy
łopianem pachnący
wiatr...

I z łaski Jego
muzykus-ksiądz
L'Artefice
Antonio Lucio Vivaldi

Fragment większej całości


liczba komentarzy: 3 | punkty: 4 | szczegóły

erica

erica, 21 marca 2014

Zapach krokusów

Fioletowe. Jeszcze pochowane
z głębokich liliowości
wychylone

spiskie szafrany

W lutym hiacyntowym
w marcu żonkilowym
zapach

ich płatki przydechu napręża

do żółcieni krzyku
barwy starego złota
pręcików

o woni świeżo upieczonych keksów

11.03.2013


liczba komentarzy: 3 | punkty: 4 | szczegóły

erica

erica, 21 stycznia 2016

Kali Cierpiętnik






Kali być biednym
Kali być chorym
Kali mieć kurtkę

a 900 Peelen -

Kali wyglądać jak zmora
jak bida z piszczela
z KOD-em pod samym kinolem
i KOD-em gdzie wkręca się mendal

Kali mieć niefart okropny -
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
Baba mu dzieci wcisnąć do brzucha
palcem przez siebie zrobione

10.01.2016




liczba komentarzy: 3 | punkty: 1 | szczegóły

erica

erica, 21 czerwca 2013

Jeden z zapachów zieleni

Mateczników woń wiedźmowata
grząskich moczarów mchów i paproci
do okien pnącze jak twarz przyklejona
co wąsem mokre mury łaskocze.

Usypia cieplarni chloroform
i pachnie deszczówka z siwej
konwi nieba. Rozdeptana również
świeża darń murawy i drzewo

które horyzontalnie gałęzie
prostuje nie opodal śpiewającej
fontanny. Małej takiej ubogiej
krewnej wodotrysku Di Trevi...

lipiec 2012


liczba komentarzy: 2 | punkty: 5 | szczegóły

erica

erica, 20 marca 2014

Antonio Vivaldi: La Primavera (Concerto in Mi maggiore)

Nie zważając
na marca chłodną niechęć
wierzby
zakładają zwiewną żółć
w bladą wnikającą zieleń

W futerałach kory się kręcą
altówki balsamicznych
topól
kołaczącym dzięcioła terkotem
puka do nich dziewczęce słońce

Postawy wyczekujące
wytworne przybierają
wiązy
polerują lśniące igły
jantarowe i żywiczne sosny

Aloesem i mirrą i nardem
skropiły oblały się
brzozy
suszą do wiatru trawiaste perkale
wzbierające chlorofilem darnie

Zaspane przelicza minuty
wiosną odurzone późne
popołudnie
huśta kampanilą na Anioł Pański
campanaro radosny - Antonio Vivaldi

LARGO

Ametyst fiołek akwamaryna kryształ
brzęcząc dźwięczy
powietrza weneckie okno
Ponieważ oto
wyciął ligawkę z iwy
Vivaldi niczym światło skupiony

potrąca o strunę nieba
o wikliną obsadzony
przestwór do bólu przeźroczysty -
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
Ucichła fujarka
na pięcie wykręca się wieczór
słowik krtań płucze rosą
Ponieważ oto
na księżyca komendę
jak werble niosą się przytłumione

żab wodnych chóry
z miłości nieprzytomnych
namiętnością rozkojarzonych

ALLEGRO

Na nią zawsze się czeka
a kiedy wreszcie przyjdzie
trzeba się z babą przemęczyć

Kapryśna
nieobliczalna
nieprzewidywalna wnuczka Marzanny
Jaśnie Wielmożna -
La Primavera

Wysiewa szron rozlewa powódź
skorupi suszą ogniem przepala
banię rozbija z pogodą

Jedynie od przypadku
jaskółką wpada do pięciolinii
zakochanego w niej bez pamięci
Antonia Vivaldiego

2001


liczba komentarzy: 2 | punkty: 5 | szczegóły

erica

erica, 5 marca 2014

Sara (Rdz 18,1-6)

Motto: "Rzekł mu jeden z nich: O tej porze za rok znów wrócę do ciebie, twoja zaś żona Sara będzie miała syna".

Uśmiech szczerbaty przeto nieco skośny:
Z twarzy niczym daktyl zsunął się kwef -
i wachlarz gdzieś podział

Ja jałowa i sucha
niby ta tykwa dziurawa
mam teraz doznawać rozkoszy
a ze mną umiłowany mój - Starzec?


