11 maja 2013
11 maja 2013, sobota ( wyobraź sobie )
patataj chłopczyku, patataj przez haj do wioski raj. śpiewaliśmy na dwukołowcu rozcinając pole na matematczne błędy. on miał dwa dołeczki tuż nad krzyżem. dokąd to mnie zaprowadziło, głupia naiwna ze mnie pizda. jaram się na krysztłowe słońce w dzień matki. wycinam przeszłość jak kosmetyczka skórki. idę na pepsi z lodem. zapomnę po co taki ktoś jak ty buduje miasta.
6 maja 2024
PamięćArsis
5 maja 2024
Dłuuugi wekendMarek Gajowniczek
5 maja 2024
0505wiesiek
5 maja 2024
Jasność enigmatycznaArsis
5 maja 2024
N2absynt
4 maja 2024
N1absynt
4 maja 2024
Izerska rzekakalik
4 maja 2024
0405wiesiek
4 maja 2024
WładcyMarek Gajowniczek
4 maja 2024
WartośćMarcin Olszewski