30 stycznia 2013

Miłość

Tego dnia dowiedziałam się co to jest miłość. Nigdy wcześniej nie miałam nawet wyobrażenia o tym uczuciu.
Zobaczyłam Go i moje serce zaczeło bic jak oszalałe. Bylam szczęśliwa, a jednocześnie przerażona. Nie miałam jeszcze pewności;  nie wiedziałam, że to może się stać tak nagle. Siedziałam obok Noego, nie rozmawiałam z Nim.  Słuchałam, obserwowałam, analizowałam gesty i mimikę twarzy. Byłam zachwycona i z ochotą spijałam kolejne słowa z Jego ust.
Pożegnaliśmy się wyjątkowo chłodno. Czułam niedosyt, nadal czuję.

Nic już nie jest takie, jakie było przed oczarowaniem mojego serca najgłębszym uczuciem rządzącym tym światem- miłością.
Zarumienione policzki parzą, a usta nabrzmiałe uwierają jak nigdy.



pozostała proza: przeszłość, schizofrenia, Miłość,

Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


kontakt z redakcją






Zgłoś nadużycie

W pierwszej kolejności proszę rozważyć możliwość zablokowania konkretnego użytkownika za pomocą ikony ,
szczególnie w przypadku subiektywnej oceny sytuacji. Blokada dotyczyć będzie jedynie komentarzy pod własnymi pracami.
Globalne zgłoszenie uwzględniane będzie jedynie w przypadku oczywistego naruszenia regulaminu lub prawa,
o czym będzie decydowała administracja, bez konieczności informowania o swojej decyzji.

Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1