*

Zrządził Bóg że tej samej nocy
kiedy mąż od Sodomy wrócił
ona białym zakwitła migdałem

Pan z mocą otworzył
słodko-przejrzałą figę
jej wilgotne łono -

I poczęła. Izaaka


liczba komentarzy: 2 | punkty: 6 | szczegóły

erica

erica, 23 stycznia 2014

Wspomnienie do wspomnienia - Lwów 1913

Wdycham
zwietrzałą rezedę

Na batystowym płatku
Babci wyschnięte łzy
w raju galicyjskim -

Dla Niej jednak
w przedpiekle

23.01.2014


liczba komentarzy: 2 | punkty: 3 | szczegóły

erica

erica, 14 czerwca 2013

Haiku domowe (3)

uciszenie gwiazd
od czasu do czasu psa
szczekanie z dali


liczba komentarzy: 2 | punkty: 4 | szczegóły

erica

erica, 30 marca 2014

Wakacyjny erotyk

Pod twoją dłonią
moje piersi dojrzały
zielonymi jabłkami

Strzała skórę musnęła
przeszywając dreszczem -
- - - - - - - - - - - - - - - - -
aż zacisnęłam powieki

lato 1979


liczba komentarzy: 2 | punkty: 5 | szczegóły

erica

erica, 15 czerwca 2013

Czas zatrzymany

w starej cukierni
jeszcze lustrzane ściany
wskazują widma
gdy goście samych siebie
mijają ekspresowo


liczba komentarzy: 2 | punkty: 5 | szczegóły

erica

erica, 10 września 2014

STAŁAŚ W ŚWIETLE

STAŁAŚ W ŚWIETLE
najbielszym. Z rozproszonych
mlecznie matowo-miękkim

Ty - Nieskończoność
czarna jak onyks
przejrzysta niby deszcz albo szklanka

Wysmuklona plecionka
zapętlona w hiperłącze -
- - - - - - - - - - - - - - -
Ósemka. Cyfra zwyczajna

10.09.2014


liczba komentarzy: 2 | punkty: 2 | szczegóły

erica

erica, 7 września 2014

Wrzesień Koheleta (3, 1-22)

Idealny czas do więdnięcia
a najłaskawszy do rozkwitania
najsłoneczniejszych kwiatów

Czas koronkowych chmurek
Czas chrzęstu pasikoników
ich skrzypiącego cykania

Czas lśnień wód metaliczny
zielony czas naświetlania
czas pomarańczy z czerwienią

które niby krew zaschła
rdzą wchodzą prosto w podziemie
Czas nasycanych wiatrem błękitów

zapachem ogrodów czas oddychania
Czas usychania - czas przemijania
Czas polnych myszy i czas chomików


liczba komentarzy: 1 | punkty: 2 | szczegóły

erica

erica, 18 czerwca 2013

Przegrana piękność

Migdałowe oczy patrzą niebiesko i bardzo przejrzyście
Koral kapryśnych ust jak jarzębina mrozem przesłodzona
Cieplarniana policzków biel z perłowosrebrnym odblaskiem
I ciemnej sukni chłód gdyż od ziemi akurat zaciąga

Czy jeszcze ktoś zapragnie posiąść ją obcą i daleką
Co wiele wiele przeżyła lecz wycierpiała najwięcej?
Artysta może niedzielny ten eksplorator kobiecości wiecznej
A ona razem z nim zakwitnie śnieżnobiałą gardenią


31.01.2013


liczba komentarzy: 1 | punkty: 3 | szczegóły

erica

erica, 13 marca 2014

Namiętnie

Jedynie co z naszych
pozostało czułości
to na bluzce zapach
twej kolońskiej wody -

I jak świerkowej
gałęzi twoich ust
smagnięcie żarem -
- - - - - - - - - - - - -
moich pachnideł
z wrzosowisk

11.09.2012


liczba komentarzy: 1 | punkty: 3 | szczegóły

erica

erica, 5 marca 2014

Tamar z Judą. Erotyk biblijny wg Rdz 38

Tamar marzy: "Co by było, gdyby się zdarzyło?"

