25 kwietnia 2014

laurkowo...  


laurkowo...


liczba komentarzy: 29 | punkty: 19 | !!! wyślij !!! |  więcej 

hossa,  

świetne, w całości, ze wszystkimi słówkami, i z bratkami, iii cudny podpis i cudna ramka, o jak dobrze, że jednak wpadła mi w kopytka trumlowa klamka:))

zgłoś |

e.,  

jjeju:) dzięki z ukłonem :))))

zgłoś |

alt art,  

no przecie..

zgłoś |

Damian Paradoks,  

jak w pierwszym kolorowym telewizorze sprzed lat :)

zgłoś |

e.,  

yhy:) i jak w pierwszych laurkach, tych z przedszkola. bratki z kolorowym środkiem, falbankowymi płatkami i trzema, pięcioma kreskami...

zgłoś |

Damian Paradoks,  

kartką stworzyłaś atmosferę epoki która przeminęła :)

zgłoś |

issa,  

moja matka była chyba z podobnej laurki. tyle że po raz pierwszy pokazała misie ta laurka, zamiast z dwoma groszami, to ze starą piątką z rybakiem, taką monetą z niklu, zdaje się. szłyśmy, ja i matka, ulicą w wielkim mieście, późnym wieczorem; jadłyśmy rurki z kremem; miałam może ze cztery lata? w podcieniach mijanego domu siedział jakiś zgięty kontur, ledwo rozświetlany przez elektryczność miasta: wysunęła się z niego ręka, trochę jak z automatu z rękami, i matka włożyła w nią pieniądze. idziemy dalej, kończymy te wafle z kremem, a matka mówi między jednym a drugim chrupnięciem: wiesz, to były nasze ostatnie pieniądze - to co teraz będzie? - pyta dzieciak stropiony. - jak to co? - teraz wracamy do domu :) i został ten dzieciak wzięty za rękę i po raz pierwszy, chociaż nie ostatni przekonał się, że chociaż ludziom naturalnie jest potrzebna forsa, to i bez niej można poczuć spokój i ufność, jakich - zdarzało się - że i z dużymi pieniędzmi później nie zaznał, chociaż bardzo się starał, żeby poczuć wtedy spokój i ufność. możliwe, tak, prawdopodobne, że jednak domy, o których wie się: mam dokąd wracać - zaczynają się od czego innego niż forsa, która ma dopiero magicznie zarobić na spokój, na sens, na rzeczywistość

zgłoś |

e.,  

Jest taki czas. A nazywa się go Czasem Pierwszym. I wiesz co, Issa, wiele mi się wspomniało wraz z Twoją opowieścią. Fajnie, że wpadłaś, lubię słuchać... hej:)

zgłoś |

issa,  

Czas Pierwszy. Yhm. Chyba mniej więcej wiem, o czym mówisz. hej, e. :)

zgłoś |

Aśćka,  

te dwa grosze przysłaniają mi jezioro:) (no chiba, że na kawkę z automatu:)

zgłoś |

e.,  

te dwa grosze, to po to, aby je wrzucić do fontanny, czy jeziora jakiego, że się wróci tu. albo, że na szczęście (plusk plusk i ręce w kieszeniach, a kieszenie jak ocean...:)

zgłoś |

Damian Paradoks,  

wrzucanie dwóch groszy czasem zaskakuje. W Rzymie nie wrzuciłem do fontanny bo nie chciałem powrócić a wróciłem bo musiałem. We Florencji mnie okradli do naga a konsulat był w Rzymie. Coś jak z Twardowskiego :)

zgłoś |

deRuda,  

nago z Florencji do Rzymu? rajuśku...

zgłoś |

Damian Paradoks,  

żandarmi ubrali jednak i odtransportowali do wagonu bym nie zaginął ;) Nawet bilet kupili :) Ich uprzejmość bardzo kontrastowała z postawą biurokratów w konsulacie polskim w Rzymie którzy mnie oskarżali o sprzedaż paszportu i nie dali nawet należnego w takim wypadku 10 dolarów na hamburgera ;)

zgłoś |

deRuda,  

uff, niezła historia, niby brzmi zabawnie, ale tak naprawdę porażająco

zgłoś |

Damian Paradoks,  

sentyment do złodzieja do dziś we mnie siedzi ;)

zgłoś |

Aśćka,  

okradli do naga:):):) zaraz zejdę, Ty to masz pozytywny stosunek do nieszczęść, a jak Ci nie daj Bóg dom spalą, to że co? :););)

zgłoś |

Damian Paradoks,  

czemu od razu czarne ewentualność? Póki co to dom stoi. Nawet bolid może spaść na jego dach ;)

zgłoś |

Jerzy Woliński,  

do fontanny grosik wrzuć ...

zgłoś |

e.,  

uzbiera się z tego góra grosza... :)

zgłoś |

deRuda,  

:) to ja wtrącę nawet trzy grosze ;))

zgłoś |

e.,  

:) to ja zaparzę herbatę :):)

zgłoś |

Bazyliszek,  

suuuuper:))))

zgłoś |

Teresa Tomys,  

świetne! Z uśmiechem Te

zgłoś |

e.,  

czasem ma się takie odjechane dni... :)

zgłoś |




Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


kontakt z redakcją






Zgłoś nadużycie

W pierwszej kolejności proszę rozważyć możliwość zablokowania konkretnego użytkownika za pomocą ikony ,
szczególnie w przypadku subiektywnej oceny sytuacji. Blokada dotyczyć będzie jedynie komentarzy pod własnymi pracami.
Globalne zgłoszenie uwzględniane będzie jedynie w przypadku oczywistego naruszenia regulaminu lub prawa,
o czym będzie decydowała administracja, bez konieczności informowania o swojej decyzji.

Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1