Mógłbyś
scałować ze mnie
najsłodszą koniczynę -
łąkę zawianą sianem

Mógłbyś
ogień do piersi przyciskać
mając dla siebie jedynie
gałąź jantarem spalaną

Mógłbyś
we mnie bez końca tonąć
w sterylnej strudze która oddycha
słońcem rozgrzanym piaskiem

ale też i osłonić
bezbarwnie nagą aurę
obłoku tlenem srebrnym -
lazurem z biegunów polarnych
*
Mogłabym
rozpływać się w tobie
łzą jak diament rżniętą
co duszę oddziera od ciała

Mogłabym także
dać się (wy)rzeźbić twym palcom
ja lipka - zwykła samosiejka
na statuetkę z Tanagry
*
Moglibyśmy
Księżyc w budziku ukrywać
morza odpływ tamując
różowym owocu koralem -

dzieckiem co nam urosło
wyhodowane jak w szklarni
z gorzkiego migdału miłości
bo z pestki twojej i mojej
*
Razem moglibyśmy
świat porozbijać na drobne
szkwałem przybojem i ciszą

Gdybyśmy tylko mogli
mogli
mogli

Tamar wspomina: "Co to było, gdy się już zdarzyło"

Dałam się
zachwycić twym oczom
z sakralnego uwieść nierządu
twoim dłoniom jak burnus chłodnym

Bo miękki byłeś i giętki
jak mastyks. W moich ramionach
przesycony goryczą pachnideł
i warg mych słodyczą ostrą

Drzewem wyrosłeś we mnie -
synów twych - Dwuliścieniem

Ty - mocarz Judy i lew
ja - Palma-Tamar o zawsze
zielonym listowiu

luty 2007


liczba komentarzy: 1 | punkty: 4 | szczegóły

erica

erica, 16 czerwca 2013

Aby do przyszłej wiosny


Przez tydzień jeszcze
jaśminów wonią
powietrza nasycanie -


bo już później
wyłącznie przemijalności
zapach -
- - - - - - - - - - - - - - - - -
mydlanej lawendy


24.05.2012


liczba komentarzy: 1 | punkty: 5 | szczegóły

erica

erica, 29 lipca 2013

Kanikuła


Taka susza
a tu zaszumiał
kojący szmer


Deszcz?


I chłodem powiało
i pachnie szuwarem
skrzy niebo bezlitosne


gwiezdnym szutrem


lipiec 2012


liczba komentarzy: 1 | punkty: 2 | szczegóły

erica

erica, 30 marca 2014

Forsycja

Coś co nie pachnie -
forsycja

Złote wdycham drobinki
deszcz smakuję
jak wodę. I żadnego
zapachu

Nie mówiąc o powietrzu

29.01.2012


liczba komentarzy: 1 | punkty: 3 | szczegóły

erica

erica, 24 lipca 2013

Don Vivaldi i ja (emeryci)

Bardzo jesteśmy
zmęczeni sobą -
Monsignore
 
Ze mną Ty a z nami
widnokręgi sprowadzane
do tożsamych pejzaży


pootwieranych dla muzyki
dla wierszy zatrzaśniętych
emisją barw


A te nic nie znaczą
prócz tego że piękno
określają jak pocałunek


strefą bólu


19.07.2013


liczba komentarzy: 1 | punkty: 3 | szczegóły

erica

erica, 16 czerwca 2013

Kwitnący jaśmin


Z ułamaną gałązką
esencja wszystkich ogrodów -
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
ale w jak kolce - krtani
alergii cukrowa wata
jaśminowych zapachów


26.05.2012


liczba komentarzy: 1 | punkty: 4 | szczegóły

erica

erica, 6 lipca 2013

Mazurki domowe: Lipiec


Mgiełka sinawa co w drzewa przesiąka 
rysuje też kontur cieni liściastych - 
lipcowe niebo jak niezapominajka 
rosę zakrapla pachnąc zielem i bagnem


Muzyka Pogórza w fortepian upchana 
śpiewa wiatrem wetkanym między struny obrzmiałe: 
oj, będzie gorąco tą duchoty pięknością nieznośną 
odkrytą przeze mnie i piątą stronę świata 


1.07.2010


  Panu Fryderykowi Chopinowi, u którego jestem w wielkich łaskach :)


liczba komentarzy: 1 | punkty: 2 | szczegóły

erica

erica, 5 lipca 2013

Dwoistość



     Z flakonu perfum 
     jak życie kanciastego 
     kropla wonności ostatnia - 


     A wtedy panią jesienną 
     podmienia odbicie w lustrze 
     na zielono ubrana dziewczynka 
     i z warkoczykiem lnianym. 


     Lecz te wspomnienia nie kolą 
     bo zranić nie potrafią 
     gdy Czas rozkwita Czerwcem 
     różą stulistną Dobrej Przemiany. 


     Dlatego z perfum flakonu 
     niby życie obłego 
     smuga wonności pierwsza... 


     I choć jesienną dziewczynkę 
     w lustrze odbicie podmienia 
     będzie nim zawsze wiosenna 
     słonecznie radosna pani


liczba komentarzy: 1 | punkty: 1 | szczegóły

erica

erica, 24 lipca 2013

Zapach lipcowej nocy


Nigdy nie pachnie tak w czerwcu
i w sierpniu pachnąć nie będzie
lipcowa noc
z kanikułą w plecaku -


kamieniem kurzem i trawą
zielskiem aż nadto dojrzałym
z rosy promiennym księżycem
na niebie chmurzasto-kłębiastym


Brezentem też pachnie i deszczem
który gdzieś hen - poza Beskid
czerpie z zachłanną pijawą
wodę źródlaną. Jak nektar


19.07.2013


liczba komentarzy: 1 | punkty: 4 | szczegóły

erica

erica, 27 czerwca 2013

Jeszcze jeden z zapachów zieleni


Finis et basta z kwietnym aromatem 
zieleń się rozprzestrzenia woskiem nabłyszczana 
w skórzastą woń gorzkich łupin orzechów włoskich 
i cytrynowych traw pośród trzcin wielopierzastych


Łagodzi zielna herbata suszu lipowego 
za to łodyg zapach ostrych niczym lancet 
ziół surowizna pobudza tych z szerokolistnych 
jak Aqua Herba Fresca Monsieur Guerlaine’a


26.06.2013


liczba komentarzy: 1 | punkty: 2 | szczegóły

erica

erica, 7 kwietnia 2014

Szafir

Gdy dnia błękitu ubywa
aby się zresorbować
w nocy indygo -
 
wtedy niby koniczyna
linie świetlnie troiste
kreślą -
- - - - - - - - - - - - - - -
Gwiazdę Wiary. Nadziei.
I Przeznaczenia
 
25.09.2012
                                                             


liczba komentarzy: 1 | punkty: 3 | szczegóły

erica

erica, 15 czerwca 2013

Muzyka Śródziemia

Muzyka Śródziemia
to również
szept błyskawic -


które z szelestem
puszystych ciem
i trzaskiem


wyładowań elektrycznych.
Powietrza dzwonkiem
potrząsają. Bez serca
 
12.08.2012


liczba komentarzy: 1 | punkty: 2 | szczegóły

erica

erica, 7 kwietnia 2014

Chmury

W niebie - na niebie
nieważne - jakim
nocnym czy dziennie jasnym
 
Chmur kłębowiska
ciżby ulotnej
pędzonej pospieszną nostalgią
 
Rosną - pęcznieją
dmuchając się kurczą
do wiotkich lotek lub włókien
 
Punkty świecące
przy zgasłym miesiącu
gdy z wież godziny spadają  
 
Lekkie choć ciężkie
we mgły zamotane
zachodnich wiatrów łódeczki
 
Obłoki tańczące
nietrwałe jak oddech
powietrza teatr przedwieczny
 
13.04.2013


liczba komentarzy: 0 | punkty: 1 | szczegóły

erica

erica, 24 października 2016

Dziewięć chórów

"Anioły uczą nas ufności 
[...] 
Uczą nas żyć bez trwogi i wyprowadzają na zielone łąki 
Kiedy wszystko wydaje się trwać pod lodem i w odrętwieniu" (Julia Hartwig) 

Stworzeni 
przez Miłość oddech i światło 

Ulotnością napowietrzni 
przeciążeni materią 

Nieśmiertelni - 
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - 
Codzienni 

21.10.2016


___________


liczba komentarzy: 0 | punkty: 1 | szczegóły

erica

erica, 3 lipca 2013

Mini traktat o piorunach

                                          
 
Bywają
jak drzewa gałęziste
albo ogniste słupy.
 
Czasem horyzontalnie
faliste. Ściegiem płomiennym
spętane lub zamotane
 
splotem perełkowym
pioruny kuliste -
 
Tęczą premiowane
wyskakują zza topoli
rojem pszczelim brzęcząc
 
ogniem (s)trawią
wszystko...
 
4.08.2012


liczba komentarzy: 0 | punkty: 1 | szczegóły

erica

erica, 15 czerwca 2013

Zapach jaśminu


Światłem księżyca są jego płatki 
Żółte pręciki nocy całą pełnią 
Zagłusza tropikiem przeczysty jaśmin 
Pachnąc kauczuku ping-pongową piłeczką


Woń sterylna krochmalu niby odaliska 
Której onegdaj usunięto jajniki 
Przez co owady trzymają się odeń z daleka 
Omijając jaśminowiec nader szeroką elipsą


1.02.2013


liczba komentarzy: 0 | punkty: 4 | szczegóły

erica

erica, 20 czerwca 2013

Czerwcowa niedziela

Burza - jak gąsienica
czołga się nad Pogórzem
transporterowi podobna


Kosy - dziecięcym szczebiotem
wilgoć ogłaszają
rozpachnioną jaśminem


Zaszczepionym

16.06.2013


liczba komentarzy: 0 | punkty: 1 | szczegóły

erica

erica, 18 czerwca 2013

Harmonista

Inspiracja: rzeźba plenerowa dłuta Barbary Borowiec-Kowalczykowej pod tym samym tytułem


Jakiś Waśka czy Wania 
Igor Borys Sieriożka - 
wymoczek blady - niziołek 
o pospolitej japie parobka. 
Nosie perkato piegatym. Z przytupem. 
Z pogiwzdem. W ogrodzie 
kwitnącym. W transie muzycznym. 
Rozciąga gąsienicę harmoszki. 


Słyszy matuszka Wielkoruś. Towarzyszka 
piersista w kołchozowych walonkach. Ta 
wirtualna ojczyzna - bez krat i łagrów czy 
innych katorg. Pracy przodownica bez Boga 
w sercu lecz z zakopconą w kącie ikoną. 
 
Ach gdzież harmonii do kunsztu i symfonii 
panów Rachmaninowych, Szostakowiczów 
bądź innych Skriabinów. Dźwięków Prokofiewa 
przestrzeni tonów chłodnych i niskich. Żałobnego 
Sybiru albo Bajkału błękitu? 


Ale ta harmonia astmatyczna. Zapluta. 
Natrętna. Deliryczna. 
Harmonia jak śledź solony i wódka. Skręt 
machorki w gazecie. Z bakaliami 
chałwa. I perfumy "Biełaja s`ireń". 


Harmonia - nostalgia. Ta poziomkowa 
dziewczyna w berecie. W koronkowej 
bluzce i spódnicy w kratkę na 
Placu Defilad. 


I tęsknota - harmonia o szczęściu nierealnym 
w pobliżu laickiego spoczynku towarzysza 
Władimira Iljicza Lenina. 


Harmonia zaśpiewów chwytających za duszę. 
A tej podobno nie ma. 


Ta harmonisty rzeźba wiatr sobą 
owijająca. Melodii przypomnienie 
obdartej niby weterana szynel która 
wciąż wraca do zgrzebnego TPPR-u. 


7.11.2006


liczba komentarzy: 0 | punkty: 5 | szczegóły

erica

erica, 18 czerwca 2013

Pogodnie

Powietrze takie
przejrzyste -
- - - - - - - - - - -
W krwistość pelargonii
zieloną
jak w kobietę wnika -
- - - - - - - - - - - - - -
błękitnoskóre lato

31.05.2012


liczba komentarzy: 0 | punkty: 2 | szczegóły

erica

erica, 17 czerwca 2013

Przez Śródziemie. Marszruta czerwcowa

       Elfom (za)dedykowane :)


Siwieją ogrody szpilkowe
my za to wnikamy w pyłki
aby na potem kiełkować


Garnitur nowy ma zieleń
na deszczu guziki zapięty
szamerowany miesięcznym srebrem  


A niebo w chmury się stroi
słońce je zdobi gdy tańczą elfy
jak jętki podobne do ważek


W zapachu chabrów rozsianych
przy serenadzie wonnej marzanki
bez najniezbędniejszych marzeń


17.06.2013


liczba komentarzy: 0 | punkty: 2 | szczegóły


10 - 30 - 100




Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


kontakt z redakcją






Zgłoś nadużycie

W pierwszej kolejności proszę rozważyć możliwość zablokowania konkretnego użytkownika za pomocą ikony ,
szczególnie w przypadku subiektywnej oceny sytuacji. Blokada dotyczyć będzie jedynie komentarzy pod własnymi pracami.
Globalne zgłoszenie uwzględniane będzie jedynie w przypadku oczywistego naruszenia regulaminu lub prawa,
o czym będzie decydowała administracja, bez konieczności informowania o swojej decyzji.

Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1